Mówi: | Marek Dąbrowa |
Funkcja: | kierownik Działu Rozwoju Projektów Medycznych w Aflofarmie |
Firma: | Aflofarm |
Zakażenia układu moczowego są drugą najczęstszą infekcją bakteryjną u dzieci. Występuje 50 razy częściej u dziewczynek niż u chłopców
Szacuje się, że objawy zakażenia układu moczowego pojawiają się u około 8 proc. dziewczynek i 2 proc. chłopców do siódmego roku życia. Za około 80–95 proc. przypadków zachorowań u dzieci odpowiedzialna jest bakteria Escherichia coli. Infekcje te najczęściej objawiają się gorączką, bolesnym oddawaniem moczu, częstomoczem lub bolesnością w okolicy lędźwiowej. Specjaliści podkreślają, że dynamiczny rozwój antybiotykoterapii znacznie ułatwia prawidłowe leczenie infekcji.
Zakażenie układu moczowego (ZUM) występuje częściej u kobiet niż u mężczyzn, mają one bowiem znacznie krótszą i szerszą cewkę moczową, która w dodatku znajduje się w bliskim sąsiedztwie odbytu. To sprawia, że bardzo ważna staje się higiena układu moczowo-płciowego. 10 proc. kobiet cierpi na takie infekcje raz w roku, a 60 proc. co najmniej raz w życiu.
– Zakażenia układu moczowego to jedna z najczęstszych przyczyn interwencji lekarskiej. Stanowią one około 40 proc. wszystkich zakażeń szpitalnych i w granicach 10–20 proc. zakażeń pozaszpitalnych. W populacji pediatrycznej ZUM stanowi około 10 proc. zakażeń. Z wyjątkiem niemowląt, zdecydowanie częściej, bo około 50 razy częściej, występuje u dziewczynek i kobiet. Ryzyko wystąpienia ZUM do 14 roku życia szacujemy na 3 proc. u chłopców, 10 proc. u dziewczynek i do 13 proc. u gorączkujących niemowląt – mówi agencji Newseria Marek Dąbrowa, kierownik Działu Rozwoju Projektów Medycznych w Aflofarm.
Rocznie na świecie notuje się w granicach 150 milionów przypadków zachorowań na zakażenie układu moczowego. Zapadalność w Polsce jest na podobnym poziomie, jak w innych krajach Europy.
– Najczęstszą przyczyną ZUM są gram-ujemne pałeczki jelitowe z rodziny Enterobacteriaceae. W niepowikłanych przypadkach dominuje Escherichia coli, która jest odpowiedzialna za około 80–95 proc. pierwszych przypadków ZUM i powyżej 90 proc. ZUM u kobiet. W zakażeniach powikłanych traci ona na znaczeniu na korzyść takich bakterii jak Proteus czy Klebsiella – tłumaczy Marek Dąbrowa.
Objawy ZUM uzależnione są od zajętego odcinka. W przypadku zakażenia dolnych dróg moczowych mamy do czynienia z utrudnionym i bolesnym oddawaniem moczu, z częstomoczem, z moczeniem nocnym, mimowolnym oddawaniem moczu oraz bólami w okolicy nadłonowej. W zakażeniach górnych dróg moczowych do tych dolegliwości dochodzą także stany podgorączkowe, gorączka, osłabienie organizmu, wymioty oraz bóle brzucha.
– U dzieci do 2 roku życia, co szczególnie ważne, objawy są bardzo niespecyficzne. Zaliczamy do nich gorączkę, niechęć do jedzenia, brak przyrostu masy ciała, senność, płaczliwość przy oddawaniu moczu, rozdrażnienie, bóle brzucha oraz wymioty. Ze względu na brak precyzyjnych objawów każda niezdiagnozowana gorączka w tym wieku powinna być traktowana jako podejrzenie ZUM – wyjaśnia Marek Dąbrowa.
Ze względu na obecność skutecznych leków powikłania ZUM występują stosunkowo rzadko, natomiast są one poważne.
– Zaliczamy do nich blizny w nerkach, które występują w trakcie nawracalności ZUM, białkomocz, postępującą utratę funkcji nerek i rozwój nadciśnienia tętniczego. Powikłaniem odmiedniczkowego zapalenia nerek może być sepsa, która jest jedną z najczęstszych przyczyn zgonów na oddziałach intensywnej terapii – mówi Marek Dąbrowa.
