Newsy

Bajki Piotra Rubika jednymi z najczęściej wybieranych dla przedszkolaków. Współautorką opowieści jest 5-letnia córka artysty

2014-06-10  |  06:50
Literacki debiut Piotra Rubika, czyli „Bajki z zielonego lasu”, które muzyk napisał dla swoich córeczek – szybko trafiły zarówno w gusta dzieci, jak i ich rodziców. Bogato ilustrowana książka wraz z audiobookiem czytanym przez kompozytora jest jedną z najchętniej wybieranych propozycji dla przedszkolaków. Głównymi bohaterkami opowieści są Helenka i Alicja, a wszelkie problemy pomaga im rozwiązywać kameleon Gucio.
 
Książka „Bajki z zielonego lasu” może być czytana zarówno przez mamy, jak i przez tatusiów. Jest również audiobook specjalnie nagrany przeze mnie i z moją muzyką. I rzeczywiście ten audiobook się sprawdza, bo moja córka Helenka, która już słyszała to kilkadziesiąt razy, cały czas prosi, żeby jej znów włączać te bajki. To się sprawdza: dzieci się uspokajają, trochę szybciej zasypiają, a w samochodzie są spokojne  – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Piotr Rubik, kompozytor. 

Piotr Rubik podsuwa rodzicom kilkanaście barwnych opowieści z morałem, które bawią, uczą i kształtują wyobraźnię. Każda bajka jest bogato ilustrowana.

Kiedy moja córka była malutka, szybko nam się znudziły bajki czytane, więc zaczęliśmy wymyślać specjalnie dla niej nowe ciekawe opowieści. Są to przygody Helenki w pięknym zielonym lesie, gdzie mieszka wiele zwierzątek i każde z nich codziennie do niej przychodzi z jakimś niezwykłym problemem. Teraz usiedliśmy, przypomnieliśmy sobie te wszystkie opowieści i jakoś to spisałem. Helenka jest współautorką, a teraz pisząc książkę, dołączyłem jeszcze Alicję – tłumaczy Piotr Rubik.

Zdaniem Piotra Rubika ta książka powinna zbliżać do siebie rodziców i dzieci, bo czytanie to najlepszy sposób na spędzanie razem wolnego czasu. Każda bajka może też być pretekstem do dyskusji i początkiem kolejnej opowieści. Kompozytor podkreśla, że w dzieciach drzemie olbrzymi potencjał i talent, który trzeba rozwijać.

W tych bajkach jest właśnie miejsce na to, żeby dzieci mogły z nami troszeczkę porozmawiać. Jest w nich dużo elementów muzycznych, dlatego warto posłuchać audiobooka, ponieważ ja tam troszeczkę nawet rapuję i zachęcam też rodziców, żeby czytając te bajki, nie bali się naśladować odgłosów zwierząt. Jest pole do popisu dla tatusia czy mamusi, żeby poudawali różne zwierzątka. U nas to był totalny spontan wieczorem, przy usypianiu – mówi Piotr Rubik.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji

Ponad dwie dekady swojego życia biegaczka poświęciła sportowi. Nie ukrywa, że w niektórych momentach bardzo trudno było jej pogodzić sferę prywatną z intensywnymi treningami i wyjazdami na zawody, ale zawsze mogła liczyć na wsparcie i pomoc ze strony męża. Na bieżni spędzała dużo czasu i jak zauważyła, bardzo ucierpiały na tym jej relacje przyjacielskie i koleżeńskie. Wkrótce Iga Baumgart-Witan kończy karierę. Zamierza jednak nadal działać w sporcie, szkolić innych i współpracować z klubami. Kusi ją też telewizja.

Media

Problem patotreści w internecie narasta. Potrzebna edukacja dzieci, rodziców i nauczycieli

Co czwarty nastolatek (26 proc.) ogląda w sieci tzw. patostreamy, wulgarne, obsceniczne i nacechowane przemocą widowiska lub transmisje internetowe nadawane na żywo w serwisach streamingowych i mediach społecznościowych – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. To zjawisko mające na młodych ludzi negatywny wpływ wciąż zyskuje na znaczeniu w przestrzeni internetowej, a prawo nie nadąża za rozwojem technologii. Specjaliści zauważają, że nie jest to tylko chwilowa moda, ale poważny problem społeczny, który wymaga zintegrowanych działań edukacyjnych i informacyjnych.

Media

Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca

Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.