Newsy

Elżbieta Romanowska: każda kobieta lubi czasem poczuć się trochę jak księżniczka, wyszykować tak odświętnie i pójść na bal

2019-09-03  |  06:17

Aktorka ma za sobą pracowite lato. Po raz kolejny prowadziła wakacyjny program „Słoneczna stacja”, pracowała również w teatrze i na planie trzech seriali. Twierdzi jednak, że dzięki świetnemu towarzystwu, m.in. Rafała Maseraka, czuje się naładowana pozytywną energią i gotowa na nowe wyzwania zawodowe. Ostatnio obecna była na imprezie ramówkowej telewizji Polsat, gdzie wystąpiła w czarnej, eleganckiej sukni.

W tym roku Elżbieta Romanowska pozwoliła sobie tylko na tydzień urlopu na początku czerwca w egzotycznej scenerii świętowała wówczas 36. urodziny. Kolejne miesiące spędziła już w pracy m.in. na planie seriali „W rytmie serca” i „Barwy szczęścia” oraz nowej produkcji „Zawsze warto”, na próbach do nowego spektaklu w Teatrze Komedia i przygotowaniach do koncertu „Walizki moje pełne snów”, będącego częścią 56. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu.

Całe wakacje pracowałam, jeździłam z Rafałem Maserakiem, czyli z moim mężem właściwie można powiedzieć, bo już trzeci raz prowadziliśmy Festiwal Piosenki Weselnej w Mrągowie – mówi Elżbieta Romanowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda, wraz z Rafałem Maserakiem, prowadziła też „Słoneczną stację” – wakacyjny program telewizji Polsat. Ekipa magazynu przez całe lato podróżowała po nadmorskich kurortach, aby pokazać Polakom, jak w kreatywny i ciekawy sposób spędzić czas na urlopie. Twórcy „Słonecznej stacji” odwiedzili m.in. Kołobrzeg, Hel oraz Ustronie Morskie.

– Mimo że ten czas wakacyjny był bardzo intensywny, to przez to, że spędzałam go w cudownym towarzystwie, dało się też naładować trochę akumulatory – mówi Elżbieta Romanowska.

Aktorka twierdzi, że nie czuje się zmęczona i już szykuje się do nowych wyzwań zawodowych. Nowy sezon telewizyjny powitała na imprezie ramówkowej telewizji Polsat, która miała miejsce w ostatnim tygodniu sierpnia. Aktorka nie ukrywa, że przygotowanie do tego rodzaju wyjścia zajmuje jej o wiele za dużo czasu trzeba bowiem wybrać odpowiednią kreację, dopasować ją do sylwetki, dobrać dodatki, a na koniec wykonać wieczorowy makijaż i ułożyć odświętną fryzurę. Przyznaje jednak, że starania te warte są wysiłku.

– Taka noc zdarza się tylko dwa razy do roku, bo ramówka jest i pod koniec lutego i właśnie pod koniec sierpnia. A która kobieta nie lubi czasem poczuć się trochę jak księżniczka, wyszykować się odświętnie i pójść na bal? – mówi Elżbieta Romanowska.

Na prezentacji jesiennej ramówki telewizji Polsat gwiazda pojawiła się w eleganckiej czarnej sukience kopertowej, do której dobrała szpilki w intensywnie żółtym kolorze. Na co dzień aktorka stawia raczej na miejski luz i zamiast pantofli na obcasie wybiera raczej trampki.

– Jak tylko jest okazja, to oczywiście szpileczka jest, a w torebce buciki na zmianę. Natomiast rzeczywiście, moje dni są bardzo intensywne, więc raczej trampki, co nie zmienia faktu, że mam na sobie często również sukienkę mówi Elżbieta Romanowska.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć

Muzycy zespołu Enej do końca nie chcieli wierzyć, że powtórzy się czarny scenariusz sprzed 27 lat i na południu Polski dojdzie do powodzi na południu Polski. Niestety najgorsze przewidywania meteorologów i hydrologów spełniły się. Artyści mocno nad tym ubolewają i solidaryzują się z tymi, którzy przeżywają teraz dramat, bo z dnia na dzień zostali z niczym, bez dachu nad głową. W takich sytuacjach Polacy stanęli na wysokości zadania. Szybko ruszyły zbiórki pieniędzy i potrzebnych produktów dla powodzian. Piotr Sołoducha i Mirosław Ortyński nie szczędzą pochwał i słów uznania wobec wszystkich, którzy wykazują się empatią i zrozumieniem.

Gwiazdy

Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska: Filipińczycy są ludźmi otwartymi i im mniej mają, tym więcej chcą ci dać. To jest wzruszające i na pewno dające do myślenia

Uczestniczki programu „Azja Express” nie ukrywają, że na początku trudno im było przełamać barierę wstydu, zapukać do cudzego domu i poprosić o nocleg. Zadania nie ułatwiała obecność pozostałych członków ekipy, bo nawet jeśli właściciele domu byli skłonni pomóc dwóm pięknym kobietom, to już kamery budziły pewien niepokój. Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska zaznaczają jednak, że również w tym przypadku trening czyni mistrza i za każdym kolejnym razem było już coraz łatwiej. Zdążyły się też przekonać, że Filipińczycy są niezwykle otwarci, życzliwi i gościnni.

Gwiazdy

Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać

Wokalistka przyznaje, że ona również z niepokojem patrzy na kolejne prognozy hydrologów. Jest wstrząśnięta relacjami z obszarów powodziowych i ma świadomość, że w obliczu żywiołu ludzie są bezsilni. Magda Bereda wspiera także swoich znajomych, którzy mieszkają we Wrocławiu i ma nadzieję, że nie nadejdą od nich kolejne złe informacje. Artystka zachęca do wszelkiej pomocy powodzianom i do włączania się w zbiórki najbardziej potrzebnych produktów.