Newsy

Katarzyna Błeszyńska: kobiety muszą zrzucić uniform kury domowej i poczuć się jak gwiazdy

2019-05-24  |  06:01

Kobiety zapominają jak ważne są dla siebie i dla świata – mówi pisarka. Ceni kobiety wykształcone, robiące karierę i funkcjonujące w świecie dalekim od blichtru show-biznesu. To one są dla niej gwiazdami w przeciwieństwie do lansowanych przez media celebrytów. Autorka „Pokolenia końca czasów” uważa jednocześnie, że kobiety za mało myślą o sobie, poświęcając się przede wszystkim dla rodziny.

Katarzyna Błeszyńska to prawniczka specjalizująca się w prawie autorskim i prasowym, a jednocześnie autorka poczytnych powieści obyczajowych. W swoich książkach skupia się na życiu obecnych trzydziestolatków, którzy przyszli na świat w XX wieku, w dorosłość wchodzili już jednak w wieku XXI. W debiutanckiej powieści „Ciepła głód” pokazała, jak łatwo zagubić wartości moralne, poświęcając wszystko pogoni za karierą. Seria „Pokolenia końca świata” opowiada natomiast o relacjach międzyludzkich, które we współczesnym cyfrowym świecie ulegają coraz większemu spłyceniu.

Dzisiaj o tym, co słychać u znajomych dowiadujemy się z Facebooka. Kontakty międzyludzkie zrobiły się cyfrowe. I myślę, że płynie z tego refleksja, żeby pochylić się nad człowiekiem, żeby w tej gonitwie trochę odsapnąć – mówi Katarzyna Błeszyńska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Dużo uwagi pisarka poświęca również sytuacji kobiet. W „Życiu szczęśliwym” opisała historię Marty, żony wziętego prawnika, która poświęciła wszystko dla rodziny, zapominając o własnych potrzebach i marzeniach. Zdaniem Katarzyny Błeszyńskiej poświęcenie nigdy nie powinno być bezgraniczne, a kobiety powinny myśleć nie tylko o swoich bliskich, lecz także o samych sobie.

My musimy zrzucić ten cały uniform kury domowej i czasami po prostu poczuć się jak gwiazda. Myślę, że każda kobieta tego pragnie gdzieś w głębi serca. My, kobiety, często zapominamy o tym, jak ważne my jesteśmy w ogóle dla siebie i dla świata – mówi pisarka. 

Równie ważna powinna być dla kobiet niezależność, tę zapewnia natomiast wykształcenie. Prowadząc zajęcia na uczelni, pisarka stara się przekazywać studentkom, że z niezależnością finansową łączy się poczucie własnej wartości. Katarzyna Błeszyńska docenia kobiety, które zdobyły dobre wykształcenie, realizują się zawodowo i funkcjonują w zwyczajnym świecie dalekim od blichtru show-biznesu. To są dla niej gwiazdy w przeciwieństwie do celebrytów znanych wyłącznie z bywania na bankietach.

To nie chodzi o ten blichtr taki, prawda, dzisiaj jesteśmy wszystkie na złoto ubrane i się cieszymy, i to jest piękne. I to jest taki aspekt naszego życia, który dopełnia tę naszą codzienność, ale ta codzienność czyni z nas gwiazdy tak naprawdę – mówi pisarka. 

Katarzyna Błeszyńska uważa, że w dzisiejszych czasach wystarczy wywołać skandal, aby nie tylko zaistnieć w mediach, lecz także zdobyć status gwiazdy. Jako pisarka nie krytykuje jednak mody na pisanie książek przez celebrytów. Twierdzi, że to czytelnicy powinni decydować, co chcą czytać, w pisaniu nie ma natomiast nic złego to właśnie z miłości do tworzenia literatury zrodziła się jej kariera pisarska. Sama wybiera inne rodzaje książek lubi twórczość Harukiego Murakamiego i Scotta Fitzgeralda, chętnie sięga po biografie.

– Ale jeśli celebryta staje się dla kogoś wzorem, a jest przecież bardzo wielu celebrytów, którzy też robią dobre rzeczy i są pozytywnymi postaciami, to myślę, że absolutnie nie ma w tym nic złego. Wszystko, co nas inspiruje, co jest dla nas pozytywnym budulcem duszy, jest ważne – mówi Katarzyna Błeszyńska.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Dom i ogród

Handel

Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu

W 2024 roku polscy konsumenci kupowali ponad 1 mln butelek i puszek piwa 0,0% dziennie. Przez ostatnią dekadę rynek tych piw urósł pod względem wolumenu 10-krotnie. Branża inwestuje w innowacje w segmencie piw bezalkoholowych, wzmacniając nie tylko smak, ale również ich wartości odżywcze. Piwa 0,0% wpisują się w coraz popularniejszy, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia, trend NoLo (no alcohol low alcohol), co może okazać się furtką do ograniczenia konsumpcji alkoholu.

Moda

Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania

Z obserwacji dziennikarza wynika, że choć niektóre firmy promują swoje działania i produkty jako ekologiczne, to zdarza się, że rzeczywistość jest zgoła inna. Podobnie jest z  osobami z naszego otoczenia. Bywa, że głośno mówią o recyklingu, a jednocześnie ślepo gonią za modą i wciąż kupują nowe ubrania, dodatki czy elementy wyposażenia wnętrz. Krzysztof Skórzyński i Kajra zapewniają jednak, że zależy im na tym, by nie zanieczyszczać środowiska kolejnymi odpadami, dlatego są zwolennikami ponownego wykorzystywania różnych rzeczy.