Newsy

Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach

2024-07-01  |  06:21

W piątek zakończyła się batalia środowiska filmowego o tantiemy z platform streamingowych. Dzięki nowym przepisom twórcy i wykonawcy utworów audiowizualnych oraz wykonawcy utworów słownych i słowno-muzycznych będą uzyskiwać stosowne wynagrodzenie za udostępnianie ich dzieł w sieci. Za nowelą głosowało 417 posłów, 18 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Aktorzy mogą więc wreszcie odetchnąć z ulgą. Aleksandra Popławska i Krzysztof Dracz są jednak rozgoryczeni tym, że tak długo musieli czekać na takie rozwiązanie. Stosowne rozporządzenie powinno wejść w życie już trzy lata temu.

Mimo pozytywnego zakończenia sprawy i przyjęcia korzystnej dla twórców nowelizacji ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych Aleksandra Popławska i Krzysztof Dracz nie kryją oburzenia. Czują się bowiem upokorzeni tym, że aktorzy, by skutecznie zawalczyć o swoje, musieli wyjść na ulice. Ta nowela dopiero teraz dostosowuje polskie przepisy do dyrektyw Unii Europejskiej.

– Jesteśmy w Europie, więc powinniśmy wszyscy działać na podobnych prawach, a jednak Polska się wyłamuje od płacenia tantiem. I jest to przykre, bo to są pieniądze dla nas, zarobki za naszą pracę, które nam się należą – mówi agencji Newseria Lifestyle Aleksandra Popławska.

– Za spektakl teatralny aktor otrzymuje jakąś gratyfikację, więc film rządzi się podobnymi prawami. Za każdą prezentację filmową powinien i musi dostawać jakiś procent gratyfikacji, to jest logiczne i normalne, dlatego że dystrybutorzy na tym filmie zarabiają, więc powinni zarabiać również inni twórcy – mówi Krzysztof Dracz.

Niestety obydwoje nie mogli  uczestniczyć w proteście aktorów i twórców z branży filmowej, jaki 11 czerwca odbył się pod Sejmem, ponieważ byli pochłonięci pracą. W ostatnich tygodniach trwały bowiem intensywne przygotowanie do premiery spektaklu pt. „Czułe słówka” w Och-Teatrze.

– Zawsze jestem na takich akcjach i wspieram je całym sercem. Niestety ostatnio, kiedy były protesty, siedziałam w teatrze na próbach – mówi Aleksandra Popławska.

– Mieliśmy tutaj intensywną pracę, ale generalnie to jest jakiś absurd. Teraz o każdą sprawę będziemy walczyć na ulicy? To jest z lekka chore – dodaje Krzysztof Dracz.

Swoje roszczenia wysuwali także wydawcy, którzy apelowali, aby w nowych przepisach uwzględnić zapisy dotyczące wynagradzania mediów przez duże platformy cyfrowe, takie jak na przykład Google. Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu odrzuciła jednak te poprawki. Wydawcy podkreślają, że brak zmian w tej sprawie przyniesie ze sobą fatalne, daleko idące skutki. Może bowiem doprowadzić do upadku wielu firm medialnych lub zmusić je do funkcjonowania w modelu, w którym dostęp do wiarygodnych treści będzie wyłącznie płatny.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Problemy społeczne

W 2030 roku zetki będą stanowić jedną trzecią globalnej siły roboczej. Ich odmienne od starszej generacji oczekiwania zmienią podejście firm

Wśród kluczowych kryteriów, którymi przedstawiciele pokolenia Z kierują się przy wyborze pracodawcy, są: atrakcyjne wynagrodzenie, atmosfera w firmie i zachowanie równowagi między życiem zawodowym i prywatnym. Trzy czwarte managerów nie jest zadowolonych z młodych absolwentów szkół wyższych, wskazując na ich słabą motywację, brak profesjonalizmu i niskie umiejętności organizacyjne. Analitycy rynku pracy podnoszą, że aby przyciągnąć do siebie młode talenty i utrzymać je w strukturach firmy, pracodawcy muszą wprowadzić szereg zmian, szczególnie w zakresie kultury organizacyjnej.

Muzyka

Dorota Gardias: Moja piosenka nagrana z Bartasem Szymoniakiem odniosła ogromny sukces. Wiążę z nią pewne plany

Prezenterka pogody podkreśla, że ma w życiu kilka pasji, które szczególnie pielęgnuje. Jedną z nich jest śpiewanie. Nuci nie tylko pod prysznicem, ale swoje umiejętności wokalne prezentuje również na eventach, imprezach okolicznościowych i w programach rozrywkowych. Dorota Gardias nie kryje satysfakcji z tego, że kilka miesięcy temu mogła zaśpiewać w duecie z Bartasem Szymoniakiem, a utwór „Wszystko i nic” bardzo przypadł do gustu odbiorcom. Teraz marzy o tym, by móc wykonać go „na żywo” podczas festiwalu.