Mówi: | Anna Wendzikowska |
Funkcja: | dziennikarka |
Anna Wendzikowska: rozbawiłam Leonardo DiCaprio
Anna Wendzikowska spotkała się z amerykańskim aktorem w Nowym Jorku podczas premiery filmu „Wilk z Wall Street", w którym Leonardo DiCaprio gra główną rolę.
Dziennikarka w swojej karierze spotkała się z hollywoodzkim gwiazdorem już po raz czwarty. W wielu wywiadach podkreślała także, że DiCaprio to jej nastoletnia miłość i ma do niego słabość. W rozmowie postanowiła go zaskoczyć i rozkręcić. I jak sama przyznaje, udało się.
– Pierwsze pytanie, które go trochę wybiło z rytmu było takie, czy dla niego siedzenie na wywiadach, promocjach filmów i odpowiadanie na pytania to jest tylko cena jaką płaci za bycie aktorem, czy rzeczywiście czerpie z tego jakąś przyjemność – wspomina Wendzikowska. – Wtedy on zaczął się śmiać i powiedział: „Tak, tak, jak są głupie pytania to czasem jest ciężko. Takiego pytania jeszcze nie słyszałem, to jest nowe, musiałem się chwilę zastanowić jak odpowiedzieć." I to go już trochę otworzyło i poruszyło.
Wendzikowska zapytała także o sceny erotyczne z udziałem aktora, bo w filmie „Wilk z Wall Street" DiCaprio zagrał ich najwięcej w swojej karierze.
– Zaczął opowiadać o tym, że nie korzystał z dublera. To też go mocno rozbawiło, atmosfera stała się lżejsza – zdradziła w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle Anna Wendzikowska.
Dziennikarka od kilku lat przeprowadza wywiady z gwiazdami światowego show-biznesu. W swoim dorobku ma wywiady m.in. z Julią Roberts, Russelem Crowe, Rachel Weisz czy Anne Hathaway.
Czytaj także
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-08: Samorządy inwestują w mieszkania dla studentów i absolwentów. Chcą w ten sposób zatrzymać odpływ młodych ludzi
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-21: Akcesja Ukrainy będzie dużym wyzwaniem dla unijnego rolnictwa. Obie strony czeka kilka lat przygotowań
- 2024-10-28: Martyna Wojciechowska: Sztuczna inteligencja zastępująca dziennikarzy i artystów to niepokojący trend. To prowadzi do dezinformacji
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-11-15: Anna Lewandowska: Są aż trzy odsłony „Czerwonego dywanu” w „Pytaniu na śniadanie”. Ten punkt naszego programu ma bardzo dobrą oglądalność
- 2024-10-14: UE i USA dążą do zażegnania konfliktu między Izraelem a Iranem. Próby te na razie nie przynoszą efektu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.