Mówi: | Dominika Skoczylas |
Funkcja: | aktorka |
Dominika Skoczylas: Gdzie się nie pojawię, tam jestem rozpoznawalna. Ale nie mam presji, że mogę być szczęśliwa tylko jako popularna aktorka
Jestem otwarta na to, co przyniesie życie – mówi aktorka. Cieszy się popularnością, jaką daje jej rola w lubianym przez widzów serialu, nie przywiązuje się jednak do roli gwiazdy. Twierdzi, że może pracować również przy mniej topowych, a nawet niszowych produkcjach.
Dominika Skoczylas zaczęła pracę w zawodzie aktorki jeszcze podczas studiów we wrocławskiej filii Akademii Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego. Można ją oglądać głównie w produkcjach telewizyjnych, takich jak „Bodo”, „Na Wspólnej” oraz „Na dobre i na złe”. Popularność przyniosła jej rola w serialu „Lombard. Życie pod zastaw”, emitowanym od 2017 roku przez TV Puls. Aktorka wciela się w nim w postać Andżeliki Zawadzkiej, prostolinijnej i bezpośredniej pracownicy wrocławskiego lombardu. W finale 4. sezonu te produkcji bohaterka wdała się w romans z kolegą z pracy, Mariuszem (Michał Chorosiński).
– I któż ich nakrył? Mąż Andżeliki, który pojawił się po długiej nieobecności. I w kolejnym sezonie sprawy zaczną się komplikować i wyjaśniać. Andżelika podejmie bardzo odpowiedzialne decyzje i będzie ich żałować, dlatego je zmieni i później będzie ich żałować – mówi Dominika Skoczylas agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktorka twierdzi, że praca przy serialu „Lombard. Życie pod zastaw” daje jej bardzo dużo satysfakcji, mogła bowiem całkowicie od podstaw wykreować graną przez siebie postać. Andżelika w niczym nie przypomina jej samej – ma inne reakcje, sposoby postępowania i poglądy na życie. Dominika Skoczylas nie ukrywa, że z kreowania tej postaci czerpie mnóstwo radości, zwłaszcza że osobowość jej bohaterki stale ewoluuje.
– Początkowo, tak w 1. sezonie, to miała być ostra dziewczyna, a ja gdzieś tam zaczęłam w to wkładać mimowolnie dużo wrażliwości i to chyba się spodobało też scenarzystom i zaczęliśmy to łączyć. Zaczęłam brać od nich pomysły na postać, a oni brali ze mnie i jakoś tak razem to wykreowaliśmy – mówi aktorka.
Dominika Skoczylas zdaje sobie sprawę z tego, że rola Andżeliki zapewniła jej szeroką rozpoznawalność. Niemal na każdym kroku otrzymuje tego dowody: prośby o wspólne zdjęcie lub autograf. Aktorka podkreśla, że jej fani nigdy nie są nachalni, spełnia więc ich prośby i nie zamierza ukrywać się przed wielbicielami. Zwłaszcza że jak dotąd nie spotkała się z internetowym hejtem.
– Gdzie się nie pojawię, tam ktoś chce zrobić zdjęcie, tam jestem rozpoznawalna. Nawet dzisiaj, kiedy kupowałam te szpilki, zrobiłam sobie zdjęcie, stojąc w kolejce do kasy – mówi Dominika Skoczylas. – Przeczytałam jeden komentarz, że za bardzo eksponuję moje krzywe nogi, ale uważam, że moje nogi są proste i nie zgadzam się. Drogi hejterze, mam proste nogi.
Od 2 września na antenie TV Puls można oglądać 5. serię serialu „Lombard. Życie pod zastaw”. Zdaniem Dominiki Skoczylas produkcja wciąż cieszy się dużą popularnością, poprawia się też sytuacja TV Puls na polskim rynku medialnym. Cieszy się więc z sukcesu, przyjmuje to, się obecnie dzieje w jej życiu zawodowym z radością, bierze jednak pod uwagę możliwość zakończenia się dobrej passy.
– Jeżeli moja kariera skończy się razem z karierą „Lombardu”, chociaż na razie tego w ogóle nie wróżę ani serialowi, ani sobie, to po prostu jestem otwarta na to, co przyniesie życie. I nie mam takiej presji, że mogę być szczęśliwa tylko jako popularna aktorka. Czemu nie, mogę robić też inne rzeczy, a mogę też robić rzeczy niszowe – mówi aktorka.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Dom i ogród

Eliza Gwiazda: Bez chemii naprawdę można wysprzątać mieszkanie na błysk. Wiele rzeczy da się doczyścić na przykład sodą
Influencerka lubi, gdy w jej domu wszystko lśni, i ma swoje sprawdzone metody sprzątania bez używania chemii. Popularne składniki, które można znaleźć w każdej kuchni, takie jak soda, ocet czy kwasek cytrynowy, okazują się bowiem równie skuteczne i wydajne jak detergenty. Eliza Gwiazda zaznacza, że naturalne metody sprzątania i czyszczenia różnych powierzchni są przyjazne dla środowiska oraz bezpieczne dla domowników i zwierząt.
Handel
Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu

W 2024 roku polscy konsumenci kupowali ponad 1 mln butelek i puszek piwa 0,0% dziennie. Przez ostatnią dekadę rynek tych piw urósł pod względem wolumenu 10-krotnie. Branża inwestuje w innowacje w segmencie piw bezalkoholowych, wzmacniając nie tylko smak, ale również ich wartości odżywcze. Piwa 0,0% wpisują się w coraz popularniejszy, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia, trend NoLo (no alcohol low alcohol), co może okazać się furtką do ograniczenia konsumpcji alkoholu.
Moda
Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania

Z obserwacji dziennikarza wynika, że choć niektóre firmy promują swoje działania i produkty jako ekologiczne, to zdarza się, że rzeczywistość jest zgoła inna. Podobnie jest z osobami z naszego otoczenia. Bywa, że głośno mówią o recyklingu, a jednocześnie ślepo gonią za modą i wciąż kupują nowe ubrania, dodatki czy elementy wyposażenia wnętrz. Krzysztof Skórzyński i Kajra zapewniają jednak, że zależy im na tym, by nie zanieczyszczać środowiska kolejnymi odpadami, dlatego są zwolennikami ponownego wykorzystywania różnych rzeczy.