Mówi: | Anna Kalata |
Funkcja: | ekonomistka, była minister pracy i polityki społecznej |
Anna Kalata: Babska intuicja jest moim najlepszym doradcą podczas inwestowania. Najbardziej lubię lokować pieniądze w nieruchomości
Była minister podkreśla, że najbardziej lubi inwestować w nieruchomości, więc jeśli tylko zdarzy jej się większy zastrzyk gotówki, kupuje jakiś atrakcyjny lokal. Natomiast w przypadku, gdy zależy jej na pomnożeniu mniejszych oszczędności, stawia na kruszce, bo łatwiej jest je sprzedać i w razie potrzeby można szybko odzyskać gotówkę. Z doświadczenia Anna Kalata wie, że czasem ma się lepszą pozycję zawodową i większe zarobki, a innym razem pensja może nie być aż tak zadowalająca, dlatego też w zanadrzu warto mieć odłożony jakiś grosz, by nie musiała wchodzić w grę pożyczka.
Ekonomistka zauważa, że każda inwestycja jest obarczona jakimś ryzykiem. Dlatego też przed podjęciem konkretnych decyzji trzeba je dobrze przemyśleć i odpowiedzieć sobie na kilka kluczowych pytań, m.in. w jaki sposób chcemy ulokować nasze oszczędności, na jak długo, jakiego zysku oczekujemy i czy nie będzie się to wiązać z zamrożeniem gotówki.
– Jeśli już inwestuję, to moim ulubionym obszarem inwestycji są nieruchomości, aczkolwiek nie za dużo mam do inwestowania, więc to nie jest aż takie duże moje zmartwienie. Ale zawsze jestem też zwolennikiem dywersyfikacji i uważam, że jeśli mamy jakiś zasób gotówki, to powinniśmy bardzo umiejętnie podzielić go na kilka różnych rodzajów inwestycji, na przykład: nieruchomości, kruszce, akcje, obligacje czy lokaty bankowe, żeby jednak mieć też płynność. Bo nieruchomości są bardzo dobre do inwestycji, ale jednak nie są tak łatwo zbywalne i nie zawsze wtedy, kiedy chcemy je sprzedać, to możemy od razu znaleźć nabywcę – mówi agencji Newseria Lifestyle Anna Kalata, była minister pracy i polityki społecznej.
Jak podkreśla, jest wiele możliwości inwestowania i każdy znajdzie dla siebie coś odpowiedniego, więc nawet jeśli nie dysponujemy dużym kapitałem, to i tak warto spróbować chociażby założyć jakąś krótkoterminową lokatę. Najpierw trzeba jednak sprawdzić warunki.
– Jest dużo możliwości inwestycyjnych, takich jak np. lokaty bankowe. I w każdej chwili możemy przecież iść do banku i po prostu wypłacić swoje pieniądze, jeśli oczywiście bank ma stabilną sytuację finansową, bo ostatnie tygodnie pokazały, że znów mamy do czynienia z falą problemów finansowych banków. Więc myślę, że najważniejsza rzecz, jeśli miałabym powiedzieć o inwestycjach, to jest to, żeby umiejętnie dywersyfikować swój portfel i minimalizować ryzyko, bo jednak zawsze inwestycja to ryzyko i też trzeba sobie z tego zdawać sprawę – mówi.
Anna Kalata przekonuje, że inwestując swoje oszczędności, zdaje się na własną intuicję, ale jeśli nie jest do czegoś całkowicie przekonana, to zachowuje dużą ostrożność.
– Babska intuicja jest moim najlepszym doradcą. Lubię ryzykować, ale tylko wtedy, kiedy mam pewną kontrolę nad własnymi inwestycjami, bo jeśli jej nie mam, a przekazuję środki do zarządzania innej instytucji czy firmie, to wtedy jestem bardzo ostrożna. Ja lubię inwestować w rzeczy, które widzę i które czuję, na przykład kruszce czy nieruchomości. Jeśli mówimy o lokatach, akcjach i obligacjach, to są to trochę bardziej wirtualne rzeczy. Nigdy nie inwestowałam w akcje czy obligacje. Jest to rynek mi obcy, jeśli chodzi o własne inwestycje, ale oczywiście nie jako dla ekonomisty – mówi była minister.
Jak zapewnia, nie jest rozrzutna i lubi odłożyć jakiś grosz na czarną godzinę. To daje jej poczucie pewności i stabilizacji finansowej.
– Potrafię i lubię oszczędzać, ale też nie zawsze mogę sobie na to pozwolić, bo przecież mamy różne okresy w naszej karierze zawodowej, raz jest lepiej, raz jest gorzej, sinusoida. Ale wtedy, kiedy mam taką możliwość, to lubię odłożyć na przyszłość, a nie wydać pieniądze dziś – dodaje Anna Kalata.
Czytaj także
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-11-05: Polacy boją się obniżenia poziomu życia na emeryturze. 40 proc. na ten cel oszczędza
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
- 2024-11-15: Anna Lewandowska: Są aż trzy odsłony „Czerwonego dywanu” w „Pytaniu na śniadanie”. Ten punkt naszego programu ma bardzo dobrą oglądalność
- 2024-10-18: Firmy energetyczne cierpią na niedostatek kadr. Niepewność w branży zniechęca do edukacji w tym kierunku
- 2024-09-26: W przyszłym roku spodziewana jest fala inwestycji ze środków UE. Prawo zamówień publicznych wymaga pewnych korekt
- 2024-09-25: Budowa CPK ma ruszyć w 2026 roku. Wyzwaniem będzie skumulowanie dużych inwestycji w jednym czasie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Sebastian Karpiel-Bułecka: Przez ostatnie lata z własnego wyboru nie grałem w sylwestra, tylko spędzałem ten dzień z rodziną. Dla odmiany teraz będę świętował na scenie
Wokalista podkreśla, że koniec starego roku i początek nowego spędzi na scenie. Zespół Zakopower ma bowiem w planach wiele koncertów z własnym repertuarem, a także z najpiękniejszymi kolędami i pastorałkami. Sebastian Karpiel-Bułecka będzie także jedną z gwiazd Sylwestrowej Mocy Przebojów w Polsacie.
Farmacja
Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.
Problemy społeczne
Zmęczenie i spadek motywacji coraz częstszym problem polskich pracowników. Niewielu może liczyć na wsparcie pracodawców
Polacy należą do najdłużej pracujących społeczeństw w Europie, co przekłada się też na wysoki odsetek osób odczuwających zmęczenie w pracy. Najczęstsze tego symptomy to znudzenie i brak motywacji, które na początku mogą się wydawać niepozorne, ale w dłuższej perspektywie mogą prowadzić do wypalenia zawodowego. Choć o zdrowie psychiczne pracowników najlepiej zatroszczą się oni sami, to również pracodawcy mają tutaj swoją rolę do odegrania. Czterech na 10 jednak nie dostrzega tego problemu.