Mówi: | Ewa Drzyzga |
Funkcja: | dziennikarka |
Ewa Drzyzga: Nie jeżdżę na nartach, bo po prostu nie umiem. Stromizna mnie paraliżuje
Dziennikarka chętnie odwiedza góry, ale nie jeździ na nartach. Zjazd ze stoku budzi w niej strach. Ewa Drzyzga lubi za to podróże po Polsce. Z racji swojego zawodu miała już okazję odwiedzić wiele różnych nietuzinkowych miejsc w naszym kraju. Do jej ulubionych należy chociażby Podlasie. Dobrze jednak wie, że na mapie Polski jest jeszcze wiele nieodkrytych punktów, które mają ogromny potencjał.
Do nieodkrytych zakątków Polski chcą dotrzeć twórcy cyklu „Widzimy się”, czyli specjalnych plenerowych wydań „Dzień Dobry TVN”. Na razie kamera programu gościła w Kościerzynie i Andrychowie. Założenie producentów jest takie, że co jakiś czas planem cyklu „Widzimy się” mają być niewielkie miasteczka, a nawet wioski. I dzięki temu właśnie te urokliwe zakątki naszego kraju będą miały szansę na promocję i swoje pięć minut na dużym ekranie.
– Polska jest tak pięknym krajem, że ile razy jestem gdzieś na jakimś wyjeździe, to zawsze mam taki hashtag #Polskajestpiekna. Mnóstwo jest też jeszcze miejsc nieodkrytych. Kiedy pracowałam w Radiu RMF, to z Inwazją Mocy przejechałam mnóstwo kilometrów i tę Polskę wtedy poznawaliśmy i się nią zachwycaliśmy. Nie znam całego naszego kraju, ale goście, którzy przychodzą do naszego programu, opowiadają właśnie o swoich perełkach. I ja myślę, że warto zaglądać do takich miejsc i poznawać ludzi, którzy je tworzą – mówi agencji Newseria Lifestyle Ewa Drzyzga.
Dziennikarka zauważa, że każdy zakątek naszego kraju ma swoją bogatą i niepowtarzalną historię. Często wiążą się z nim także ciekawe legendy, kultywowane są przeróżne tradycje i zwyczaje. Ona sama również ma swoje ulubione miejsca w Polsce, do których z przyjemnością wraca.
– Kiedyś była to wschodnia granica, okolice Suwałk, Białystok, Podlasie. To są rejony bardzo naturalne, gdzie nie zobaczysz porozwieszanych wszędzie reklam, gdzie nawet słupy elektryczne schowane są w ziemi albo ich nie ma i to jest dla mnie zupełnie kojąca przestrzeń – mówi.
Jak podkreśla, każda część naszego kraju ma wiele do zaoferowania i warto stawiać właśnie na takie „nieoklepane” miejsca, gdzie nie roi się od turystów i można mieć ogromne przestrzenie i piękne widoki tylko dla siebie. Jeśli natomiast chodzi o zimowy wypoczynek, to Ewa Drzyzga od lat chętnie obiera kierunek „góry”.
– W Małopolskiem ferie już są za nami, więc były narty, chociaż jeździli przede wszystkim moi synowie. Ja nie jeżdżę na nartach, bo po prostu nie umiem, ja zawsze chodzę. Zresztą mam superwymówkę – bolą mnie kolana. A tak naprawdę jestem cykorem i ta stromizna mnie paraliżuje. Poza tym trochę się naoglądałam historii związanych z nartami i jakoś nie umiem się przekonać. Natomiast chodzenie po śniegu, po szlakach górskich jest bardzo kojącym zajęciem, absolutnie. Dopuszczam jeszcze jazdę na sankach – dodaje dziennikarka.
