Newsy

Andrzej Smolik: Mało seriali wciąga mnie od początku do końca. Zazwyczaj oglądam trzy pierwsze odcinki

2022-06-20  |  06:16

Artysta przyznaje, że lubi czasem pójść do kina czy też zasiąść przed telewizorem i obejrzeć jakiś ciekawy film. Gatunek nie jest ważny, ale scenariusz musi być wciągający, a gra aktorska – bez zarzutów. Andrzej Smolik zaznacza też, że do tej pory wiele polskich i zagranicznych filmów zrobiło na nim spore wrażenie. Jeśli natomiast chodzi o seriale, to ciężko mu znaleźć coś odpowiedniego dla siebie.

Producent muzyczny podkreśla, że kiedy tylko uda mu się wygospodarować wolną chwilę, to chętnie ogląda popularny amerykański serial z gatunku space opera, koncentrujący się wokół romantycznych przygód, podróży międzygwiezdnych i kosmicznych bitew.

– W tej chwili nie mam za dużo czasu, żeby oglądać bajki, chyba że robię to z córką. Ona ma już dziewięć lat i jesteśmy fanami „Mandaloriana”. Jest to trochę bajka, trochę baśń, a trochę też po prostu film dla dorosłych – mówi agencji Newseria Lifestyle Andrzej Smolik.

Kompozytor przyznaje, że coraz trudniej jest mu znaleźć dobry serial, który wciągnie go od początku do końca. Nawet jeśli jakiś tytuł go zaintryguje, to szybko przychodzi rozczarowanie.

– Mam wrażenie, że ostatnio – przynajmniej dla mnie – interesujące są pierwsze trzy odcinki serialu, a potem jest coraz słabiej i zdarza mi się nie dotrwać do końca. Super, jeśli jest równo, jeśli po prostu do końca czuję satysfakcję i wiem, że nie zmarnowałem czasu – mówi.

Sytuacja wygląda zupełnie inaczej, jeśli chodzi o filmy. Artysta obejrzał już wiele zagranicznych i polskich produkcji, które były zrealizowane na bardzo wysokim poziomie.

– Ja jestem kinomanem i uwielbiam filmy, ale właściwie nie mam takiego jednego ulubionego, do którego bym wracał. Niektóre robią na mnie tak duże wrażenie albo zrobiły, że wręcz boję się je oglądać i sobie je dozuję. Naprawdę jest dużo wspaniałych filmów – mówi.

Andrzej Smolik przyznaje, że chętnie ogląda również ekranizacje Marvela i lubi śledzić losy superbohaterów. Sposób realizacji i efekty specjalne tych produkcji zachwycają, zadziwiają i zasługują na długie oklaski.

– Z chęcią je oglądam, znam wszystkie i większość mi się bardzo podoba. Jeśli chodzi o superbohaterów, to nie mam ulubionego, ale może Batman jest właśnie intrygującą postacią. Właściwie nawet nie wiem, czy chodzi o postać, ale mrok i klimat tego filmu w różnych odsłonach reżyserskich bardzo mnie wciąga. Bardzo podoba mi się też film „Strażnicy Galaktyki”, bo jest to ujęte z zupełnie innej strony – dodaje kompozytor.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem

Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.