Newsy

Dziś uroczysty pokaz „Miasto 44” na Stadionie Narodowym w ramach oficjalnych obchodów 70. rocznicy Powstania Warszawskiego

2014-07-30  |  07:00
Mówi:Antoni Królikowski (aktor)i
Filip Gurłacz (aktor)
  • MP4
  • Dziś na Stadionie Narodowym w Warszawie w ramach oficjalnych obchodów 70. rocznicy Powstania Warszawskiego odbędzie się uroczysty pokaz specjalny filmu „Miasto 44” w reżyserii Jana Komasy. Obraz zostanie wyświetlony 10 tysiącom widzów na ekranie o wysokości dziesięciopiętrowego budynku. Projekcji towarzyszyć będzie napis „Miasto 44” wyświetlany na biało-czerwonej elewacji stadionu. To pierwszy pokaz filmowy na taką skalę w historii europejskiego kina.

    Film „Miasto 44” opowiada o grupie młodych Polaków uwikłanych w wojenną zawieruchę. Nastoletni powstańcy wchodzą w dorosłość w okrutnych realiach okupacji, lecz mimo to są pełni życia, namiętni, niecierpliwi. Żyją tak, jakby każdy dzień miał okazać się tym ostatnim.

    Nie obawiam się porażki. To film zrobiony z wielkim rozmachem, jakiego chyba wszystkim w Polsce do tej pory brakowało. Myślę, że to jest dobry film i tak jak z resztą powiedział dyrektor festiwalu w Gdyni Michał Oleszczyk, ten film zamyka coś, co otwiera „Kanał” Wajdy. Myślę, że na pokoleniu, które wychowane jest na obrazkach, może to robić wrażenie – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Filip Gurłacz, odtwórca roli „Rogala”, chłopca z oddziału, do którego trafia główny bohater Stefan, grany przez Józefa Pawłowskiego.

    Wśród zaproszonych na specjalny pokaz „Miasta 44” gości znaleźli się powstańcy, którzy przybędą na uroczystość z całego świata. Obecność zapowiedzieli także przedstawiciele władz państwowych, władz m.st. Warszawy, politycy, dyplomaci. Honorowy patronat nad filmem objął Prezydent RP Bronisław Komorowski.

    W projekcji udział wezmą również twórcy filmu: reżyser Jan Komasa, producent Michał Kwieciński, autor zdjęć Marian Prokop, a także aktorzy, odtwórcy głównych ról: Józef Pawłowski, Zofia Wichłacz i Anna Próchniak oraz Maurycy Popiel, Antoni Królikowski, Tomasz Schuchardt, Michał Meyer, Grzegorz Daukszewicz, Michał Żurawski.

    Ten film jest tak naprawdę śmiertelnie poważny. To, że jest opowiadany w sposób nowoczesny, to ogromna zaleta. Wydaje mi się, że dzięki temu film dotrze do większej liczby młodych widzów, a przecież o to chodzi – mówi Antoni Królikowski, wcielający się w postać „Beksy”, przyjaciela głównego bohatera filmu.

    „Miasto 44” Jana Komasy, twórcy wielokrotnie nagradzanej „Sala samobójców”, to jedna z najbardziej oczekiwanych i największych polskich produkcji ostatnich lat. Film trafi do kinowej dystrybucji 19 września.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Edukacja

    Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu

    Dojrzewanie i to, co w tym okresie dzieje się z ciałem i emocjami, to w wielu polskich domach wciąż temat tabu. Nawet jeśli rodzice i opiekunowie podejmują temat, to często się okazuje, że nie za bardzo wiedzą, jak mają o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi. Młodzi najczęściej szukają odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości w internecie, jednak nie zawsze są to jakościowe treści, zgodne z aktualną wiedzą i pochodzące od wykwalifikowanych ekspertów. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie znajdą bezpieczną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje w ich ciele, głowie i duszy w tak ważnym momencie w ich życiu – mówi Olga Kwiecińska, założycielka i pomysłodawczyni Cześć Ciało.

    Media

    Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie

    Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami  mają wiele wspólnych tematów do rozmów.

    Prawo

    Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

    Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.