Newsy

Edyta Olszówka nie cierpi samotności

2013-11-19  |  10:20
Edyta Olszówka nie lubi samotności, a pusty dom ją po prostu przeraża. Aktorka przyznaje, że czasami potrzebuje odpoczynku, pewnego wyciszenia i odizolowania, jednak na dłuższą metę – samotność ją męczy. Dlatego też nigdy nie chciałaby się znaleźć na bezludnej wyspie.

– Dla mnie to jest chyba kara za wszystko. Ja bardzo potrzebuję ludzi, drugiego człowieka i myślę, że człowiek sam w sobie jest i tak wystarczająco samotny. Więc takie dotarcie do tego drugiego, który też tutaj żyje z nami, to jest chyba coś dla mnie priorytetowego w życiu. Więc dla mnie bezludna wyspa jest przerażająca – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle, Edyta Olszówka.

By pracować i czuć się szczęśliwą, nie musi zamykać się sama w czterech ścianach. Wręcz przeciwnie, to kontakty z ludźmi dają jej siłę i motywację do działania.

– Bez ludzi nie potrafiłabym żyć. Ja też myślę, że ja żyję dla ludzi. Dla siebie, ale też dla ludzi. Spotkałam niesłychane osoby i wydaje mi się, że to mnie poruszyło, zbudowało, zainspirowało – mówi Edyta Olszówka.

Aktorka nie ukrywa, że chciałaby poznać mężczyznę, który będzie nie tylko partnerem, ale i przyjacielem na dalsze lata życia. Marzy też o założeniu rodziny. Przez kilka lat, Edyta Olszówka była związana z Piotrem Machalicą.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Problemy społeczne

Na rynku nieruchomości rośnie popularność rewitalizacji. Odnowa dotyczy nie tylko zabytkowych budynków, ale też dawnych terenów poprzemysłowych

Rewitalizacja byłych terenów przemysłowych i budynków jest kluczowym aspektem zrównoważonego rozwoju miejskiego i szansą na zachowanie dziedzictwa kulturowego. Jak podkreślają eksperci Deloitte’a, prawidłowo przeprowadzona rewitalizacja może pobudzić do życia dany obszar miasta i zwiększyć jego atrakcyjność inwestycyjną. Poprawi też jakość życia mieszkańców.

Transport

Wypadki pod wpływem alkoholu częściej powodują młodzi kierowcy. Sytuację poprawiają kontrole prędkości oraz stanu trzeźwości kierujących

Najczęściej do picia i wsiadania za kierownicę przyznają się osoby, które nie ukończyły jeszcze 20. roku życia – informuje Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, opierając się na dostępnych statystykach i badaniach opinii społecznej. Między innymi z tego powodu ważna jest prewencja oraz systematyczne kontrole stanu trzeźwości kierowców. W ub.r. w Polsce doszło do 1201 wypadków drogowych, których sprawcami były osoby pod wpływem alkoholu. Zginęły w nich 154 osoby.