Newsy

Jarosław Milner: moim marzeniem jest prowadzenie własnego talk show lub programu w telewizji śniadaniowej

2017-07-27  |  06:52

Aktor chciałby w przyszłości zostać gospodarzem własnego talk show lub prezenterem w telewizji śniadaniowej. Jego marzeniem jest również poprowadzenie autorskiego programu, który przygotowywałby we współpracy z Aleksandrą Kostką. Już od dłuższego czasu próbuje wprowadzić ten format na antenę telewizji, jak dotąd jednak bez powodzenia.

Przyszłość zawodową Jarosław Milner wiązał z mediami, dlatego ukończył Młodzieżową Szkołę Dziennikarską. Karierę rozpoczął już jako szesnastolatek – pracował wówczas w kilku rozgłośniach radiowych w Koszalinie i Słupsku, m.in. Regionalnej Rozgłośni Polskiego Radia, gdzie współtworzył audycję „Strefa Młodych”. Artysta twierdzi, że to właśnie te doświadczenia ukształtowały go zawodowo.

Ta reporterska żyłka i mikrofon nigdy nie wyjdą z mojej głowy i mojego serca, mam nadzieję, że będzie mi towarzyszył całe życie – mówi Jarosław Milner agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktor spróbował swoich sił również w telewizji oraz aktorstwie. Można go było zobaczyć m.in. w programie TVP „Poziom 2.0” oraz filmie „Ostatni klaps” na podstawie scenariusza Mariusza Pujszy. Jarosław Milner twierdzi, że talent aktorski odkrył w nim Jerzy Gruza, mistrz polskiej kinematografii. Obecnie pracuje także jako konferansjer. Jego zdaniem człowiek nie powinien się ograniczać w życiu, także zawodowym.

 Na pewno nie będę szewcem, bo akurat na tym się nie znam. Chciałbym robić buty, lubię chodzić w dobrych butach, ale nie dam rady ich robić. Realizujmy się, bo kto się nie realizuje, ten nie żyje – mówi Jarosław Milner.

Artysta ma jeszcze wiele zawodowych marzeń. Jednym z nich jest poprowadzenie autorskiego programu telewizyjnego wraz z Aleksandrą Kostką, prezenterką związaną z Telewizją Polską. Na razie nie chce zdradzać szczegółów tego formatu, nie ukrywa jednak, że od dłuższego czasu stara się wprowadzić ten format na antenę jednej z ogólnopolskich stacji. Jak dotąd bez rezultatu.

Mam nadzieję, że ludzie dobrej woli kiedyś to docenią i faktycznie będę mógł się wykazać razem z Olą. Moje prywatne marzenie to prowadzić swój własny talk show, może współprowadzić jakąś śniadaniówkę – mówi Jarosław Milner.

Obecnie przygotowuje się do współprowadzenia pierwszej ogólnopolskiej biesiady cygańsko-słowiańskiej, której organizatorem jest Bogdan Trojanek, członek Królewskiej Fundacji Romów. Impreza odbędzie się 5 sierpnia w Parku Zdrojowym w Połczynie-Zdroju, a partnerką Jarosława Milnera w roli gospodyni będzie Zofia Czernicka. Aktor podkreśla, że celem biesiady jest łączenie kultur, ma też nadzieje, że impreza otworzy serca jej uczestników.

 Romowie wychodzą naprzeciw innym kulturom, aby móc je jednoczyć, łączyć i aby każdy żył w zgodzie i się bawił, to coś pięknego – mówi Jarosław Milner.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.