Mówi: | Ewa Piekut |
Funkcja: | uczestniczka programu „Królowa przetrwania” |
Ewa Piekut: Od samego początku w programie „Królowa przetrwania” było ostro. Teraz żałuję pewnych słów, które tam padły, i do tej pory spędza mi to sen z powiek
Influencerka przyznaje, że na planie programu „Królowa przetrwania” nie brakowało skrajnych emocji. A kiedy puszczają nerwy, a w tle jest jeszcze rywalizacja, czasem można powiedzieć o kilka słów za dużo. Teraz Ewa Piekut żałuje, że w pewnych momentach była zbyt szczera, bo to zdecydowanie nie wyszło jej na dobre. Do tej pory ma z tego powodu wyrzuty sumienia.
Ewa Piekut podkreśla, że udział w nowym reality show był dla niej przygodą życia i niezwykłym doświadczeniem, ale również solidną lekcją na przyszłość. Nauczyła się pokonywać własne słabości, ale też zrozumiała, że emocje nie są dobrym doradcą, jeśli nie umiemy odpowiednio nimi gospodarować.
– Było bardzo dużo emocji, aczkolwiek to, co teraz oglądamy, to jest naprawdę nic, totalnie nic w porównaniu z tym, co tam się działo na miejscu. W sumie od pierwszego dnia, od pierwszych słów na plaży zaczęły się między osobami walki. Od samego początku było ostro i była duża konkurencja. Trzeba było się więc bronić, atakować, analizować – mówi agencji Newseria Lifestyle Ewa Piekut.
Influencerka nie ukrywa, że z dużym napięciem czeka na emisję kolejnych odcinków programu. Zna bowiem kulisy i wie, że nie brakowało intryg, kłótni i kontrowersji. Uczestniczki bywały bezwzględne i często stosowały zasadę: cel uświęca środki.
– Wiele z nas bardzo kumulowało w sobie emocje. Ja akurat jestem taka, że nie cierpię na brak języka, więc jak coś mi się nie podoba, to ja po czasie to mówię, co mi dawało ulgę. Ale nawet to już po czasie nie pomagało, więc ja bardzo nie lubię albo lubię w sumie dramę, lubię, co ja gadam. Ciężko tam było i mam nadzieję, że prędzej czy później będzie można to odczuć po odcinkach, bo na razie te kampy i to wszystko wygląda bardzo uroczo, a tam nie było nic a nic uroczego – mówi.
To, co się wydarzyło na planie programu „Królowa przetrwania”, skłania Ewę Piekut do refleksji. Patrząc na wszystko z perspektywy czasu, zdaje sobie bowiem sprawę z tego, że padło za dużo niepotrzebnych słów.
– Prawda nie zawsze pomaga w życiu. Teraz żałuję pewnych słów, niestety nie mogę o tym powiedzieć, ale to będzie bardzo mocne. I to jest coś, co do tej pory spędza mi sen z powiek, bo nie wiem, jak to będzie pokazane. Ale mam nadzieję, że jakoś to ładnie obrobią, bo jak nie, to spotkamy się w oktagonie, nie w dżungli – dodaje.
Program „Królowa przetrwania” można oglądać na platformie Player i na antenie TVN7.
Czytaj także
- 2025-02-20: Ubóstwo dotyka prawie miliona dzieci w Polsce. Głód i niedożywienie jednym z najpoważniejszych objawów
- 2025-02-13: Opieka środowiskowa to najpilniejsza potrzeba polskiej psychiatrii. Reforma zachodzi zbyt wolno
- 2025-01-21: Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
- 2025-01-13: Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
- 2025-01-22: Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
- 2025-02-04: Jakub Rzeźniczak: Jestem dumny z tego, jaki teraz jestem. Mam przy boku osobę, która ma na mnie bardzo dobry wpływ
- 2025-01-15: Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
- 2025-01-23: Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
- 2025-01-17: Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca
- 2025-01-24: Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca
Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.
Transport
Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.
Handel
Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.