Mówi: | Iwona Węgrowska |
Funkcja: | wokalistka |
Iwona Węgrowska: Odpocząć mogę i w Hiszpanii, i na Mazurach. Do szczęścia potrzebuję wyłącznie moich bliskich
Gwiazda nie zaplanowała jeszcze wakacyjnego wyjazdu. Myśli o spędzeniu kilku dni w Chorwacji lub we Włoszech w towarzystwie mamy, córki i partnera. Zapewnia jednak, że równie dobrze mogłaby wyjechać na Mazury – odpocząć jest bowiem w stanie wszędzie, o ile ma wokół siebie najbliższe osoby.
Letnie miesiące nie są dla Iwony Węgrowskiej równoznaczne z wakacyjnym wypoczynkiem. W lipcu i sierpniu artystka gra najwięcej koncertów i stale pozostaje w trasie. Występuje na imprezach plenerowych, takich jak festiwale muzyczne, oraz eventach zamkniętych dla szerokiej publiczności. Nie stanowi to dla niej jednak problemu, uwielbia bowiem koncertowanie, a spotkania z fanami są najważniejszym elementem jej kariery wokalnej.
– Bez sceny w ogóle nie żyję, nie funkcjonuję. Kiedyś mi się wydawało, że mogę bez tego żyć, ale po prostu nie potrafię – mówi wokalistka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gwiazda przyznaje, że pozytywna energia, jaką otrzymuje od publiczności, wielokrotnie była dla niej źródłem życiowej siły. Nie ukrywa, że zdarzały się momenty, gdy nie chciała wyjść na scenę ze względu na nadmiar wymierzonego w nią hejtu lub inne nieprzyjemne zdarzenia. Zmieniała zdanie właśnie pod wpływem wiernych odbiorców jej twórczości.
– Jak widzisz tych wszystkich ludzi, którzy chcą cię słuchać, przychodzą na koncerty, to stwierdzasz: w dupie z tym hejtem, po prostu najważniejsi są ludzie, najważniejsza jest muzyka. Więc nie wyobrażam sobie, żeby nie śpiewać – mówi Iwona Węgrowska.
Znaczna liczba koncertów nie oznacza jednak, że wokalistka w ogóle nie wypocznie tego lata. Gwiazda ma w planach wyjazd w towarzystwie najbliższej rodziny, choć nie sprecyzowała jeszcze, jaką wybierze destynację. Bierze pod uwagę Chorwację, Włochy lub Hiszpanię, choć, jak twierdzi, równie dobrze wypoczywa w Polsce. Wokalistka twierdzi, że Polska jest pięknym krajem, a szczególnym sentymentem darzy morze i mazurskie jeziora.
– W każdym miejscu mogę odpocząć, naprawdę. Ważne, że jest wtedy moja córka, wszyscy najbliżsi, których kocham, którzy mnie kochają., także oni mi są potrzebni do szczęścia i więcej nic tak naprawdę – mówi Iwona Węgrowska.
Gwiazda twierdzi, że na rodzinne wyjazdy nie zabiera wielu bagaży. Był moment, gdy próbowała ograniczyć liczbę bagażu, pakując rzeczy partnera, swoje i córki do jednej walizki, szybko jednak zarzuciła ten pomysł. Częste wyjazdy związane z koncertami sprawiły, że wokalistka nie ma obecnie problemu z rozsądnym przygotowaniem bagaży. Przyznaje jednak, że niegdyś sprawiało jej to dużo kłopotów – walizki zapełniała chaotycznie, wybierała ubrania i dodatki nie pasujące do siebie, w efekcie czego połowy z nich na wyjeździe nawet nie użyła.
– Teraz już mądrze się pakuję, mądrze staram się dobierać to, co naprawdę jest mi potrzebne, to, co będzie np. na rano czy tam na kolację i łączę to z butami, także wszystko już jest na tip-top. Już nie mam z tym problemu, ale kiedyś, o rety, wariactwo – mówi Iwona Węgrowska.
Przy pakowaniu gwiazda najczęściej rezygnuje z takich dodatków jak paski i torebki. Twierdzi, że kiedyś kupowała dużo torebek, większość leżała jednak w szafie nieużywana, część natomiast wokalistka oddała mamie, bratowej i kuzynkom. Kosmetyczkę, telefon komórkowy i kluczyki do auta woli trzymać w dłoni lub w przypadku dwóch pierwszych zostawić w samochodzie niż używać torebki. Uwielbia natomiast bieliznę i buty, i z tego trudno byłoby jej zrezygnować.
– Buty mam takie, w których jeszcze nie chodziłam, pokupowałam gdzieś tam rok temu i wszystko leży, po prostu nawet niechodzone. Mnóstwo butów, szafa się ugina, w każdym bądź razie z butów nigdy bym nie zrezygnowała, z sukienek i co mało kto wie – ze sportowych rzeczy – mówi Iwona Węgrowska.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Iwona Guzowska: Są dyscypliny sportu ociekające złotem jak piłka nożna. W innych wysiłek jest dużo większy i osiągnięcia kosmiczne, a nie ma sponsorów
Była pięściarka zauważa, że piłkarze, tenisiści czy skoczkowie narciarscy są w dużo bardziej komfortowej sytuacji niż zawodnicy specjalizujący się w innych dyscyplinach sportu, którzy często muszą funkcjonować bez wsparcia sponsorów. Na podstawie własnych doświadczeń Iwona Guzowska dobrze wie, że ścieżka kariery sportowej nie jest usłana różami.
Nowe technologie
Przez brak więzi z rodzicami dziecko szuka wsparcia w smartfonie. Psychiatrzy ostrzegają przed taką pułapką

Objawy problematycznego używania internetu (PUI), czyli sytuacji, gdy korzystanie z sieci może wymykać się spod kontroli, dotyczy nawet czterech na 10 nastolatków. 31 proc. z nich wykazuje wysokie natężenie wskaźników PUI, a 8 proc. – bardzo wysokie – wynika z badania prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Psychologowie zauważają, że kiedyś to starsze pokolenia przekazywały młodszym wiedzę, wskazywały system wartości i społeczne zasady niezbędne do funkcjonowania w świecie. Teraz co prawda władza formalnie należy do rodzica, natomiast źródłem wiedzy nastolatka jest smartfon i to on często zastępuje relacje z przyjaciółmi i członkami najbliższej rodziny.
Gwiazdy
Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję

Były bramkarz zaznacza, że nie zamierza przejmować się negatywnymi opiniami obcych ludzi. Konstruktywna krytyka jest mile widziana, ale hejt, który często przybiera formę wulgarnych i krzywdzących komentarzy, jest dla niego nie do zaakceptowania. Dlatego on sam decyduje, kogo wpuszcza zarówno do swojego życia, jak i do przestrzeni wirtualnej.