Mówi: | Andrzej Grabowski |
Funkcja: | aktor |
Newsy
Andrzej Grabowski wraca na plan „Blondynki”. Z powodu operacji biodra będzie grał o kulach
2014-06-30 | 07:00
Andrzej Grabowski już niedługo wraca na plan zdjęciowy trzeciego sezonu serialu „Blondynka”. Wcześniej jednak czeka go druga już operacja biodra. W serialu aktor pojawi się, więc o kulach. W 2010 r. Grabowskiemu wszczepiono endoprotezę.
– Zgodziłem się zagrać wójta. Powiedziałem: „Dobra, ale będę grał o kulach”. Na co oni powiedzieli: „No dobra, napiszemy, że wójt miał operację biodra”. Śmieszne mi to się wydaje. Serial jest kręcony w pięknych miejscach na Podlasiu, w Supraślu za Białymstokiem. Naprawdę cudowne klimaty, cudowne miejsca, fantastyczni ludzie, szkoda tylko, że będę grał o kulach – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Andrzej Grabowski.
W marcu media informowały o tym, że aktor dostał angaż w niemiecko-polskiej produkcji „Operation H20” w reż. Davida Seffera i ma zagrać m.in. u boku m.in. Hugh O'Conora i Erola Sandera. Zdjęcia miały być wykonywane na terenie Niemiec i Polski, a fabuła była trzymana w tajemnicy. Premierę zaplanowano na 2015 r. Grabowski dementuje te doniesienia.
– W różnych notatkach o sobie w internecie czytam, że właśnie mam zagrać w filmie „H2O”. Nie mam zielonego pojęcia, o co tu chodzi. Wiem, że kiedyś ktoś mi proponował taki film, zgodziłem się, ale to nie doszło do skutku – mówi Grabowski.
W mediach pojawiły się też informacje, że w filmie miał zagrać także Janusz Gajos. On również zdementował plotki o swoim udziale w produkcji.
Andrzej Grabowski ma 62 lat. Popularność przyniosła mu rola Ferdynanda Kiepskiego w serialu „Świat według Kiepskich”. Ostatnio można było go oglądać w jury show „Taniec z gwiazdami. Dancing with the stars” w stacji Polsat.
– Zgodziłem się zagrać wójta. Powiedziałem: „Dobra, ale będę grał o kulach”. Na co oni powiedzieli: „No dobra, napiszemy, że wójt miał operację biodra”. Śmieszne mi to się wydaje. Serial jest kręcony w pięknych miejscach na Podlasiu, w Supraślu za Białymstokiem. Naprawdę cudowne klimaty, cudowne miejsca, fantastyczni ludzie, szkoda tylko, że będę grał o kulach – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Andrzej Grabowski.
W marcu media informowały o tym, że aktor dostał angaż w niemiecko-polskiej produkcji „Operation H20” w reż. Davida Seffera i ma zagrać m.in. u boku m.in. Hugh O'Conora i Erola Sandera. Zdjęcia miały być wykonywane na terenie Niemiec i Polski, a fabuła była trzymana w tajemnicy. Premierę zaplanowano na 2015 r. Grabowski dementuje te doniesienia.
– W różnych notatkach o sobie w internecie czytam, że właśnie mam zagrać w filmie „H2O”. Nie mam zielonego pojęcia, o co tu chodzi. Wiem, że kiedyś ktoś mi proponował taki film, zgodziłem się, ale to nie doszło do skutku – mówi Grabowski.
W mediach pojawiły się też informacje, że w filmie miał zagrać także Janusz Gajos. On również zdementował plotki o swoim udziale w produkcji.
Andrzej Grabowski ma 62 lat. Popularność przyniosła mu rola Ferdynanda Kiepskiego w serialu „Świat według Kiepskich”. Ostatnio można było go oglądać w jury show „Taniec z gwiazdami. Dancing with the stars” w stacji Polsat.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.