Newsy

„Gang wiewióra”, nowa animacja z udziałem Cezarego Pazury i Andrzeja Grabowskiego, od dzisiaj w kinach

2014-07-04  |  07:00
Mówi:Cezary Pazura (aktor)
Andrzej Grabowski (aktor)
  • MP4
  • Dziś na ekranach kin zadebiutuje animacja „Gang wiewióra”. W polskiej wersji językowej opowieści o zwierzętach planujących skok na sklep z orzeszkami głosy podkładają m.in. Cezary Pazura, Andrzej Grabowski i Sonia Bohosiewicz.

    „Gang wiewióra” opowiada historię grupy zwierząt zamieszkujących miejski park. W obliczu zbliżającej się nieuchronnie zimy tytułowy Wiewiór wspólnie ze swoim przyjacielem Szczurkiem planuje okraść okoliczny sklep z orzeszkami, by zgromadzić zapasy. Para gryzoni przypadkowo jest świadkami napadu na bank. Głos postaci Wiewióra podłoży Cezary Pazura.

    Moja córka jeszcze nie bardzo wie, o co chodzi, kiedy tłumaczę jej: „Patrz, twój tata będzie Wiewiórem”, ona na to: „Ale jak?”. Mówię: „Tata podkłada głos w studio”. Obiecałem jej, że następnym razem zabiorę ją do studia, ale ona tak szybko wszystko łapie, że boję się, że po chwili się znudzi – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Cezary Pazura.

    Pazura przyznaje, że praca nad dubbingiem daje szerokie pole do popisu, ale jest to bardzo wymagające i wbrew pozorom trochę niewdzięczne zadanie.

    To jest żmudna praca, linijka po linijce nagrywa się kolejne kwestie. Człowiek musi się spinać do następnego ujęcia, to są emocje. To jest męcząca praca, w ciemności. Lubię dubbing, ale zawsze bronię się przed nim rękami i nogami. Bo ile można zrobić tym głosem cudów? Jesteśmy w pewien sposób ograniczeni swoim temperamentem, wrażliwością – podkreśla Pazura.

    Z Pazurą zgadza się również Andrzej Grabowski, odtwórca roli Pieruna, samozwańczego przywódcy parku. Jego rządy nad zwierzęcą społecznością wydają się sprawiedliwe, ale szybko okazuje się, że Pierun ma wobec bohaterów niecne zamiary.

    W dubbingu wykonuję pracę bardziej odtwórczą, czyli naśladuję człowieka, który już to nagrał, naśladuję zwierzątko z jego minami, dopasowując swój głos do miny zwierzątka. To nie sprawia mi wielkiej przyjemności, co wcale nie oznacza, że tak bardzo odmawiam pracy w dubbingu. Zwykle najprzyjemniej jest jak kończę ostatnie zdanie do nagrywania, bo wtedy już zwykle wiem dokładnie, o co chodziło w tym całym filmie – mówi Andrzej Grabowski.

    W „Gangu wiewióra” głosy podkładają ponadto Weronika Rosati, Agnieszka Warchulska i Mirosław Zbrojewicz. Dystrybutorem filmu jest Monolith Films.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Podróże

    Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

    W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

    Problemy społeczne

    Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

    Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

    Film

    Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

    Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.