Newsy

Anja Rubik: Mam trochę więcej czasu i mogę go zainwestować w rzeczy, w które mocno wierzę

2018-11-23  |  06:18

Modelka podkreśla, że przeszła już przez każdy etap w swojej karierze i ma na swoim koncie setki prestiżowych pokazów mody, kampanii reklamowych i sesji zdjęciowych. Teraz jest w takim momencie kariery, że może nieco zwolnić i czasem zrezygnować z projektów z branży modowej na rzecz innych działań. Coraz częściej angażuje się bowiem w walkę o prawa kobiet i propagowanie edukacji seksualnej wśród młodzieży.

Anja Rubik należy do światowej czołówki modelek. Jej zdjęcia były na okładkach magazynów w wielu krajach. Gwiazda ma wysoką pozycję na rynku, dlatego wciąż podpisuje intratne kontrakty reklamowe.

– Obecnie jestem w czterech największych kampaniach modowych. Faktycznie jestem w takim momencie swojej kariery, że nie wypada mi wszystkiego robić, już bardziej selekcjonuję te prace. Jeżeli chodzi o pokazy mody, to robię jeden pokaz w jednym mieście zamiast osiemdziesięciu – mówi agencji Newseria Anja Rubik.

Modelka nie ukrywa, że chce również spełniać się na innych płaszczyznach. Przede wszystkim walczy o prawa kobiet: o prawo do aborcji, dostępu do pigułki dzień po czy  dofinansowania in vitro oraz badań prenatalnych najnowszej generacji. Modelka twierdzi, że kobiety są spychane w kąt, nie mogą decydować same za siebie i nikt nie chce słuchać, co mają do powiedzenia. Zamierza więc zrobić wszystko, by zmienić mentalność i stereotypy.

– Mam trochę tego czasu więcej i mogę zainwestować go w rzeczy, w które mocno wierzę. Wydaje mi się, że jest to odpowiedni czas. Czuję pewną odpowiedzialność, żeby w jakiś sposób podziękować losowi za to, że mnie się udało – mówi Anja Rubik.

W zeszłym roku  Anja Rubik wystartowała z kampanią #sexedpl, ale na tym nie poprzestała. We wrześniu zorganizowała w Warszawie specjalne warsztaty, wykłady i pokazy filmowe, mające na celu uświadamianie w kwestiach seksualnych, dla wielu nastolatków wciąż będących tematem tabu. Na półki księgarń trafiła również książka „#sexedpl”, w której modelka rozmawia z ekspertami o dojrzewaniu i życiu seksualnym, zadając pytania, które wielu osobom mogą wydać się odważne, ale uzyskanie na nie odpowiedzi jest niezwykle pożądane.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.