Mówi: | Ewa Kasprzyk |
Funkcja: | aktorka |
Ewa Kasprzyk: Patryk jest twórcą niezależnym i będzie robił następne filmy takie, jak chce. On może tylko zyskać
Aktorka z radością przyjęła propozycję zagrania w nowym filmie Patryka Vegi. Uznała ją za doskonałą okazję do zmiany dotychczasowego wizerunku i zagrania postaci całkowicie różnej od jej wcześniejszych kreacji aktorskich, a także od niej samej. Gwiazda jest przekonana, że „Polityka”, jako film robiony z potrzeby serca, jest najlepszym obrazem w dorobku Patryka Vegi.
Nowy film Patryka Vegi miał obnażyć prawdę o polskiej scenie politycznej, uderzając zarówno w polityków związanych z partią rządzącą, jak i obecną opozycją. Oficjalnie bohaterowie filmu noszą fikcyjne nazwiska, inspiracja czołowymi postaciami rodzimej polityki jest jednak wyraźnie widoczna. Ewa Kasprzyk wcieliła się w postać premier Jadwigi, w której widzowie i krytycy zauważyli podobieństwo do byłej szefowej rządu, Beaty Szydło. Aktorka przyznaje, że skojarzenia te są uprawnione, podkreśla jednak, że zagrała postać uniwersalną, która mogłaby być premierem dowolnego państwa.
– Zagrałam kobietę, która jest u władzy i która najpierw do tej władzy trafiła, przypadkowo tę władzę właściwie otrzymuje, a potem ją traci i jak to jest być na szczycie, a potem z tego szczytu spaść, jak sobie z tym poradzić – mówi Ewa Kasprzyk agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gwiazda podkreśla, że polityka dotychczas pozostawała poza sferami jej zainteresowań. Uważa ją za brudną i nieprzyjemną, co doskonale pokazuje film Patryka Vegi. Aktorka nie ukrywa jednocześnie, że propozycję zagrania w „Polityce” przyjęła z ogromną radością, uznając ją za szanse na wykreowanie ciekawej postaci, odmiennej od grywanych przez nią bohaterek.
– Pomyślałam, że dla aktorki takiej jak ja, która ma określony już image w polskim filmie i rolach, jakie gram, to jest niesamowita gratka zagrać kogoś tak kompletnie różnego, pozbawionego mojej ekspresji i spróbować przemienić się nie tylko fizycznie – mówi Ewa Kasprzyk.
Przed premierą, która miała miejsce 4 września tego roku, Patryk Vega twierdził, że realizując ten film podjął wyjątkowe ryzyko. Mówił o wywieranych na niego naciskach, których celem miało być przesunięcie premiery „Polityki” na termin po wyborach parlamentarnych, kradzieży scenariusza i groźbach ze strony organów państwa. Nie ukrywał, że po premierze może stracić wszystko na czele z poczuciem bezpieczeństwa. Zdaniem Ewy Kasprzyk reżyser nie musi się martwić, a jego przyszła kariera filmowa pozostaje niezagrożona.
– Patryk będzie robił następne filmy takie, jak chce, ponieważ jest twórcą niezależnym. On może tylko zyskać, ponieważ ten film jest chyba lepszy od tego, co widziałam przedtem, bo jest zrobiony z serca. I myślę, że tak Patryk myśli i tak widzi tę rzeczywistość – mówi aktorka.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Doda: Zostawiłam po sobie niesamowite dzieło filmowe, ale nie myślę o powrocie do branży. Mam za dużą traumę
Trwa 78. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes, a plejada gwiazd z całego świata obiera kierunek Lazurowe Wybrzeże. Doda, która trzykrotnie uczestniczyła w tym wydarzeniu, przyznaje, że niektóre zasady obowiązujące na gali i na czerwonym dywanie były dla niej wręcz nie do zaakceptowania. Dorota Rabczewska podkreśla, że tym razem nie wybiera się do Cannes. Nie planuje też współpracy z branżą filmową.
Muzyka
Piotr Kupicha: Feel to jeden z ostatnich bastionów żywego rock’n’roll’owego grania. Myślę, że to jest klucz do tego, że jesteśmy na scenie już 20 lat

Lider zespołu Feel przyznaje, że 2025 rok jest szczególnym w ich karierze, świętują bowiem 20-lecie istnienia. Muzyk nie kryje wzruszenia i jest dumny z tego, że udało im się przetrwać w branży przez tyle lat i odnieść duży sukces. Swój jubileusz grupa będzie świętować w piątek, 23 maja podczas Sopot Hit Festival. Z tej okazji nie zabraknie niespodzianek. Na scenie pojawi się chociażby Zespół Pieśni i Tańca Śląsk.
Problemy społeczne
60 proc. młodych ludzi chce posiadać mieszkanie na własność. Główna bariera to brak wkładu własnego

Posiadanie własnego mieszkania jest aspiracją większości młodych Polaków – wskazują dane badaczy z SGH. Jednak ze względów finansowych jest ono dostępne dla części z nich, a na dodatek wiąże się ze zobowiązaniem na kilkadziesiąt lat. W luce czynszowej, czyli w sytuacji, gdy kogoś nie stać na zakup własnego M, ale jest zbyt bogaty na mieszkanie komunalne, jest ok. 35 proc. społeczeństwa. I to dla tej grupy potrzebna jest oferta państwa. Budownictwo społeczne mogłoby być alternatywą, ale nie odpowiada na potrzebę posiadania nieruchomości na własność.