Newsy

Ewa Farna: Mam dystans do show biznesu. Mogę śpiewać w klubie za 500 zł

2013-10-28  |  11:25

Ewa Farna nie boi się przyszłości. Zdaje sobie sprawę, że kariera nie trwa wiecznie i że przyjdzie moment, w którym nie będzie już sławna. Dlatego artystka chce się na to przygotować i mieć alternatywę dla show biznesu.

Wokalistka ma świadomość, że kariera muzyczna może skończyć się w każdej chwili. Dlatego chce mieć jakiś inny zawód, który pozwoli jej utrzymać się, kiedy nie będzie już mogła zarabiać na muzyce.

– Chciałam znaleźć alternatywę do tego świata, bo nigdy nie wiem, kiedy mi się nie uda. Może wydam płytę jaką chcę, ale rynek jej nie przyjmie. Może po prostu kryteria tego show biznesu są tak ostre, że nie podołam. Może to się kiedyś wszystko skończy i ludzie nie będą chcieli słuchać Farnej. Dlatego postanowiłam robić cokolwiek innego  – mówi Ewa Farna agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Piosenkarka jednak podchodzi do potencjalnych problemów z dystansem. Nie chce, żeby myślenie o nich zabrało jej radość z tego, co robi.

– Będę sobie śpiewać w klubie za 500 zł i tyle – mówi Ewa Farna.

Na razie jednak Farna nie może narzekać na brak zajęć. Gwiazda miała bardzo ciężki rok - za nią zjazdy na uczelni, nagrywanie płyty i praca jurorki w czeskim "Idolu".

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Konsument

Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa

Alkohol staje się coraz mniej popularny wśród młodzieży, przede wszystkim w grupie wiekowej 15–16 lat, ale pozytywne zmiany widoczne są również w grupie 17- i 18-latków – wynika z badania ESPAD z 2024 roku przedstawionego niedawno podczas konferencji w Sejmie. Mniej nastolatków niż 20 lat temu przyznaje się do zakupu alkoholu i tych, którzy oceniają, że jest on łatwy do zdobycia. Wciąż jednak na wysokim poziomie utrzymuje się odsetek młodzieży, która pije w sposób ryzykowny. Ministerstwo Zdrowia zapowiada działania ograniczające sprzedaż alkoholu.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja dużym wsparciem w diagnostyce. Może być szczególnie cenna w chorobach rzadkich

Już nie tylko usprawnianie analizy badań obrazowych, ale i na przykład typowanie celów terapeutycznych w chorobach rzadkich to pola, na których w medycynie sprawdza się sztuczna inteligencja. Różne technologie zasilane SI wykorzystuje prawie 80 proc. podmiotów leczniczych, a inwestycja w nie zwraca się średnio w ciągu 14 miesięcy. Wraz z pokoleniową wymianą kadr widać też coraz większe otwieranie się lekarzy na korzystanie z narzędzi sztucznej inteligencji.