Newsy

Cezary Pazura: Jeżeli robię żart podczas kręcenia komedii i nikt na planie się nie śmieje, to trzeba go zmienić. Pierwsze wrażenie ekipy mówi mi najwięcej

2024-11-08  |  05:02

Aktor wskazuje na dwa różne podejścia do produkcji komedii. Z jednej strony istnieje bowiem przekonanie, że dobra zabawa podczas kręcenia filmu nie gwarantuje jego końcowego sukcesu, on sam woli jednak postrzegać ekipę jako swoich pierwszych widzów i recenzentów. Cezary Pazura zaznacza też, że struktura komedii jest niezwykle delikatna. Nie chodzi w niej bowiem tylko o sam żart, ale także  o zgodność wszystkich elementów – od tempa wypowiedzi, przez emocje na ekranie, po reakcje widowni.

Niekwestionowany król polskiej komedii Cezary Pazura uważa, że atmosfera na planie zdjęciowym i odpowiednia reakcja ekipy na żarty jest jak najbardziej dobrą wróżbą w tym niezwykle wymagającym gatunku.

– Są dwie szkoły. Jedna mówi, że jeżeli ludzie dobrze się bawią na planie, to wcale nie znaczy, że film będzie śmieszny i zabawny. Natomiast ja jestem zwolennikiem innej teorii. Ja uważam, że moim pierwszym widzem, kiedy gram rolę, jest właśnie ekipa na planie. I jeżeli widzę uśmiechy, widzę, że im się podoba, to ten pierwszy odbiór jest dla mnie bardzo ważny – mówi agencji Newseria Lifestyle Cezary Pazura.

Dlatego też przy każdym ujęciu aktor bacznie obserwuje reakcje operatorów kamer, dźwiękowców i pozostałych członków ekipy. Jeśli są rozbawieni, to wtedy ma podstawę do tego, aby sądzić, że jego gra jest skuteczna i spodoba się również widzom. Natomiast jeśli coś nie robi na nich szczególnego wrażenia, to znak, że trzeba to natychmiast poprawić.

– Jeżeli ja robię żart i oni się nie śmieją, to wiem, że muszę go zmienić, nie ma innej możliwości. Nie wierzę w to, że jest ponura ekipa i ty możesz dobrze zrobić komedię, to tak nie działa. Pamiętam, że wielokrotnie miałem tak, że jak była kamera na ramieniu i grałem coś zwariowanego, to operator zaczynał się śmiać i musieliśmy robić dubel. I to właśnie świadczy o tym, że to działa i że w tym kierunku muszę iść – tłumaczy.

Cezary Pazura zaznacza, że w komedii wszystko musi idealnie zagrać. Istotna jest każda linijka tekstu, jego interpretacja, charakterystyczny tembr głosu aktora, a nawet odpowiednia poza. Zabawne sytuacje, nietypowe zbiegi okoliczności oraz błyskotliwe dialogi potrafią wciągnąć widza, wywołać zaskoczenie i tak pożądany w tej sytuacji śmiech.

– Uważam, że komedia jest bardzo wymagająca od aktora, bo w komedii wszystko musi się zgadzać: szybkość wypowiadanego tekstu, jego sens i nie wolno nic zmieniać, bo wtedy nie ma żartu. Wypadnie jedna cegła, cały mur się zawali. To jest bardzo trudny gatunek – mówi aktor.

Ze swojego doświadczenia wie, że odtwórcy ról komediowych muszą nie tylko liczyć się ze zdaniem reżysera, ale także zaufać własnej intuicji i wykorzystać swoje poczucie humoru.

– Na planie aktor musi być czujny, z jednej strony nie może ufać tylko sobie, bo jest jeszcze reżyser, jest ekipa, ale też nie może do końca wypełniać wszystkich sugerowanych z boku poleceń, bo też nie wszystkie są dobre i nie muszą się sprawdzić – podkreśla Cezary Pazura.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Media

Przygotowania do Polsat Hit Festiwal trwają cały rok. To olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne

Już dziś wieczorem w Operze Leśnej w Sopocie startuje Polsat Hit Festiwal. Maciej Rock, jeden z prowadzących to wydarzenie, podkreśla, że w przygotowanie takiego projektu angażują się setki osób, którym powierzone są określone zadania. By w stu procentach zrealizować założony scenariusz, trzeba włożyć wiele wysiłku, bo przy tak prestiżowej imprezie nie ma miejsca na przypadek. Prezenter nie urywa, że mimo wieloletniego doświadczenia zawodowego, przed wyjściem na scenę towarzyszy mu stres.

Polityka

Kampania prezydencka na ostatniej prostej. Temat ochrony zdrowia na drugim planie

Zdaniem przedstawicieli Naczelnej Izby Lekarskiej temat ochrony zdrowia w kampanii prezydenckiej, prowadzonej przed I turą wyborów, zszedł na dalszy plan. Kandydaci na najwyższy urząd w Polsce nie podawali – poza tematem składki zdrowotnej – w tym obszarze konkretów, a skupili się na kampanijnych ogólnikach i zapewnieniach. Zabrakło poruszenia wielu ważnych kwestii dotyczących m.in. przyszłości zawodów medycznych, kształcenia lekarzy, walki z agresją wobec medyków czy pomysłów na skrócenie kolejek do specjalistów i poprawy finansowania.