Newsy

Anna Popek: Byłam w La Scali. Kupiłam bilet bez żadnych znajomości

2014-05-16  |  07:20
Anna Popek wspólnie z córką i koleżankami wyjechała na krótkie wakacje do Mediolanu. Prezenterka zwiedziła wszystkie najważniejsze miejsca mieście, które jest uznawane za jedno z najpiękniejszych na świecie. Obejrzała także „Jezioro Łabędzie” w La Scali. Udało jej się również zrobić zakupy. 

Na wyjazd do Mediolanu Annę Popek namówiła jej córka Małgosia. Prezenterka nie planowała podróży z wyprzedzeniem, decyzję o wyjeździe podjęła spontanicznie.

–  Po raz pierwszy wyjechałyśmy tak ad hoc. Zarezerwowałyśmy bilety i apartament z własną kuchnią. Plan zrealizowaliśmy naprawdę w 100 proc., bo byłyśmy w La Scali na „Jeziorze Łabędzim”. To nie jest trudne ani nie nawet drogie, bo wejściówka kosztuje 11 euro. Bez żadnych znajomości, po prostu poszłyśmy pod La Scalę, stanęłyśmy w kolejce i kupiłyśmy wejściówki. Byłyśmy również na fantastycznej wystawie Gustava Klimta, którego kocham od dziecka i zawsze chciałam zobaczyć jego prace i dowiedzieć się o nim czegoś więcej – mówi Anna Popek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Poza intensywnym zwiedzaniem prezenterka znalazła chwilę na zakupy. Mimo że Mediolan słynie z bajecznie wysokich cen, Popek zdołała znaleźć w stolicy mody kurtkę w atrakcyjnej cenie.

Długo nie mogłyśmy znaleźć sklepu z normalnymi cenami. Wiadomo, w Mediolanie po prostu wszystko kosztuje 500 euro bądź więcej, więc byłyśmy raczej dość powściągliwe w zakupach. A tu nagle patrzę, taka uliczka, trochę artystyczna, trochę hipisowska, trochę wariacka, wszystkiego po trochu i maleńki sklepik, a w tym sklepiku same skarby. I dobrze, że weszłam do tego sklepu 5 minut przed zamknięciem, bo by się to źle skończyło dla mojego portfela, a tak kupiłam tylko jedną rzecz i wyszłam bardzo zadowolona – śmieje się gwiazda.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów

Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.