Newsy

Doda: Nie umiałabym być żoną bogatego męża, która tylko leży i pachnie. Jako artystka muszę się spełniać i mieć nowe cele, żebym czuła się potrzebna

2021-10-19  |  06:07

Wokalistka przekonuje, że wciąż szuka dla siebie nowych wyzwań zawodowych. Jest osobą niezwykle ambitną i jeśli wyznaczy sobie jakiś cel, który jest dla niej ważny, to nic nie jest w stanie powstrzymać jej przed realizacją swoich planów. Nie boi się ryzyka, lubi wchodzić na nieznane ścieżki i wierzy, że ma w sobie wyjątkową siłę, z której mogą czerpać również inni.

Do tej pory Doda funkcjonowała przede wszystkim w świecie muzyki. Jakiś czas temu weszła również w branżę filmową. Niebawem odbędzie się premiera filmu „Dziewczyny z Dubaju”, którego jest producentką kreatywną. Wokalistka zaznacza, że chce się rozwijać na wielu płaszczyznach i wciąż szuka odpowiedniej dla siebie przestrzeni artystycznej. Zapewnia też, że jeszcze nie raz zaskoczy swoich fanów.

– To jest głód, który jest nazwany ambicją. Ja jestem bardzo ambitną osobą. Matka moja jest ambitna, ojciec jest ambitny, tak mnie rodzice nauczyli. Zawsze byłam bardzo dobrą uczennicą, mimo że miałam naganne zachowanie ze względu na mój temperament i kolorową osobowość, ale dobre oceny to zawsze była moja karta przetargowa w każdej dyskusji z nauczycielami. Dodatkowo jestem Wodnikiem, więc nie dam się zaszufladkować i tym bardziej nie będę się pod jakieś zasady uginać – mówi agencji Newseria Lifestyle Doda.

Wokalistka podkreśla, że jest osobą twórczą, rozpiera ją wręcz energia i ma silną potrzebę działania, dlatego też nie potrafi siedzieć bezczynnie na kanapie. Kiedy realizuje jeden projekt, w głowie ma już kilka kolejnych.

– Nie umiałabym być żoną bogatego męża, która leży i pachnie, oszalałabym, musiałabym coś robić. I nie dlatego, że mam nerwicę natręctw albo jestem pracoholiczką, bo wręcz przeciwnie. Lubię dbać o siebie, leżeć na słońcu, dbać o swoją psychikę, ciało, odpoczywać, relaksować się, regenerować, ale jako artysta ja się muszę spełniać, ja muszę mieć nowe cele, żeby czuć się nie tyle  wartościowa dla siebie, tylko żeby czuć się potrzebna – mówi.

Dla Dody nie ma rzeczy niemożliwych. Często wychodzi przed szereg, potrafi zapukać do wielu drzwi i mimo różnych przeszkód, które się pojawiają na jej drodze, konsekwentnie dąży do realizacji swojego celu. Nie zraża się niepowodzeniami, a pomagają jej w tym niewątpliwie duża pewność siebie i poczucie własnej wartości.

– Mam to w sobie od dziecka, bo czuję, że jestem wyjątkowa, mam do pokazania coś wyjątkowego i mam tę siłę, której nie mają inni, więc mam wrażenie, że oni mogą z niej czerpać. I to mnie nakręca. Im bardziej mi ktoś mówi, że nie dam rady, tym bardziej chcę to zrobić. Im bardziej ktoś mnie ciągnie do tyłu, tym bardziej chcę iść naprzód. Chyba jest to też taka sportowa werwa i zacięcie, że nie dam się zatrzymać. Nie dlatego, że jestem zacietrzewiona i uparta ekstremalnie, tylko po prostu mam wrażenie, że jeżeli chcesz i naprawdę masz szansę zrobić coś dobrego, to tym bardziej warto o to walczyć – mówi Doda.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Konsument

Problem wykorzystywania seksualnego dzieci online wymaga pilnych regulacji. To może wymagać rezygnacji w pewnym stopniu z szyfrowania korespondencji

Problem wykorzystywania seksualnego dzieci w internecie potrzebuje konkretnych regulacji – podkreślają eksperci Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. I liczą, że pojawią się one zarówno na forum krajowym, jak i unijnym. Dziś tymczasowe rozporządzenie, wprowadzając odstępstwo od przepisów UE dotyczących prywatności, daje platformom internetowym możliwość dobrowolnego wykrywania materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci. Nowe propozycje przepisów na forum zakładają jednak, że zmieni się to w obowiązek. To budzi szereg pytań o prywatność i potencjalne nadużycia.

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.