Mówi: | Kamila Boruta |
Funkcja: | aktorka |
Kamila Boruta: Reżyserzy często mają władzę nad aktorkami. Dla silnych kobiet to jest trudne
Kobiety mają w zawodzie aktorskim trudno – mówi gwiazda. Choć nie ma bezpośredniej rywalizacji o role między kobietami a mężczyznami, bywa że aktorki są zależne od dominujących reżyserów. Zdaniem Kamili Boruty bywa to trudne zwłaszcza dla silnych kobiet. Sama stara się zachować pokorę i szacunek wobec pracy innych, co ułatwia jej funkcjonowanie w aktorskim świecie.
Kamila Boruta uważa, że dużą zaletą aktorstwa jest brak bezpośredniej rywalizacji o konkretną rolę między kobietami a mężczyznami. Od lat pracuje w warszawskim Teatrze Rampa, w którym pod względem liczby dominują kobiety, nie dotyka jej więc problem dyskryminacji aktorek. Zdaje sobie jednak sprawę, że aktorstwo to trudny zawód dla kobiet.
– Stykamy się bardzo często, np. z reżyserami, z mężczyznami, którzy mają nad nami władzę, więc dla silnych kobiet to jest trudne. Jestem, mam nadzieję, pokorna i podchodzę do wszystkich z szacunkiem i tego mnie też nauczyli rodzice, żeby szanować drugiego człowieka, szanować jego pracę i jego też sposób bycia. Nie wchodzić w jakąś tam sferę, w którą nie powinnam wejść, więc jakoś sobie dajemy radę – mówi Kamila Boruta agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktorkę można obecnie oglądać w serialu „Miłość na zakręcie”, emitowanym na antenie telewizji TV4. Kreuje w nim postać Jowity, pracującej na uczelni doktor mikrobiologii, która po śmierci męża decyduje się ograniczyć karierę akademicką i prowadzić jednocześnie centrum samochodowe. Aktorka twierdzi, że jej bohaterka to kobieta delikatna i spokojna, która początkowo nie może się odnaleźć w nowym dla niej, zdominowanym przez mężczyzn świecie. Popełnia więc wiele niezręczności i błędów.
– Szczególnie, że to jest świat motoryzacji, więc nie wszystkie kobiety są w tym mocne. Ale ważne jest też, z jakimi mężczyznami się stykamy, bo jeżeli to są inteligentni ludzie, faceci, którzy szanują kobiety, to wszystko pójdzie dobrze – mówi Kamila Boruta.
Aktorka jest przekonana, że historia opowiadana w serialu „Miłość na zakręcie” jest bardzo bliska realnemu życiu i wielu widzów odnajdzie w perypetiach bohaterów własne doświadczenia. Dotyczy to głównie kobiet, które tak jak Jowita muszą godzić obowiązki macierzyńskie (bohaterka jest matką dwojga nastolatków) i pracy zawodowej. Zdaniem Kamili Boruty jest to domena kobiet silnych, a jej bohaterka z każdym dniem uczy się panowania nad obowiązkami i nabiera siły.
– Nie oszukujmy się, mnóstwo kobiet ma na co dzień bardzo dużo obowiązków i pogodzić to wszystko, jeszcze właśnie znajdując się w brutalnym świecie mężczyzn, przeciwników biznesowych, trzeba z tego jakoś wybrnąć obronną ręką. I wydaje mi się, że Jowita może być takim przykładem kobiety, która sobie poradziła – mówi gwiazda.
Serial „Miłość na zakręcie” można oglądać od poniedziałku do czwartku o godz. 17.30 na antenie telewizji TV4.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Doda: Zostawiłam po sobie niesamowite dzieło filmowe, ale nie myślę o powrocie do branży. Mam za dużą traumę
Trwa 78. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes, a plejada gwiazd z całego świata obiera kierunek Lazurowe Wybrzeże. Doda, która trzykrotnie uczestniczyła w tym wydarzeniu, przyznaje, że niektóre zasady obowiązujące na gali i na czerwonym dywanie były dla niej wręcz nie do zaakceptowania. Dorota Rabczewska podkreśla, że tym razem nie wybiera się do Cannes. Nie planuje też współpracy z branżą filmową.
Muzyka
Piotr Kupicha: Feel to jeden z ostatnich bastionów żywego rock’n’roll’owego grania. Myślę, że to jest klucz do tego, że jesteśmy na scenie już 20 lat

Lider zespołu Feel przyznaje, że 2025 rok jest szczególnym w ich karierze, świętują bowiem 20-lecie istnienia. Muzyk nie kryje wzruszenia i jest dumny z tego, że udało im się przetrwać w branży przez tyle lat i odnieść duży sukces. Swój jubileusz grupa będzie świętować w piątek, 23 maja podczas Sopot Hit Festival. Z tej okazji nie zabraknie niespodzianek. Na scenie pojawi się chociażby Zespół Pieśni i Tańca Śląsk.
Problemy społeczne
60 proc. młodych ludzi chce posiadać mieszkanie na własność. Główna bariera to brak wkładu własnego

Posiadanie własnego mieszkania jest aspiracją większości młodych Polaków – wskazują dane badaczy z SGH. Jednak ze względów finansowych jest ono dostępne dla części z nich, a na dodatek wiąże się ze zobowiązaniem na kilkadziesiąt lat. W luce czynszowej, czyli w sytuacji, gdy kogoś nie stać na zakup własnego M, ale jest zbyt bogaty na mieszkanie komunalne, jest ok. 35 proc. społeczeństwa. I to dla tej grupy potrzebna jest oferta państwa. Budownictwo społeczne mogłoby być alternatywą, ale nie odpowiada na potrzebę posiadania nieruchomości na własność.