Czytaj także
- 2024-06-27: Unijne przepisy przyspieszają zieloną transformację branży kosmetycznej. Zielony Ład może zmniejszyć konkurencyjność europejskich producentów
- 2024-06-17: Reforma finansowania samorządów ma im pomóc wyjść z dramatycznej sytuacji. Zmiany możliwe już od 2025 roku
- 2024-06-11: Młodzi przed trzydziestką odnoszą sukcesy w polskiej nauce. Setka najzdolniejszych otrzymała właśnie stypendia
- 2024-06-20: Trwają prace nad zmianami w programie szczepień przeciwko HPV. Na razie zaszczepiła się jedna piąta uprawnionych nastolatków
- 2024-06-07: Polski sektor kosmiczny na fali wznoszącej. Trwa rewizja najważniejszych dla branży dokumentów strategicznych
- 2024-06-26: Polski sektor kosmiczny rośnie w siłę. Niszą dla krajowych firm może być diagnoza, naprawa czy tankowanie satelitów na orbicie
- 2024-05-31: W strefach objętych konfliktem żyje 400 mln dzieci. Najtrudniejsza sytuacja jest w Strefie Gazy, gdzie w ciągu kilku miesięcy zginęło ponad 12 tys. dzieci
- 2024-05-29: Katarzyna Dowbor: Kiedy odchodziłam z TVP, to była to taka rodzinna telewizja. Teraz to już jest porządna fabryka, ale ja się szybko przestawiłam
- 2024-06-05: Beata Tadla: „Pytanie na śniadanie” jest sporym wyzwaniem. Nawet przez sekundę nie zatęskniłam za swoim dawnym życiem zawodowym
- 2024-06-24: Klaudia Carlos: W „Pytaniu na śniadanie” pracuje się bardzo dobrze. Jest miła atmosfera i czujemy wsparcie z każdej strony
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Media
![](/files/1922771799/pakosinska-kobiety-foto-2,w_274,_small.jpg)
Katarzyna Pakosińska: Siostrzeństwo kobiet jest jeszcze w powijakach. Natomiast w „Pytaniu na śniadanie” mam wspaniałe koleżanki, a Kinga Dobrzyńska jest dla nas jak mama
Prezenterka TVP ubolewa nad tym, że kobiety nadal dość często postrzegają siebie nawzajem jako rywalki i zamiast się wspierać, to jedna drugiej wbija szpilkę. Katarzyna Pakosińska zauważa, że damska solidarność wciąż jest rzadkością, a dużo częściej ze względu na niską samoocenę i różne uprzedzenia kobiety rzucają sobie kłody pod nogi. Jednocześnie podkreśla, że miała ogromne szczęście, trafiając do ekipy „Pytania na śniadanie”. W tej redakcji może bowiem rozwijać skrzydła kariery i liczyć na wsparcie ze strony innych kobiet.
Handel
Konsumenci w coraz lepszych nastrojach. Mogą być dźwignią polskiej gospodarki
![](/files/1922771799/inquiry-konsumenci-foto,w_133,_small.jpg)
Dane z gospodarki wskazują, że inflacyjny szok jest za nami, a Polacy ruszyli na zakupy. – Konsument przestał aż tak bardzo patrzeć na każdą wydawaną złotówkę – mówi Agnieszka Górnicka, prezeska zarządu Inquiry. Wciąż jednak ostrożnie podchodzimy do przyszłości i planowania większych zakupów. Podejście konsumentów do cen, ale też kanału zakupowego to jeden z elementów, do którego branża handlowa musi się przystosowywać. Zmiany w sektorze wymuszają też kwestie regulacyjne. Wśród istotnych wyzwań na najbliższe miesiące będzie system kaucyjny i ewentualny powrót do handlowych niedziel.
Media
Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach
![](/files/1922771799/poplawska-dracz-tantiemy-foto,w_133,_small.jpg)
W piątek zakończyła się batalia środowiska filmowego o tantiemy z platform streamingowych. Dzięki nowym przepisom twórcy i wykonawcy utworów audiowizualnych oraz wykonawcy utworów słownych i słowno-muzycznych będą uzyskiwać stosowne wynagrodzenie za udostępnianie ich dzieł w sieci. Za nowelą głosowało 417 posłów, 18 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Aktorzy mogą więc wreszcie odetchnąć z ulgą. Aleksandra Popławska i Krzysztof Dracz są jednak rozgoryczeni tym, że tak długo musieli czekać na takie rozwiązanie. Stosowne rozporządzenie powinno wejść w życie już trzy lata temu.