Mówi: | Ewa Wachowicz |
Funkcja: | producentka i dziennikarka telewizyjna |
Ewa Wachowicz: Jestem emocjonalnie zaangażowana w gotowanie
Od września na antenie Polsatu można oglądać nowy show pt. "Top Chef", w którym rywalizują ze sobą profesjonalni kucharze. Jak podkreśla Ewa Wachowicz, jest podejście do gotowania jest zdecydowanie inne niż pozostałych członków jury. Bardziej kobiece.
– Ja na to patrze jeszcze inaczej, bo jestem kobietą. Mężczyźni zupełnie inaczej patrzą na to, chłodniejszym okiem. Ja jednak jestem zaangażowana emocjonalnie w gotowanie – podkreśla Ewa Wachowicz, juror w "Top Chef, a także autorka książek i prowadząca program "Ewa gotuje".
Dla niej oprócz smaku potraw znaczenie ma ich estetyczne podanie.
– Jestem kobietą, lubię piękne rzeczy, więc chcę, żeby talerz też odzwierciedlał sztukę kulinarną, żeby sztuka była od strony smaku, od strony tego, w jaki sposób jest to skomponowane na talerzu. Mężczyźni zupełnie inaczej patrzą na to, chłodniejszym okiem – mówi Wachowicz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Uczestników programu ocenia jury, któremu przewodzi Wojciech Modest Amaro, właściciel warszawskiej restauracji Atelier Amaro, która jako jedyny polski lokal posiada prestiżową gwiazdkę w przewodniku Michelin.
– Absolutny perfekcjonista w każdym calu, jeżeli chodzi o stronę od zestawienia smaków do wiedzy, jaką posiada. Wszystko to razem tworzy jego niesamowita osobowość – tak opisuje Amaro Ewa Wachowicz.
Zupełnie inaczej na gotowanie patrzy Joseph „Józek” Seeletso, właściciel Joseph's Culinary Studio w Warszawie, gdzie prowadzi warsztaty kulinarne.
– Józek patrzy z pewnym dystansem na to, co się dzieje, bo on pochodzi z zupełnie innej przestrzeni i rzeczywistości, z Afryki, z Botswany, więc jego spojrzenie na kuchnię jest jeszcze inne niż Wojtka – mówi Ewa Wachowicz.
W skład jury wchodzi też Maciej Nowak, teatrolog, ale przede wszystkim znany krytyk kulinarny, autor felietonów „Podróże kulinarne Macieja Nowaka” publikowanych w Gazecie Wyborczej:
– Cudowny erudyta. Nikt tak nie opowiada o kuchni jak on. Niebywale doświadczony smakosz, ale sam podkreśla: „ja nie gotuje, ja jem” – opowiada Wachowicz.
„Top Chef” jest jednym z najstarszych i najsłynniejszych kulinarnych show na świecie. Mierzą się w nim zawodowi kucharze. Każdy z nich sprawdza swoje podstawowe umiejętności bycia szefem kuchni, a także poddaje próbie wszechstronność i kreatywność.
Program "Top Chef" nadawny jest w każdą środę o godzinie 20.35 na antenie Polsatu. Zwycięzca show otrzyma w nagrodę w wysokości 100 tys. złotych.
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Radosław Majdan: Jestem zniesmaczony tym, ile czasu poświęciliśmy na załatwianie pozwoleń na budowę domu. Teraz zastanawiamy się, czy nie wybrać planu B
Były piłkarz przyznaje, że w przypadku jego małżeństwa droga do budowy wymarzonego domu w Konstancinie-Jeziornie okazała się niezwykle długa, kręta i bardziej skomplikowana, niż się spodziewali. Uzyskiwanie niezbędnych pozwoleń trwało ponad dwa lata i nie zakończyłoby się sukcesem, gdyby nie pomoc specjalisty, który miał w tym doświadczenie. W obliczu tych problemów i kolejnych wyzwań przyszło jednak zwątpienie i myśl o rezygnacji z kontynuowania tego projektu. Radosław Majdan podkreśla jednak, że niezależnie od tego, jaką decyzję podejmą, za jakiś czas będą mieli własny, piękny dom.
Problemy społeczne
Miasta będą się starzały wolniej niż reszta kraju. Jednak w niektórych do 2050 roku seniorzy będą stanowić 37 proc. populacji

Udział osób starszych w populacji Polski będzie się stopniowo zwiększał i w 2050 roku wyniesie 34 proc. Dla porównania w 12 największych miastach będzie to 31 proc. – wynika z raportu Centrum Analiz i Badań Unii Metropolii Polskich. To oznacza, że metropolie – chociaż nie wszystkie – będą się starzeć nieco wolniej niż reszta kraju. Z tym procesem wiąże się szereg wyzwań dla samorządów i zadań związanych m.in. z przygotowaniem usług dla zróżnicowanej grupy seniorów i dostosowania przestrzeni miejskiej.
Farmacja
Nowoczesne formy podania leków pozwalają uniknąć hospitalizacji. To duże ułatwienie dla pacjentów z chorobami przewlekłymi

Opracowywanie nowoczesnych form podania leków to odpowiedź na stale rosnącą liczbę pacjentów z chorobami przewlekłymi, m.in. onkologicznymi, hematologicznymi i psychiatrycznymi. Jeden zastrzyk zamiast codziennego łykania tabletek, wlewów czy klasycznych chemioterapii ułatwia życie pacjentom, pozwalając im uniknąć hospitalizacji, stresu i ryzyka z tym związanego oraz szybciej wrócić do codziennych zajęć. To także korzyść dla personelu medycznego i systemu ochrony zdrowia. Inicjatorzy kampanii „Podanie ma znaczenie” podkreślają, że pacjent powinien mieć wpływ na wybór formy przyjmowanego leku.