Newsy

Doda: W Białymstoku zrobiłam coś, co było zgodne z odruchem mojego serca. Nie jestem wyrachowaną osobą i działam spontanicznie

2019-08-09  |  06:27

Wokalistka nie żałuje występu w tęczowej pelerynie, mimo że po białostockim koncercie spadła na nią fala obelg. Twierdzi, że działała spontanicznie, nie myśląc o konsekwencjach, zawsze bowiem kieruje się przede wszystkim sercem. Gwiazda nie ukrywa, że z powodu potrzeby szczerości i pozostawania w zgodzie z samą sobą wielokrotnie wpadała w kłopoty.

Doda wystąpiła w Białymstoku w pierwszy weekend sierpnia, dokładnie dwa tygodnie po zakłóconym przez chuliganów Marszu Równości. Podczas koncertu w ramach 6. edycji imprezy „Disco pod Gwiazdami” wokalistka wyszła na scenę ubrana w olbrzymią tęczową pelerynę. Zaapelowała też do publiczności o solidarność i sprzeciw wobec nienawiści, która jej zdaniem, wyzwala w ludziach demony.

– Zrobiłam coś, co było zgodne z moim sumieniem, po prostu zgodne z odruchem mojego serca i bez względu na wszystko zrobiłabym to jeszcze raz – mówi Doda agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Strój wokalistki i łączący się z nim przekaz zostały bardzo pozytywnie ocenione przez internautów w mediach społecznościowych. Fani gwiazdy nie mieli wątpliwości, że w ten sposób potwierdziła zasadność przydomku „królowa”, którym od wielu lat się posługuje. Pozytywne opinie wyrażali także internauci, którzy dotąd nie obdarzali wokalistki sympatią.

– To jest bardzo miłe, bo to jest miła kontra do negatywów, które również spadły na mnie po tym występie. Szereg bluźnierstw, obelg i zastraszeń. Więc to dobrze, bo przynajmniej tu gdzieś jest harmonia – mówi Doda.

Wokalistka jest jedną z nielicznych artystek, które w tak otwarty sposób wyraziły swoje poparcie dla środowiska LGBT. Twierdzi, że w jej najbliższym otoczeniu znajduje się wiele osób homoseksualnych, które zawsze będzie wspierać. Gwiazda przyznaje też, że jej reakcja na wydarzenia w Białymstoku wynikała ze szczerych pobudek – wokalistka działa bowiem pod wpływem emocji, nie zastanawiając się, z jakim przyjęciem ze strony opinii publicznej spotka się jej zachowanie.

– Wszystko, co robię w swoim życiu, zresztą łatwo to zauważyć, bo często wpadam w jakieś kłopoty i mam niewyparzony język, robię bardzo spontanicznie. I nie jestem wyrachowaną osobą, w związku z tym nie za bardzo zastanawiałam się, jaki będzie odzew mówi Doda.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani

Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.

Ochrona środowiska

Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

Problemy społeczne

W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania

Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że na świecie codziennie odnotowuje się ponad milion nowych zakażeń chorób uleczalnych przenoszonych drogą płciową (STI). W rzeczywistości może ich być nawet wielokrotnie więcej. W Polsce tylko w 2023 roku wykryto ponad 5 tys. przypadków kiły, chlamydii i rzeżączki. Ze względu na tę samą drogę transmisji zakażenia choroby te często ze sobą współwystępują, a zakażenie jedną z nich zwiększa znacząco ryzyko zakażenia HIV.