Newsy

Anna Dereszowska chce nagrać płytę z piosenkami dla dzieci

2016-02-02  |  06:45

Aktorka zamierza nagrać swoją trzecią płytę. Tym razem chce, by znalazły się na niej utwory dla najmłodszych słuchaczy. Anna Dereszowska nie wyklucza, że sama napisze tekst do jednej z piosenek. 

Anna Dereszowska twierdzi, że obecnie kariera zawodowa zeszła w jej życiu na drugi plan. Priorytetem jest bowiem rodzina, zwłaszcza dzieci – 7-letnia Lena oraz sześciomiesięczny Maks. Aktorka uważa, że jak na mamę dwójki dzieci i tak bardzo dużo pracuje gra w serialu „Barwy szczęścia” oraz sześciu spektaklach teatralnych, m.in. „Bożyszczu kobiet”, „Siostruniach” i „Wujaszku Wani”.

Poza tym jest jeszcze jeden projekt teatralny, do którego zostałam zaproszona, ale to są rzeczy, które w tej chwili są na drugim planie, przede wszystkim rodzina – mówi Anna Dereszowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda twierdzi, że ma jeszcze wiele innych pomysłów, a niektóre z nich zaczynają przybierać konkretne kształty. Zamierza m.in. nagrać kolejną płytę, tym razem z repertuarem dla dzieci. Anna Dereszowska wykonywała już piosenki z bajek dla dzieci i twierdzi, że najmłodsi to wyjątkowa publiczność.

Wiem z doświadczenia, że to jest bardzo wymagający i jednocześnie bardzo wdzięczny słuchacz i widz, dlatego z wielką przyjemnością nagram właśnie taką płytę – mówi Anna Dereszowska.

Gwiazda chce nagrać album z autorskim materiałem, a nie coverami znanych dziecięcych przebojów. Nie wyklucza też, że sama napisze tekst do jednego lub dwóch utworów, choć twierdzi, że w tej dziedzinie artystycznej nie czuje się pewnie.

W Polsce jest paru dobrych tekściarzy i jest parę fantastycznych tekstów napisanych, do których warto napisać muzykę, a mam świetną dziewczynę, która pisze fantastyczną muzykę, więc myślę, że po prostu zdam się na specjalistów – mówi Anna Dereszowska.

Aktorka ma już na swoim koncie dwa krążki – „Już nie zapomnisz mnie” oraz „Tango va banque tanga filmowe” nagraną z zespołem Machina del Tango. Wykonuje także recital „Instrukcja obsługi kobiety”. Nie ukrywa, że w 2016 roku chętnie wróciłaby także na plan filmowy.

– Gdyby pojawiła się jakaś dobra propozycja, to wróciłabym z wielką przyjemnością, ale prawdą jest, że od długiego czasu żadnych ciekawych propozycji nie dostałam i sobie tak po cichutku na taką propozycję czekam – mówi Anna Dereszowska.

Aktorka nie zamierza się jednak pojawiać na dużym ekranie za wszelką cenę. Nie ma też wrażenia przestoju w karierze. Twierdzi, że zawodowo doskonale spełnia się na innych niż filmowe polach, m.in. w teatrze.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny

Nowy juror w programie „Must Be the Music” podkreśla, że ta rola jest dla niego niezwykłą przygodą, bo dzięki niej nie tylko może odkrywać młode talenty, ale także nieznane dotąd aspekty swojej kariery artystycznej. Ocenianie uczestników nie jest prostą sprawą, ale Sebastian Karpiel-Bułecka nie chce nikomu dawać złudnych nadziei i chwalić kogoś tylko po to, żeby nie zrobić mu przykrości. Wokalista wychodzi z założenia, że jeśli ktoś decyduje się na udział w tym programie, to musi być przygotowany na każdą ocenę, nawet tę najbardziej surową.

Prawo

Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

Ochrona środowiska

Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.