Mówi: | Edyta Herbuś |
Funkcja: | tancerka, aktorka |
Edyta Herbuś: Szykuję cykl warsztatów dotyczących różnych sposobów wyrażania kobiecości
Tancerka podkreśla, że w grupie łatwiej się zmotywować, znaleźć wspólny cel i pokusić się o jego realizację. Dlatego też chce zorganizować warsztaty dedykowane kobietom, które chcą zrobić coś dla własnego samorozwoju. Ze swojego doświadczenia dobrze wie, jak ważne jest poszukiwanie w życiu równowagi i odkrywanie swojej wartości.
Herbuś tłumaczy, że celem warsztatów nie będzie udzielanie konkretnych rad czy wskazówek, ale inspirowanie swoją postawą, odwagą i gotowością do podjęcia nowych wyzwań i zdobywania doświadczeń.
– Szykuję cykl warsztatów dotyczących różnych sposobów wyrażania kobiecości. Pomysł zrodził się właśnie z potrzeby, bowiem wiele razy docierały do mnie takie informacje à propos potrzeb u kobiet. Pojawiały się pytania, czy mogłabym takie spotkania poprowadzić – mówi agencji Newseria Lifestyle Edyta Herbuś.
Tancerka sama była niejednokrotnie uczestniczką takich zajęć, dużo z nich wyniosła i zdobytą wiedzę chce przekazywać dalej.
– Mam już za sobą takie doświadczenia, okazało się, że to jest coś, w czym czuję się bardzo dobrze korzystając z własnych medytacji, z drogi samorozwoju, jakichś takich duchowych praktyk, które sobie wdrożyłam w życie jakieś 5 lat temu. Bardzo dużo się sama o sobie dzięki temu dowiedziałam, poznałam narzędzia też do takiej pracy, więc teraz chętnie się tym dzielę – mówi Edyta Herbuś.
Na razie trwają ustalenia co do konkretnego przebiegu zajęć i miejsc, w których mogłyby się one odbywać. Tancerka nie chce wprowadzać żadnych ograniczeń wiekowych. Zamierza się spotkać zarówno z młodymi dziewczynami, jak i z paniami w podeszłym wieku.
– Jestem w trakcie kształtowania takiej formuły po to, żeby w wakacje spotykać się z kobietami, żebyśmy mogli sobie wspólnie pracować, rozmawiać, wzrastać, inspirować się wzajemnie – mówi Edyta Herbuś.
Czytaj także
- 2025-01-08: Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-11-27: Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-12-09: Firmy nie znają korzyści z wdrażania zrównoważonego rozwoju. Swój ślad węglowy mierzy tylko co piąta firma
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-11-20: Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje
- 2024-11-04: Resort rolnictwa chce uporządkować kwestię dzierżawy rolniczej. Dzierżawcy mają zyskać dostęp do unijnych dopłat
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
Gwiazdy
Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.