Mówi: | Aleksandra Popławska, aktorka Marcin Bosak, aktor |
Aleksandra Popławska: To jest oczywiste, że powinniśmy mieć tantiemy z internetu. Platformy streamingowe nie chcą stracić, więc pewnie obciążą kosztami klientów
Aktorzy nie kryją radości z tego, że zgłaszane systematycznie do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego uwagi w kwestii tantiemizacji skłoniły resort do uzupełnienia ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych o przepisy ustanawiające wynagrodzenia za korzystanie z utworów w internecie. Polscy filmowcy od dłuższego czasu z determinacją walczą bowiem o to, by artystom biorącym udział w produkcjach dostępnych na platformach streamingowych również należały się zyski z tego tytułu. Po konsultacjach publicznych w projekcie nowelizacji pojawił się wreszcie zapis otwierający ku temu drogę.
12 marca na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji został opublikowany raport z konsultacji publicznych dotyczących prawa autorskiego. Swoje uwagi do ustawy przedstawiły m.in. środowiska filmowe, muzyczne, telewizyjne, audio-video i cyfrowe, a także organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i prawami pokrewnymi, instytucje kultury, oświatowe i naukowe. W efekcie do artykułu 70, dotyczącego tantiem, został dodany następujący punkt: „Współtwórcy utworu audiowizualnego oraz artyści wykonawcy są uprawnieni do: […] 5) stosownego wynagrodzenia z tytułu publicznego udostępniania utworu w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym”.
– To jest coś oczywistego, że powinniśmy mieć tantiemy z internetu. W innych europejskich krajach już tak jest, dlatego fajnie by było, żebyśmy byli w Europie, jeśli o to chodzi. Grupa młodych filmowców walczyła o to ze wsparciem środowiska i mam nadzieję, że to rzeczywiście nie są tylko obiecanki, ale że to się wydarzy – mówi agencji Newseria Lifestyle Aleksandra Popławska.
– Myślę, że te tantiemy w końcu będą. Bardzo się cieszymy, że udało się osiągnąć porozumienie z ministrem Bartłomiejem Sienkiewiczem. Jest to wielka zasługa Koła Młodych Stowarzyszenia Filmowców Polskich, wielkie chapeau bas za upór, dużo włożonej pracy i energii. Natomiast tak jak to w komunikacie ministerstwa zostało zawarte, to jest dopiero pierwszy krok przy rozpoczęciu negocjacji z dużymi platformami. Z tego, co wiem, minister też będzie w nich uczestniczył i trzymam kciuki za to, żeby się to wszystko powiodło, żeby wyglądało to tak jak w całej Europie – mówi Marcin Bosak.
Ze strony niektórych platform streamingowych pojawiają się jednak głosy, że takie zmiany w prawie mogą spowodować wzrost opłat dla klientów i zmniejszenie inwestycji w polskich twórców.
– Pytanie, czy to nie spowoduje obniżenia pensji wszystkich, którzy domagają się tych tantiem. Nie wiem, trudno mi teraz cokolwiek powiedzieć, ale wydaje mi się, że to jest nasze prawo i to jest ważne. A jakim kosztem zrobią to platformy? Wiadomo, że one nie chcą stracić, więc kogoś muszą obciążyć kosztami, pewnie dostaną i klienci – przewiduje Aleksandra Popławska.
– O wzroście opłat mówią tutaj wielkie platformy, które na całym świecie zarabiają miliardy. Proszę pamiętać o tym, że to jest tylko 1,5 proc. z ich przychodów, więc to nie jest jakiś majątek, a myślę sobie, że są to pieniądze, które wielu artystom mogą ratować życie. Tak samo mogą ratować życie emerytowanym artystom, którzy oprócz skromnej emerytury mogliby mieć jakiś bonus w postaci tych tantiem, które spływają raz na kwartał – mówi Marcin Bosak.
Teraz ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych w nowym kształcie musi przejść przez ścieżkę legislacyjną i zostać podpisana przez prezydenta.
Czytaj także
- 2024-11-21: Prawa dzieci wciąż nie są wszędzie respektowane i chronione. W Polsce brakuje ważnego mechanizmu ochrony międzynarodowej
- 2024-11-22: Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-20: Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje
- 2024-11-08: Samorządy inwestują w mieszkania dla studentów i absolwentów. Chcą w ten sposób zatrzymać odpływ młodych ludzi
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-04: Resort rolnictwa chce uporządkować kwestię dzierżawy rolniczej. Dzierżawcy mają zyskać dostęp do unijnych dopłat
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.