Newsy

Julia Kamińska: Nie mam poczucia, że jako detektyw w „Mask Singer” jestem sztuczna. Zachwyca mnie poziom abstrakcji, który udaje się osiągnąć w tym programie

2022-03-15  |  06:02

Aktorka podkreśla, że nie przejmuje się krytyką pod adresem detektywów „Mask Singer”, którzy twierdzą, że jurorzy są jego najsłabszym ogniwem. Zaznacza też, że doskonale czuje się w tej roli i w swoim zachowaniu nie widzi nic niestosownego. Z komentarzy wielu widzów i internautów wynika jednak, że przynajmniej na razie nowy show TVN-u ich nie zachwycił. I choć program realizowany jest z wyobraźnią i dużym rozmachem, to nie do końca trafił w gusta wszystkich odbiorców. Opinie są skrajne.

Już pierwszy odcinek „Mask Singer” wywołał lawinę komentarzy, w tym wiele nieprzychylnych. Jedni widzowie zapewniają, że bawili się świetnie, a ten niezwykle kolorowy program ma szansę stać się hitem wiosennej ramówki, inni natomiast uważają, że nie widzieli na antenie TVN nic gorszego. Nie brakuje też takich opinii, że jurorzy-detektywi zachowują się sztucznie, próbują być na siłę zabawni, a ich komentarze są niestosowne. Julia Kamińska absolutnie nie zgadza się z tym zarzutem.

– Uważam, że każdy ma prawo do własnej opinii, ja nie czuję się sztuczna – mówi agencji Newseria Lifestyle Julia Kamińska.

Program „Mask Singer” zdobył popularność w 41 krajach na świecie. Jego potencjał dostrzegli również polscy producenci telewizyjni. Powstało wielkie muzyczne widowisko, z oszałamiającymi kostiumami, pod którymi kryją się ludzie znani z pierwszych stron gazet – aktorzy, muzycy, celebryci, sportowcy, dziennikarze czy politycy. Ich tożsamość próbują odgadnąć jurorzy-detektywi. Julia Kamińska zapewnia, że doskonale odnajduje się w tym formacie, bo dostarcza jej wielu różnorakich emocji i wrażeń.

– Ja się czuję tam bardzo dobrze. Jest to program bardzo abstrakcyjny i szczerze mówiąc, oprócz oczywiście występów i dochodzeń najbardziej czekam zawsze na balet, na naszych wspaniałych tancerzy i tancerki, którzy mają cudowne przebrania, ale oczywiście nie mogę ich ujawniać, bo to wszystko jest tajemnica. Natomiast poziom abstrakcji, który udaje się tam osiągnąć, mnie zachwyca – mówi aktorka.

Program „Mask Singer” można oglądać na antenie telewizji TVN w soboty o godz. 20.00. Pozostałymi jurorami są: Joanna Trzepiecińska, Kuba Wojewódzki i Kacper Ruciński.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.

Prawo

Liczba związków nieformalnych w Polsce przekracza pół miliona. W Sejmie trwają prace nad przepisami dla nich

Temat związków partnerskich ponownie znalazł się w centrum debaty publicznej i politycznej w Polsce. W Sejmie trwają prace nad poselskim projektem ustawy o związkach partnerskich. Choć poparcie społeczne dla prawnego uznania relacji niemałżeńskich – zarówno jednopłciowych, jak i heteroseksualnych – pozostaje wysokie, wciąż kwestia ta czeka na rozstrzygnięcie.

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić

Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.