Mówi: | Anna Kalczyńska-Maciejowska |
Funkcja: | dziennikarka |
Anna Kalczyńska: Uwielbiam Andrzeja Sołtysika. To duży chłopiec, muszę go sprowadzać na ziemię
Jesteśmy zupełnie różni, ale świetnie się uzupełniamy – mówi dziennikarka. Podkreśla, że ją i jej ekranowego partnera wiele różni – ona jest bardziej szalona i ma zacięcie publicystyczne, on szuka w rozmowach z gośćmi raczej lirycznych inspiracji. Różnice te stanową jednak zaletę, oboje doskonale się bowiem uzupełniają jako para gospodarzy.
Andrzej Sołtysik dołączył do ekipy gospodarzy „Dzień Dobry TVN” w 2007 roku i przez pięć lat prowadził weekendowe wydania magazynu. Jego ekranową partnerką początkowo była Kinga Rusin, potem Magdalena Mołek. W 2016 roku dziennikarz zastąpił Jarosława Kuźniara i u boku Anny Kalczyńskiej zaczął prowadzić wydania „Dzień Dobry TVN” emitowane w dni powszednie.
– Uwielbiam Andrzeja Sołtysika i będę się tego trzymać i jego się trzymać również. Jest szalenie dowcipny, inteligentny i ma swoje różne zwyczaje, które nie wiem, czy pochodzą z Krakowa, czy z jego wychowania – mówi Anna Kalczyńska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gwiazda „Dzień Dobry TVN” podkreśla, że z Andrzejem Sołtysikiem różni ją prawie wszystko – przede wszystkim sposób uprawiania dziennikarstwa. Ona ma zacięcie publicystyczne i newsowe, i na tych aspektach koncentruje się podczas rozmowy z gośćmi. Andrzej Sołtysik jest natomiast pasjonatem kina, w rozmowach tych szuka więc przede wszystkim czegoś, co Anna Kalczyńska określa mianem lirycznych inspiracji. Para prowadzących różni się też pod względem osobowości.
– Jestem może trochę bardziej szalona, że czasami robię jakieś takie zaskakujące rzeczy, ale też z drugiej strony sprowadzam go na ziemię, bo Andrzej też jest dużym chłopcem paradoksalnie, mimo wieku. Więc myślę, że jesteśmy po prostu żywiołowi, dość spontaniczni i bardzo lubimy się śmiać. To jest cecha, która nas łączy – mówi Anna Kalczyńska.
Dziennikarka podkreśla, że różnice te stanowią jednak zaletę, wraz z Andrzejem Sołtysikiem doskonale się bowiem uzupełniają. Nie ukrywa jednocześnie, że jak wszystkim gospodarzom programu emitowanego na żywo zdarzają im się wpadki. Anna Kalczyńska stara się każdy odcinek przemyśleć i przewidzieć, nie chroni jej to jednak całkowicie przed pomyłkami, pomaga jednak zredukować je do minimum.
– Marcinowi się zdarzyły takie wpadki absolutnie spektakularne pt. spodnie rozprute i tego typu historie. Mnie jak się zaplami spódnica, to muszę ją po prostu zmienić, więc tam nie ma nic ciekawego, nic fajnego. Nie, szczerze mówiąc nie mam chyba takiej jednej ulubionej – mówi gwiazda TVN.
Anna Kalczyńska przez wiele lat pracowała jako dziennikarka newsowa – była prezenterką serwisów informacyjnych TVN24, a także gospodynią programu „Polska i świat” oraz „Tu Europa”. Przyznaje, że jest to praca dostarczająca adrenaliny i dająca poczucie misyjności. Telewizja śniadaniowa, taka jak „Dzień Dobry TVN”, odznacza się zupełnie inną specyfiką – gospodarze mają przede wszystkim zapewnić widzom dobry humor od rana, przekazać im dawkę pozytywnej energii, natchnąć ich do fajnego życia. Poranne magazyny to dla odbiorców źródło konkretnych porad kulinarnych, podróżniczych i psychologicznych, jest w nich jednak miejsce także dla ważnych tematów społecznych.
– O wiele mniej niż w TVN24, ale takich, które powodują, że my także mamy poczucie udziału w czymś istotnym i kształtowaniu w jakimś sensie opinii. Gdyby kiedyś przyszło mi wrócić do newsów, powitałabym taką zmianę z radością oczywiście, aczkolwiek absolutnie jestem na swoim miejscu – mówi Anna Kalczyńska.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Moda
Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów
Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.
Media
Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą
W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.
Konsument
Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć
Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.