Mówi: | Katarzyna Maciąg |
Funkcja: | aktorka |
Katarzyna Maciąg: „Fighter” to dobre kino gatunkowe w amerykańskim stylu
Zdaniem aktorki film „Fighter” opiera się na schematach znanych z amerykańskich dramatów sportowych w stylu kultowego już „Rocky'ego”. Spodoba się więc przede wszystkim widzom lubiącym dobre kino gatunkowe. Gwiazda podkreśla, że film pokazuje nie tylko bokserów rywalizujących o honor i miłość, lecz także akcentuje silne postacie kobiece.
Tytułowy bohater debiutanckiego filmu Konrada Maximiliana to Tomasz Janicki (Piotr Stramowski), zawodnik mieszanych sztuk walki, który w jednym momencie traci wszystko: karierę, majątek i ukochaną kobietę. Wydaje się, że będzie w stanie ułożyć sobie życie na nowo z dala od bokserskiego ringu, wkrótce jednak przeszłość ponownie przypomina mu o sobie. Szantażowany przez wpływowego gangstera „Kokosa” (Jarosław Boberek) musi wrócić na ring, by zmierzyć się z dawnym przyjacielem, mistrzem MMA Markiem „Pretty Boyem” Chmielnickim (Mikołaj Roznerski). U boku którego stoi obecnie Agata, była dziewczyna Janickiego.
– Fighterka to też byłby dobry tytuł. No, ale niestety, tutaj mamy dwóch fighterów, ale fighterki też są, tak, oczywiście, walczące w sumie o tych swoich facetów w tym filmie, więc również jestem fighterką – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Katarzyna Maciąg.
W filmie Konrada Maximiliana aktorka wcieliła się w postać lekarki o imieniu Magda, którą Tomasz Janicki poznaje po opuszczeniu Warszawy. To zdecydowana i pewna siebie kobieta, należąca do zupełnie innego, niezrozumiałego dla niej świata niż poturbowany przez los zawodnik MMA. Mimo dzielących ich różnic para ta zbliża się jednak do siebie.
– Oni są jakby z zupełnie jakichś dwóch różnych światów, pola ich zainteresowań są tak różne, że się zastanawiałam, w jaki sposób oni w ogóle mogli się sobą zainteresować i spotkać. Ale może to jest właśnie najciekawsze – mówi Katarzyna Maciąg.
Gwiazda dobrze wspomina pracę na planie. Jej zdaniem ekipa aktorska była zgrana, nie brakowało wzajemnej pomocy i wspólnych improwizacji. Aktorka słabo poznała jednak występujących w filmie sportowców: Marcina Różalskiego, Daniela Kuczaja i Andrzeja Fonfarę, nie grała z nimi bowiem żadnej wspólnej sceny. Jej bohaterka pojawiała się wyłącznie w scenach z udziałem Tomasza Janickiego.
– Cały czas byłam tylko w ten naszej relacji w całej tej historii. Nie wiem, co się działo, kiedy mnie nie było na planie. Głównie wątek miłosny się cały czas ciągnął wokół Piotra, naszych spotkań i tego, co się między nami wydarza – mówi Katarzyna Maciąg.
„Fighter” to drugi, po „Underdogu” Macieja Kawulskiego, polski film o środowisku bokserskim. Konrad Maximilian, jako autor scenariusza, próbował opowiedzieć w nim uniwersalną historię o upadaniu, radzeniu sobie z porażką i powstawaniu, by odzyskać utracony honor i pozycję w świecie sportu. Zdaniem Katarzyny Maciąg film spodoba się przede wszystkim miłośnikom dobrego kina gatunkowego.
– Kino sportowe, pełne emocji i tego, co już znamy w sumie, ale co jest ciągle powielane, w kinie amerykańskim również, to tu mamy podobny schemat – mówi aktorka.
Jeszcze przed premierą „Fighter” nasuwał skojarzenia z kultowym amerykańskim dramatem sportowym z lat 80. i 90., pt. „Rocky”. Była to opowieść o utalentowanym bokserze walczącym w podrzędnych klubach, który niespodziewanie otrzymuje propozycję zmierzenia się z mistrzem świata. W tytułową postać Rocky'ego Balboa wcielił się Sylvester Stallone. Katarzyna Maciąg przyznaje, że oglądała filmy z tej serii, głównie dzięki młodszemu bratu Michałowi.
– W tamtych czasach były albo komedie romantyczne, albo filmy takie jak „Rocky”, więc taki był wybór. Wszystko to widziałam, pamiętam, przez chwilę nawet sama ćwiczyłam karate jako dziecko. Ogólnie przemoc raczej nie jest dla mnie. Ale oczywiście, że znam, to są klasyki, to się w ogóle nie zestarzało swoją drogą – mówi aktorka.
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Kiedyś niepotrzebnie uwierzyłam, że nie umiem śpiewać. Teraz już wiem, że to była nieprawda
Tancerka cieszy się, że wreszcie dała się namówić do udziału w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, bo podczas nagrań przekonała się, że stać ją na więcej, niż myślała. Znalazła w sobie odwagę do tego, by przełamać pewne swoje wewnętrzne blokady, i teraz jest dumna z tego, co udało jej się osiągnąć. Wcześniej Edyta Herbuś bała się przede wszystkim tego, że nie poradzi sobie wokalnie. Teraz dzięki odpowiednim warsztatom staje już na scenie dużo pewniejsza siebie.
Handel
Polscy naukowcy pracują nad materiałami budowlanymi z roślin. Szerokie zastosowanie mogą mieć przede wszystkim konopie

W związku ze zmianami klimatycznymi i kurczącymi się zasobami naturalnymi naukowcy szukają nowoczesnych, odnawialnych materiałów budowlanych. Przyszłość budownictwa może należeć do roślin jednorocznych – przede wszystkim słomy i konopi. Naukowcy z Wydziału Leśnego i Technologii Drewna z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu pracują nad materiałami roślinnymi, które mogą zastąpić tradycyjne surowce.
Podróże
Tomasz Jacyków: Nie lubię uczestniczyć w wakacyjnym obłędzie migracji ludzi. Unikam jak ognia tego, na co inni czekają cały rok

Stylista zaznacza, że nieco na przekór w wakacje dużo pracuje, a po nich, kiedy kurorty świecą już pustkami, on odpoczywa. W tym roku jednak ze względu na nadmiar obowiązków zawodowych i nawiązanie współpracy z branżą filmową pod znakiem zapytania staje jego urlop, który planował na przełomie września i października.