Mówi: | Agnieszka Dygant |
Funkcja: | aktorka |
Agnieszka Dygant: wciąż zbyt mało kobiet uczestniczy w marszach protestacyjnych
Kobiety powinny się jednoczyć i manifestować swoje prawa i potrzeby – twierdzi aktorka. Gwiazda serialu „Botoks” popiera czarne marsze i ubolewa, że uczestniczy w nich relatywnie mało kobiet.
Prawa kobiet w zakresie reprodukcji stały się istotnym elementem debaty publicznej jesienią 2017 roku. W Sejmie trwały wówczas prace nad projektem ustawy zaostrzającej prawo antyaborcyjne – zgodnie z nim przerywanie ciąży miało zostać zabronione nawet w przypadku, gdy badania wykazują ciężkie i nieodwracalne uszkodzenia płodu lub ciąża powstała na skutek gwałtu. W protesty przeciwko projektowi ustawy zaangażowały się wówczas takie gwiazdy jak Krystyna Janda, Magdalena Cielecka i Maja Ostaszewska.
– Są osoby, które naprawdę się w to angażują, na co dzień tym żyją. Ja na co dzień tak tym nie żyję, to nie jest coś, co wypełnia każdy mój dzień – mówi Agnieszka Dygant agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Nie oznacza to jednak, że gwiazda nie popiera walki o prawa kobiet. Twierdzi, że ma osobisty detektor, który mówi jej, kiedy ktoś wdziera się w przestrzeń, na którą wchodzić nie powinien. Wtedy zawsze reaguje. Aktorka jest też zwolenniczką masowych protestów i manifestacji organizowanych przez środowiska feministyczne.
– Kobiety powinny się jednoczyć w swoich dążeniach i manifestować swoje prawa i potrzeby – mówi Agnieszka Dygant.
Od czasu czarnego poniedziałku, który miał miejsce 3 października 2017 roku, w Polsce jeszcze kilkakrotnie kobiety wychodziły na ulice, aby protestować przeciwko próbom ograniczania ich wolności. Agnieszkę Dygant cieszy fakt, że Polki mocnym głosem domagają się respektowania należnych im praw, uważa jednak, że w tzw. czarnych marszach uczestniczy zbyt mało kobiet.
– Nadal za mało babek na to chodzi, bardzo mały jest odzew. Dziewczyny, które to organizują, które poświęcają temu czas i całą swoją przestrzeń, mają dalej za mały odzew – twierdzi aktorka.
Gwiazda serialu „Botoks” podkreśla jednocześnie, że relatywnie niewielka frekwencja na tego typu wydarzeniach nie musi odzwierciedlać społecznego poparcia dla polityki rządu w kwestii kobiet. Zdaniem aktorki nieobecność na czarnych marszach nie jest równoznaczna z faktem, że dana kobieta nie aprobuje ich postulatów czy też jest im wręcz przeciwna.
– Tak to już w Polsce jest, też z wyborami, z naszą aktywnością jest różnie, nie jest to ewidentne – mówi Agnieszka Dygant.
Czytaj także
- 2024-11-28: Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem
- 2024-10-23: Nowe przepisy mają poprawić sytuację osób zatrudnionych przez platformy cyfrowe. Wprowadzają domniemanie stosunku pracy
- 2024-10-23: Tylko połowa poszkodowanych pasażerów walczy o odszkodowanie za opóźniony lot. To nieodebrane kilka miliardów euro
- 2024-10-18: Stereotypy społeczne sprawiają, że mężczyznom trudno szukać pomocy w depresji. W zdrowiu i edukacji ich sytuacja jest trudniejsza niż kobiet
- 2024-09-30: Mężczyźni w Polsce żyją średnio siedem lat krócej niż kobiety. Różnica ta należy do najwyższych w UE
- 2024-09-16: Ligowe mecze siatkarek w poprzednim sezonie obejrzało na trybunach ponad 210 tys. widzów. Sukcesy polskiej ligi przyciągają sponsorów
- 2024-09-27: Rośnie liczba wynalazków wykorzystujących sztuczną inteligencję. Za rozwojem technologii nie nadążają przepisy
- 2024-10-24: Prawo autorskie nie nadąża za nową technologią. Uregulowania wymaga kwestia dzieł tworzonych przez sztuczną inteligencję
- 2024-09-09: W przyszłym tygodniu wchodzi w życie część przepisów nowego prawa autorskiego. Wzmacniają pozycję twórców i mediów oraz zapewniają im prawo do wynagrodzenia
- 2024-08-09: Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich przygotowuje się do nowych obowiązków związanych z ochroną sygnalistów. Ma czas do grudnia na wdrożenie procedur
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
Nowy juror w programie „Must Be the Music” przyznaje, że na planie produkcji panują duże emocje. Na castingi zgłosiło się bowiem wielu utalentowanych solistów i różne zespoły muzyczne, a każdy chce wypaść jak najlepiej i przejść do kolejnego etapu. Niektórzy uczestnicy próbują w kuluarach zbliżyć się do jurorów i być może w ten sposób też coś „ugrać”, ale Dawid Kwiatkowski zaznacza, że on sam nie daje się w żaden sposób przekupić. Jest obiektywny, bezstronny i jego ocena podyktowana jest tylko tym, co widzi i słyszy ze sceny.
Edukacja
Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem
Około 50 mln, czyli 31 proc. kobiet w Unii Europejskiej doznało w swoim życiu przemocy seksualnej lub fizycznej – wynika z europejskiego badania przemocy uwarunkowanej płcią. Do takich aktów dochodzi zarówno w domach, jak i w miejscach pracy czy przestrzeni publicznej, w różnych środowiskach. Dyrektywa, która ma pomóc walczyć z tym zjawiskiem, weszła już w życie, ale państwa członkowskie mają ją wdrożyć do polowy 2027 roku.
Media
Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.