Zakażenie układu moczowego to powszechny problem, jednak dzięki coraz lepszym produktom dostępnym bez recepty dla dorosłych można samemu zawalczyć o zdrowy układ moczowy.
– Leki pierwszego wyboru zalecane w leczeniu zakażeń dolnego odcinka dróg moczowych to m.in. pochodne nitrofurantoiny, do których zaliczamy furazydynę (furaginę), od niedawna dostępną w Polsce w formie pediatrycznej oraz nitrofurantoinę. Furagina w formie zawiesiny doustnej to pierwszy taki lek na świecie. Dotychczas ordynowanie furaginy u dzieci wiązało się ze stosowaniem dostępnych na rynku tabletek, co wymagało czasochłonnego i uciążliwego dzielenia, kruszenia oraz zawieszania powstałego w ten sposób proszku w płynie. Dzieci nie tolerowały takiej formy podania leku, co ważniejsze zachodziła obawa czy cała dawka leku została przyjęta – podkreśla Marek Dąbrowa.
Dlatego też została opracowana innowacyjna, pediatryczna forma tego skutecznego i bezpiecznego leku. Wydawany jest on z przepisu lekarza i może być stosowany u dzieci powyżej trzeciego miesiąca życia.
– Na etapie badań rozwojowych rozmawialiśmy z lekarzami oraz z rodzicami pacjentów, którzy byli pozytywnie nastawieni do takiej formy terapii. Został stworzony lek, który umożliwia precyzyjne i bezpieczne dawkowanie furaginy w populacji pediatrycznej – mówi Marek Dąbrowa.
Warto również wspomnieć o profilaktyce ZUM, która obejmuje m.in. przyjmowanie przynajmniej dwóch litrów płynów dziennie, częste oddawanie moczu, szczególnie przed snem, wyprzedzające oddawanie moczu, unikanie zaparć poprzez stosowanie właściwej diety, właściwą higienę osobistą, picie soku z żurawiny oraz stosowanie probiotyków. Jeśli to nie wystarczy, wtedy należy rozważyć zastosowanie leku przeciwbakteryjnego.
Czytaj także
- 2024-12-05: Przedświąteczna gorączka zakupów może sprzyjać nieprzemyślanym decyzjom. UOKiK ostrzega przed nadmiernym zadłużaniem
- 2024-11-29: W tym roku liczba nowych zakażeń wirusem HIV sięgnie w Polsce 2 tys. Większość z nich rozpoznawana jest na późnym etapie
- 2024-10-30: Choroby eozynofilowe śmiertelnym zagrożeniem dla pacjentów. Chorzy z HES, EGPA, astmą ciężką czy polipami nosa mają ograniczony dostęp do nowoczesnej terapii
- 2024-09-17: Blisko 80 proc. Polaków obawia się zapalenia płuc. Mimo to świadomość szczepień profilaktycznych jest niska
- 2024-03-26: W anestezjologii dokonał się skokowy postęp. To dziś jedna z najbezpieczniejszych dziedzin medycyny
- 2023-12-21: Polska w ogonie Europy pod względem leczenia astmy ciężkiej przyczyniającej się do wielu zgonów. Tylko 3 tys. pacjentów otrzymuje skuteczne leczenie terapią biologiczną, a diagnoza trwa nawet siedem lat
- 2023-11-27: Głęboki sen może być uzupełnieniem leczenia. Stymulowanie fal wolnych w czasie snu korzystnie wpływa na pracę serca
- 2023-09-27: Ryzyko śmierci z powodów anestezjologicznych jest dziś praktycznie zerowe. W szpitalach rośnie jednak liczba zakażeń i powikłań pooperacyjnych
- 2023-09-18: Choroby cywilizacyjne coraz większym obciążeniem dla systemu ochrony zdrowia. Jedną z głównych przyczyn jest palenie i niezdrowy tryb życia
- 2023-09-26: U Ukraińców poszkodowanych w wyniku wojny rozwija się niepokojąco dużo zakażeń szpitalnych. Bakterie są wyjątkowo oporne na antybiotyki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
Nie tylko producenci TVN-u chcieli widzieć w swoim formacie Jakuba Rzeźniczaka. Walczył o niego również Polsat, proponując mu udział w nowej edycji „Tańca z gwiazdami”. Były piłkarz nie wystąpi jednak na parkiecie, bo jak podkreśla, w tym momencie nie czułby się komfortowo w tym programie. Nie chce bowiem prowokować dwuznacznych sytuacji i dostarczać swojej żonie powodów do niepokoju czy zazdrości.
Konsument
Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.