Newsy

Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie

2025-04-29  |  06:16

Aktorka chętnie podjęła wyzwanie „no-buy 2025” i jak zapewnia, w tym roku nie zamierza kupować żadnych nowych ubrań. Poza tym systematycznie „wietrzy” swoją szafę i te rzeczy, które już nie są jej potrzebne, sprzedaje przez internet albo oddaje znajomym. Julia Kamińska zaznacza też, że kompletując stylizację na czerwony dywan, stara się nie wydawać pieniędzy na nowe ubrania. Najpierw zagląda do garderoby, by znaleźć w niej coś, co można ponownie wykorzystać.

Trend „no-buy 2025”,  który polega na świadomej rezygnacji z zakupów i czerpaniu radości z tego, co się posiada, szturmem podbija media społecznościowe. Julia Kamińska mocno kibicuje tym, którzy wytrwają w postanowieniu, i sama również podejmuje rękawicę.

– Założyłam sobie, że nie będę kupować ubrań, bo zdecydowanie mam ich wystarczającą ilość. Z sukcesem sprzedaję też swoje ubrania na popularnej platformie albo oddaję koleżankom i bardzo lubię to uczucie, że pozbywam się niepotrzebnych rzeczy i dzięki temu mam w domu więcej przestrzeni. Mam malutkie mieszkanie i odczuwałam to, że lubiłam gromadzić rzeczy, natomiast przeczytałam sobie trochę informacji o trendzie #nobuy i bardzo mi się ta inicjatywa podoba. Wykorzystujmy to, co mamy – mówi agencji Newseria Lifestyle Julia Kamińska.

Aktorka przyznaje, że show-biznes, w którym funkcjonuje, rządzi się swoimi prawami. Na czerwonym dywanie trzeba się odpowiednio zaprezentować i nie wszystkich celebrytów można przekonać do tego, by na ściance pojawili się dwa razy w tej samej stylizacji. Ona sama jednak nie podąża za trendami i nie gromadzi w swojej garderobie kreacji tylko na jedną okazję.

– Na co dzień pracuję ze stylistką Agnieszką Wawoczny i staramy się jak najwięcej czerpać z mojej szafy, z jej szafy, z rzeczy z drugiej ręki albo często też pożyczamy ubrania od projektantów. A jeżeli bardzo mi się podobają, to je faktycznie kupuję, ale już od dawna to się nie wydarzyło. Staramy się podchodzić do tego w sposób jak najbardziej racjonalny – mówi.

Julia Kamińska lubi też odświeżać swoją garderobę i jest zwolenniczką dawania niepotrzebnym ubraniom „drugiego życia”. Jak zauważa, często w naszych szafach zalegają rzeczy zupełnie nowe, z metkami. Zamiast więc dokładać do nich kolejne, warto zapytać wśród znajomych, czy nie są w ich guście.

– Jestem wielką fanką takich akcji typu wymianki, kiedy spotykają się znajome i po prostu wymieniają się ubraniami. W ten sposób nie kupujemy, ale nadal dajemy sobie tę radość, ten wystrzał endorfin wynikający z posiadania jakiejś nowej rzeczy, możliwości stworzenia nowej stylizacji. Bardzo mi się to podoba – mówi aktorka.

Od nowego roku niepotrzebnych ubrań i butów nie można już wyrzucać do odpadów zmieszanych. Na mocy dyrektywy unijnej zużyte tekstylia powinny trafiać do osobnych pojemników w punktach selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Aktorka bardzo chwali ten pomysł.

– Myślę, że to jest sensowne rozwiązanie, bo jest wtedy większa szansa, że te ubrania faktycznie zostaną ponownie wykorzystane. Ostatnio ja też wrzuciłam do specjalnego kontenera kilka ubrań, które nadal są dobrej jakości, natomiast nikt z moich znajomych ich nie chce – dodaje Julia Kamińska.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Farmacja

Nowy pakiet farmaceutyczny ma wyrównać szanse pacjentów w całej Unii. W Polsce na niektóre leki czeka się ponad dwa lata dłużej niż w Niemczech

Jeszcze pod przewodnictwem Polski Rada UE uzgodniła stanowisko w sprawie pakietu farmaceutycznego – największej reformy prawa lekowego od 20 lat. Ma on skrócić różnice w dostępie do terapii między krajami członkowskimi, które dziś sięgają nawet dwóch–trzech lat. W Unii Europejskiej wciąż brakuje terapii na ponad 6 tys. chorób rzadkich, a niedobory obejmują również leki ratujące życie. Nowe przepisy mają zapewnić szybszy dostęp do leków, wzmocnić konkurencyjność branży oraz zabezpieczyć dostawy.

Ochrona środowiska

Rośnie liczba bezdomnych zwierząt w Polsce i związane z nimi wydatki. Potrzebne wprowadzenie kontroli środków przeznaczanych na schroniska

Według analizy bezdomności zwierząt przeprowadzonej przez The State of Pet Homelessness Project opublikowanych w maju 2024 roku w Polsce żyje blisko 950 tys. bezdomnych psów i kotów. W 2023 roku w 230 polskich schroniskach dla zwierząt przebywało 81 778 psów i 35 391 kotów. To o 1,3 proc. więcej niż w 2021 roku – wynika z najnowszych danych Głównego Lekarza Weterynarii. Mimo podejmowanych działań na rzecz zwalczania problemu on wciąż narasta, głównie w obszarze finansowym.