Mówi: | Kamila Porczyk |
Funkcja: | trzykrotna mistrzyni świata fitness, fotomodelka, zawodniczka MMA |
Kamila Porczyk: Sport ma ciemne strony. Ale odsłuchanie hymnu, gdy się stoi na pudle, to rzecz warta wszystkiego
Sport, zdaniem zawodniczki, ma wiele ciemnych stron, z których istnienia kibice nie zdają sobie sprawy. Nie widzą oni katorżniczych treningów, bólu po kontuzjach i problemach emocjonalnych po zakończeniu kariery. Mistrzyni podkreśla, że wielu sportowców nie potrafi się odnaleźć w zwyczajnym życiu, powinni więc otrzymywać profesjonalną pomoc.
Kamila Porczyk to jedna z najbardziej utytułowanych polskich zawodniczek fitness. W czasie trwającej od blisko dwudziestu lat kariery sportowej pięciokrotnie zdobyła tytuł mistrzyni świata, była też mistrzynią i wicemistrzynią Europy. Na swoim koncie ma ponadto tytuł Miss Universe w fitnessie organizacji WWF, który otrzymała w 2010 roku. Od 2013 roku z przerwami jest zawodniczką mieszanych sztuk walki – na początku tego roku podpisała kontrakt z federacją KSW. Pracowała także jako fotomodelka oraz trenerka personalna. Uczestniczka „Ninja warriors” twierdzi, że motywację do kolejnych osiągnięć podtrzymuje w niej potrzeba współzawodnictwa, adrenaliny i emocji, jakie dają zawody.
– Walka do końca, bo tutaj mówimy o walce naprawdę w stu dziesięciu procentach, bo każdy sportowiec, który wychodzi na zawody, wychodzi po to, żeby wygrać, nie ma ludzi, którzy mówią: dzisiaj będzie dobrze, jak będzie przedostatnie miejsce. Nie, tak w ogóle nie zakładamy takich opcji – mówi Kamila Porczyk agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Zawodniczka nie ukrywa jednak, że sport zawodowy ma także ciemne strony. Kibice zazwyczaj ich nie dostrzegają, swoich faworytów oglądają bowiem tylko na zawodach, często na podium po kolejnej wygranej. Nie widzą natomiast katorżniczej pracy włożonej w osiągnięcie tego sukcesu: wyczerpujących treningów, walki z własnymi słabościami, utraty motywacji, bólu po odniesionych kontuzjach, wreszcie spadku formy psychicznej po zakończeniu kariery sportowej.
– Wtedy sportowcy popadają w różnego rodzaju nałogi, nie potrafią się odnaleźć w normalnym życiu, nie potrafią sobie znaleźć pracy. I wydaje mi się, że powinna być taka pomoc dla ludzi, którzy kończą karierę sportową, ponieważ to nie jest proste, proszę mi uwierzyć – mówi gwiazda.
Zdaniem Kamili Porczyk odnalezienie się w rzeczywistości poza sportowej, w realnym, codziennym życiu, w którym nie ma już miejsca na treningi i kolejne zawody, bywa dla niektórych sportowców niezwykle trudne. Podobnie jak utrata zainteresowania ze strony dawnych fanów i mediów, skupionych na młodych, obiecujących zawodnikach. W przypadku kobiet pojawia się też problem z przybieraniem kilogramów i utratą jędrnego, wysportowanego ciała.
– Natomiast wydaje mi się, że odsłuchanie hymnu narodowego, stojąc na pierwszym miejscu, na pudle, to jest rzecz bardzo ważna, warta wszystkiego i to właśnie jest ten cel, który uświęca inne środki – mówi zawodniczka.
Gwiazda ma świadomość, że obecnie jest wzorem dla wielu kobiet, którym imponuje jej smukła, ale umięśniona sylwetka. Poprzez media społecznościowe otrzymuje wiele pytań i próśb o radę w zakresie odpowiedniego treningu i zdrowego sposobu odżywiania. Zawodniczka czuje satysfakcję, że może motywować kobiety do dbania o siebie i aktywnego stylu życia, podkreśla jednak, że ważne jest zachowanie zdrowego rozsądku.
– Moja figura tak maksymalnie wyrzeźbiona była do jakiegoś tam konkretnego celu, na co dzień też nie mam tarki takiej, że jest tam, nie wiem, 2 proc. fetu na całym ciele, czyli bez jakichś wariacji. Natomiast nikomu nie każę z moich klientek być mistrzynią świata w fitness i być wyrzeźbioną, ale uważam, że jakiś tam poziom tkanki tłuszczowej trzeba sobie założyć: dobra, tego nie przekraczam i to jest moja norma – mówi Kamila Porczyk.
Zawodniczka zaznacza jednak, że nie wszystkim podoba się jej figura. Ludzi dzieli na zwolenników sportowej sylwetki u kobiet oraz osoby preferujące kobiece ciała z mniejszą masą mięśniową.
– Są tacy, którzy po prostu uważają, że jest to nieseksowne i jest to obrzydliwe, ponieważ za duży biceps czy to, że kostka jest na brzuchu – mówi Kamila Porczyk.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Malwina Wędzikowska: W dżungli przez miesiąc rewidowałam swoje życie. Przehulałam dużo czasu na toksycznych ludzi
Prezenterka jest teraz na takim etapie swojego życia, że oddala się od ludzi, którzy nie wnoszą w nie nic pozytywnego. Zamiast tracić czas na toksyczne relacje, inwestuje w rozwój osobisty, dużo czasu poświęca też na pracę i rozwijanie swoich pasji. Malwina Wędzikowska nie ukrywa też, że jest dumna z kontynuacji formatu „The Traitors. Zdrajcy” i wierzy, że druga edycja również przyciągnie przed telewizory wielu widzów.
Nauka
Biodegradowalne materiały mogą rozwiązać problem zanieczyszczenia plastikiem. Na razie to jednak kosztowna alternatywa

Biotworzywa mogą się w przyszłości stać realną alternatywą dla tworzyw sztucznych, które dziś w wielu zastosowaniach są bardzo trudne do zastąpienia. W Łukasiewiczu – Instytucie Chemii Przemysłowej trwają prace nad nowoczesnymi technologiami biodegradowalnych materiałów, które mogą się przyczynić do zmniejszenia skali zanieczyszczenia plastikiem. Na razie jednak są to kosztowne alternatywy.
Edukacja
Ostatnie pięć województw kończy zimowe ferie. W tym roku 1/3 dzieci spędziła je w domu

Mniej więcej jedna trzecia dzieci w wieku szkolnym nie wyjeżdża na ferie czy wakacje. Najczęstszym powodem wskazywanym przez rodziców jest brak funduszy na ten cel. Część dzieci z rodzin w najtrudniejszej sytuacji finansowej nigdy nie miała okazji wyjechać. Wiele z nich spędza wolny czas w domu przed ekranem, co może się przekładać na sposób, w jaki dziecko wypoczywa od szkolnych obowiązków, a w konsekwencji na jego motywację do powrotu do szkoły i kontakty z rówieśnikami.