Newsy

Cezary Pazura: Mam propozycje zawodowe z Londynu i Stambułu. Ja już jednak nie szukam wrażeń i wolę pracować w Polsce

2021-03-01  |  06:22

Aktor układa grafik zawodowy na najbliższe miesiące i choć z optymizmem patrzy w przyszłość, to nie ukrywa, że w kalendarzu jest jeszcze sporo niewiadomych. Co prawda dostał dwie propozycje z zagranicy i zapoznaje się ze scenariuszami, ale nie jest do końca przekonany do tej współpracy. Na razie czeka na rozpoczęcie zdjęć do nowego filmu fabularnego. Liczy też, że serial „Tajemnica zawodowa”, w którym gra jedną z głównych ról, spodoba się widzom i będzie kontynuowany.

Cezary Pazura na razie nie chce ujawniać, w jakim filmie zagra w najbliższym czasie, ale wiąże z tą produkcją spore nadzieje.

– Rozpoczynam nowy film fabularny. Już teraz miały się rozpocząć uciekające zdjęcia zimowe, ale niestety śnieg w górach spłynął, więc czekam na następny – mówi agencji Newseria Lifestyle Cezary Pazura.

Aktor ma też szansę zaistnieć w kinie angielskim i tureckim. Trafiły już do niego scenariusze, ale na wiążące decyzje trzeba będzie jeszcze poczekać.

– Mam też jakieś propozycje z zagranicy,  jedna jest z Londynu, druga ze Stambułu. Rozważam je, ale nie spieszę się z decyzjami – mówi.

Pazura zdaje sobie sprawę z tego, że zdjęcia do filmu realizowanego za granicą wiążą się z wielotygodniową rozłąką z rodziną. Niewykluczone też, że gdyby podpisał kontrakt i wyjechał, musiałby zrezygnować z zobowiązań zawodowych podjętych w Polsce.

– Trzeba rozważyć za i przeciw. Ja tak strasznie nie lubię wyjeżdżać z domu. Już jestem w tym wieku, że nie szukam wrażeń, szukam stałej pracy. Zdecydowanie wolałbym więc pracować u nas – mówi aktor.

Cezary Pazura nie ukrywa też, że spodobała mu się rola Andrzeja Żurawskiego w serialu „Tajemnica zawodowa”. Widzi w niej duży potencjał i liczy na kontynuację produkcji.

– Chciałbym, żeby pandemia się skończyła i żeby był drugi sezon „Tajemnicy zawodowej” i moja rola się jeszcze rozwinęła – dodaje.

Obecnie Cezarego Pazurę można także oglądać w dwóch innych serialach: „Lepsza połowa” oraz „Chyłka – Inwigilacja”.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć

Muzycy zespołu Enej do końca nie chcieli wierzyć, że powtórzy się czarny scenariusz sprzed 27 lat i na południu Polski dojdzie do powodzi na południu Polski. Niestety najgorsze przewidywania meteorologów i hydrologów spełniły się. Artyści mocno nad tym ubolewają i solidaryzują się z tymi, którzy przeżywają teraz dramat, bo z dnia na dzień zostali z niczym, bez dachu nad głową. W takich sytuacjach Polacy stanęli na wysokości zadania. Szybko ruszyły zbiórki pieniędzy i potrzebnych produktów dla powodzian. Piotr Sołoducha i Mirosław Ortyński nie szczędzą pochwał i słów uznania wobec wszystkich, którzy wykazują się empatią i zrozumieniem.

Gwiazdy

Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska: Filipińczycy są ludźmi otwartymi i im mniej mają, tym więcej chcą ci dać. To jest wzruszające i na pewno dające do myślenia

Uczestniczki programu „Azja Express” nie ukrywają, że na początku trudno im było przełamać barierę wstydu, zapukać do cudzego domu i poprosić o nocleg. Zadania nie ułatwiała obecność pozostałych członków ekipy, bo nawet jeśli właściciele domu byli skłonni pomóc dwóm pięknym kobietom, to już kamery budziły pewien niepokój. Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska zaznaczają jednak, że również w tym przypadku trening czyni mistrza i za każdym kolejnym razem było już coraz łatwiej. Zdążyły się też przekonać, że Filipińczycy są niezwykle otwarci, życzliwi i gościnni.

Gwiazdy

Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać

Wokalistka przyznaje, że ona również z niepokojem patrzy na kolejne prognozy hydrologów. Jest wstrząśnięta relacjami z obszarów powodziowych i ma świadomość, że w obliczu żywiołu ludzie są bezsilni. Magda Bereda wspiera także swoich znajomych, którzy mieszkają we Wrocławiu i ma nadzieję, że nie nadejdą od nich kolejne złe informacje. Artystka zachęca do wszelkiej pomocy powodzianom i do włączania się w zbiórki najbardziej potrzebnych produktów.