Newsy

Izabela Janachowska została zaproszona do udziału w programie „Drzewo marzeń”. Prezenterka będzie spełniać życzenie związane z przygotowaniami do ślubu

2017-09-05  |  06:46

Nowy program TVN zadebiutował na antenie 3 września. Jego twórcy postawili sobie za cel spełnianie marzeń wskazanych przez dzieci w wieku od 8 do 13 lat, z tym że nie dotyczą one ich samych, tylko bliskich im osób. Izabela Janachowska podkreśla, że ani chwili nie wahała się, by dołożyć swoją cegiełkę do „Drzewa marzeń”, bo jest to projekt wyjątkowy. Jej zadaniem było zrealizowanie życzenia małej dziewczynki, która chciała zrobić wyjątkowy prezent swojej cioci.

– Pomagałam spełnić marzenie jednego z dzieci, ale marzenie było absolutnie w mojej materii – była to suknia ślubna. Mała dziewczynka zadbała o to, aby jej ciocia, dokładnie mama chrzestna, w dniu swojego ślubu wyglądała jak księżniczka – mówi agencji Newseria Izabela Janachowska, prezenterka telewizyjna.

Janachowska przyznaje, że wybór sukni ślubnej nie jest łatwą sprawą, zwłaszcza że w tym najważniejszym dniu w życiu każda panna młoda chce wyglądać niepowtarzalnie i olśniewająco. Ekspertka zapewnia, że dołożyła wszelkich starań, by suknia ślubna przypadła do gustu zarówno pannie młodej, jak i dziewczynce, która zleciła wykonanie tego zadania.

– Niesamowite jest to, że dzieciaki mają takie piękne postrzeganie świata, są tak wrażliwe, zauważają ludzkie potrzeby i mają tak dobre te małe serduszka, które chcą pomagać i które są w stanie nawet zgłaszać się do programów telewizyjnych tylko po to, żeby spełniać marzenia swoich najbliższych, to jest cudowne – mówi Izabela Janachowska.

Prowadząca program „I nie opuszczę cię aż do ślubu" przyznaje, że czasem przyszłe panny młode miesiącami przeglądają projekty sukien w poszukiwaniu tej jednej wymarzonej. Niestety, zdjęcia w gazetach i internecie zazwyczaj nijak mają się do rzeczywistości. W trakcie pierwszej przymiarki często okazuje się bowiem, że wybrana wcześniej kreacja nie jest odpowiednie dla danej osoby, nie podkreśla atutów jej sylwetki i nie tuszuje mankamentów. Wtedy trzeba szybko zweryfikować swoje wcześniejsze wyobrażenia.

Tutaj postawiono na bardzo kobiecy temat, ale wiadomo, małe dziewczynki od zawsze marzą o tym, aby być małą księżniczką – najpierw, żeby pięknie wyglądać w dniu Komunii, potem w dniu ślubu. Nie dziwię się więc, że to właśnie od dziewczynki wyszła propozycja tak naprawdę zmiany sukni, bo jej ciocia miała wcześniej suknię, która niestety była zakupiona w ograniczonym budżecie i nie spełniała marzeń, a suknia przecież musi te marzenia spełniać, bo to jest najważniejsza kreacja w naszym życiu. Jest to dzień, w którym chcemy wyglądać najlepiej, do końca życia oglądamy fotografie z tego dnia, więc musi być idealnie – dodaje Izabela Janachowska.

Program prowadzi Mateusz Gessler. Emitowany jest w każdą niedzielę o godz. 18.00.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.