Mówi: | Grażyna Szapołowska |
Funkcja: | aktorka |
Grażyna Szapołowska: Aby dostać skrajną rolę, to trzeba być Charlize Theron i mieszkać w Stanach Zjednoczonych. W naszym kraju myśli się schematami
Grażyna Szapołowska stworzyła niezapomniane kreacje aktorskie w filmach wielu wybitnych polskich reżyserów, m.in. Andrzeja Wajdy, Krzysztofa Kieślowskiego, Filipa Bajona i Magdaleny Łazarkiewicz. Mimo wielu sukcesów i nagród gwiazda czuje jednak pewien niedosyt. Chodzi o to, że polscy twórcy filmowi przede wszystkim eksponowali jej urodę, czyniąc z niej czołową amantkę polskiego kina. Ona natomiast sama zawsze marzyła o tym, by zagrać kogoś zupełnie innego.
Reżyserzy najczęściej powierzali Szapołowskiej role pięknych, zmysłowych i eleganckich kobiet, które bez problemu mogą zdobyć każdego mężczyznę. Gwiazda przekonuje jednak, że jej aktorski potencjał nie został do końca wykorzystany. Ze swoją paletą umiejętności z powodzeniem mogłaby bowiem zagrać czarny charakter, postać kontrowersyjną, niejednoznaczną i skomplikowaną.
– Aby dostać taką rolę, to trzeba być Charlize Theron i mieszkać w Stanach Zjednoczonych. Tam się dostaje takie role, zupełnie skrajne. Natomiast u nas, w naszym kraju myśli się schematami – mówi Grażyna Szapołowska.
Aktorka ma jednak nadzieję, że jej talent i nieprzeciętną osobowość dostrzegą jeszcze twórcy hollywoodzkich produkcji.
– Nie marzę, to się zdarzy – mówi.
Grażyna Szapołowska zaznacza, że w zasadzie to w polskim kinie już nie czeka na taką charakterystyczną rolę. Teraz realizuje się na innych płaszczyznach.
– Staję już po drugiej stronie kamery. Na razie wyreżyserowałam dwie opery we Wrocławiu, trochę piszę, wznowiłam życie swojej płyty „Kochaj mnie”, która o dziwo zaczęła żyć swoim życiem w mediach społecznościowych – mówi aktorka.
Gwiazda ciągle stawia na swój rozwój i próbuje swoich sił w różnych dziedzinach. Niedawno postanowiła poznać zasady jednej z najpopularniejszych gier strategicznych.
– Marzę o tym, żeby zacząć dobrze grać w szachy, więc zaczynam się uczyć tej gry internetowo, bo jestem w wieku, w którym trzeba cały czas ćwiczyć swój mózg, więc gra w szachy może dobrze robić, podobnie jak gra w punto banco czy brydża. I coraz częściej spotykam się ze znajomymi, z którymi staramy się zaprzyjaźnić poprzez brydża, może coś nas połączy – dodaje Grażyna Szapołowska.
Czytaj także
- 2024-04-15: Rynek dań gotowych z silnym potencjałem wzrostu. Producent makaronów przyspiesza rozwój w tym obszarze
- 2024-04-05: Marcin Bosak: Przygotowujemy się z moim przyjacielem do ciekawego projektu. Będzie to polsko-grecka koprodukcja, kino drogi
- 2024-04-16: Aleksandra Popławska: Nie mogę narzekać na brak pracy. Dostaję różne propozycje teatralne, filmowe i serialowe
- 2024-03-05: Jacek Braciak: Z Jerzym Stuhrem się nie gra, z nim się rozmawia i jest. Na palcach jednej ręki mogę policzyć spotkania z takimi aktorami
- 2024-02-19: Po trudnym 2023 roku branża piwowarska oczekuje ożywienia na rynku piwa. Od kilku lat udział w sprzedaży zwiększa piwo bezalkoholowe
- 2024-04-15: Joanna Trzepiecińska: W polskim kinie nie ma już ról dla kobiety w moim wieku. Weszło już inne pokolenie, które ma swoją widownię i są inne oczekiwania
- 2024-03-15: Joanna Liszowska: W zeszłym roku zaplanowałam dużo wyjazdów, żeby zrealizować pewne swoje podróżnicze marzenia. Niestety rzadko dochodziły do skutku
- 2024-02-28: Rząd planuje zwiększyć ochronę lasów. Zmiany klimatu i intensywne wycinki znacznie pogorszyły ich kondycję
- 2024-02-09: Ewa Minge: Są już pewne ruchy filmowców wokół trylogii „Gra w ludzi”. Mam więc nadzieję, że doczekam się ekranizacji moich książek, bo jest to chyba marzeniem każdego pisarza
- 2024-01-31: Ewel0na: Myślę, że sprawdziłabym się jako prowadząca jakiś ciekawy format. Mogłabym też zagrać w filmie lub serialu jakiś czarny charakter albo wredną osobę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Artur Barciś: Często sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą. Mój spektakl „Barabuum!” prowokuje do tego, żeby się poznać i podzielić swoimi skrytymi pragnieniami
– „Barabuum!” to dramat psychologiczny, farsa i komedia romantyczna w jednym – tak o swoim najnowszym spektaklu mówi reżyser. Artur Barciś zabiera widzów w emocjonalną i zwariowaną podróż przez małżeńskie życie dwóch par. Ich z pozoru normalne relacje zostają zaburzone podczas pewnego wieczoru w nowoczesnym mieszkaniu. Nieoczekiwane odkrycie zmienia sąsiedzkie i małżeńskie stosunki w arenę emocji, konfrontacji i głęboko skrywanych uczuć. Twórcy mają nadzieję, że ta sztuka pozwoli widzom spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy nie tylko na życie bohaterów, ale i na swoje własne.
Muzyka
Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna
Przed wyjazdem na Konkurs Eurowizji reprezentantka Polski nie ukrywa, że boryka się z problemami zdrowotnymi, a bezradność i zwątpienie mieszają się z nadzieją i chęcią pokonania swoich słabości. By jak najlepiej zadbać o swoje struny głosowe, na jakiś czas zrezygnowała z koncertów. Teraz robi wszystko, by jej głos wrócił do formy i by mogła godnie się zaprezentować na scenie w Malmö.
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.