Newsy

Dorota Chotecka: chyba zwariowałam, zgadzając się na udział w „Tańcu z gwiazdami”

2016-01-22  |  06:55

Aktorka weźmie udział w 5. edycji programu „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami”. Chce w ten sposób pokazać, że życie kobiety po 50. urodzinach to coś więcej niż opieka nad wnukami. Aktorka twierdzi, że fantastyczne życie, jakie obecnie prowadzi, zaczęło się, gdy była już dojrzałą kobietą.

W 5. edycji programu „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami” wystąpi jedenaście gwiazd, m.in. Katarzyna Stankiewicz, Andrzej Krzywy, Izu Ugonoh, Elżbieta Romanowska i Dorota Chotecka. Gwiazda serialu „Miodowe lata” twierdzi, że udział w tanecznym show traktuje jako swego rodzaju misję. Chce bowiem zmienić panujące w Polsce stereotypy i przekonać Polaków, że dojrzała kobieta może żyć równie intensywnie jak 30-latka i czerpać z życia taką samą satysfakcję.

– W naszym kraju uważa się, że bycie kobietą po pięćdziesiątce to już jest koniec, że to już jest emerytka, i tylko do garów i wnuków. Naprawdę nie ważne jest ani to, że mąż nas opuści dla młodszej, ani to, że mamy cellulit. Ważne jest, jak my się czujemy – mówi Dorota Chotecka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka uważa, że dojrzałe kobiety powinny być bardziej odważne i otwarte nie powinny też wierzyć w opinie, że wraz z końcem młodości kończy się radość życia. Ona sama w marcu tego roku skończy 50 lat. Uważa, że to właśnie teraz zaczyna się dla niej najciekawszy i najbardziej udany okres w życiu.

– Mnie się wydaje, że w moim życiu wszystko przyszło później. Późno zdałam do szkoły, późno urodziłam dziecko, późno wyszłam za mąż, dużo później niż inni – mówi Dorota Chotecka.

Aktorka ukończyła studia w łódzkiej Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w wieku 27 lat. Ślub z Radosławem Pazurą wzięła jako 37-latka, mimo że parą byli już od trzynastu lat. W 2007 roku urodziła swoje pierwsze dziecko córeczkę Klarę. Dorota Chotecka twierdzi, że z wiekiem przychodzi mądrość i spokój, które są niezbędne do szczęścia. Do jego pełni wielu kobietom brakuje tylko odrobiny szaleństwa.

– Ja sobie to szaleństwo zafundowałam w postaci tego show telewizyjnego. Ale i tak myślę, że zwariowałam, że się na to zgodziłam mówi Dorota Chotecka.

5. edycję programu „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami” będzie można oglądać wiosną na antenie telewizji Polsat. W rolach gospodarzy ponownie wystąpi Krzysztof Ibisz oraz Paulina Sykut-Jeżyna, która zastąpi dotychczasową prowadzącą Annę Głogowską.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Cały czas tworzę i mam w szufladzie dużo utworów. Teraz kończę moją nową płytę i mam nadzieję, że znowu sporo się będzie wokół mnie działo

Artystka pracuje właśnie nad nową płytą, która ma się ukazać jesienią. Będzie to piąty album w jej karierze i powrót po sześciu latach przerwy. Zwiastunem tego wydawnictwa jest singiel „Co masz na myśli?”. Mika Urbaniak zaznacza, że nowe kompozycje odzwierciedlają jej przemyślenia na temat miłości, siły, nadziei i odnajdywania siebie, a także pułapek przemysłu muzycznego, w którym – jej zdaniem, kobiety radzą sobie coraz lepiej i są bardziej pewne siebie. Jeśli natomiast chodzi o warstwę muzyczną tego krążka, to oprócz powrotu do hip-hopowych korzeni, będzie także można usłyszeć wpływy funku i popu.

Infrastruktura

Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.

Farmacja

Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie

Coraz więcej państw UE kompleksowo zaczyna się zajmować problemem endometriozy. W tej grupie państw jest także Polska, która od lipca wprowadziła nowy model bezpłatnej diagnostyki i opieki dla pacjentek z tą chorobą oznaczającą dla nich życie z chronicznym bólem. Podczas ubiegłotygodniowej debaty w Parlamencie Europejskim europosłowie wezwali Komisję Europejską do większej inicjatywy na forum unijnym: opracowania strategii walki z endometriozą i skierowania większych środków na badania nad tą chorobą.