Mówi: | Katarzyna Dziurska, instruktorka fitness Emilian Gankowski, trener personalny, kulturysta |
Katarzyna Dziurska: W „Dance, dance, dance” uczymy się cierpliwości i dystansu. Żeby traktować to jak zabawę, a nie rywalizację
Prężnie idziemy krok po kroku do przodu – mówi trenerka o przygotowaniach do udziału w programie „Dance, dance, dance”. Twierdzi, że wraz z partnerem mają już za sobą pierwsze siniaki i kontuzje, nie zrażają się jednak i nie zwalniają tempa treningów. Jedynym problemem jest brak cierpliwości – oboje są bowiem nastawieni na szybsze osiąganie wyników. Wraz z Emilianem Gankowskim uczą się również traktowania udziału w show jako zabawę, a nie rywalizację.
„Dance, dance, dance” to nowe taneczne show, które już od marca będzie można oglądać na antenie Telewizji Polskiej. Zadaniem jego uczestników będzie odtworzenie choreografii z popularnych teledysków m.in. Justina Biebera, Lady Gagi i Michaela Jacksona. Katarzyna Dziurska i Emilian Gankowski rozpoczęli przygotowania już w styczniu i, jak zapewniają, nie zwalniają tempa w nadziei, że dobrze zaprezentują się na parkiecie. Nie ukrywają też, że nawet dla tak wysportowanych osób jak oni, treningi są bardzo wyczerpujące.
– Dzisiaj musiałam siniaka tuszować, żeby tutaj przyjść i ładnie wyglądać. Pierwsze wizyty u fizjoterapeuty też były – mówi Katarzyna Dziurska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Instruktorka podkreśla, że zarówno dla niej, jak i dla jej partnera taniec jest całkowicie nową formą ruchu. Oboje mają dusze sportowców, nastawieni są na szybkie osiąganie wyników, teraz jednak okazuje się, że na efekty treningów muszą długo czekać. Bywa, że odczuwają irytację i frustrację, gdy poszczególne elementy choreografii z miejsca im nie wychodzą.
– Denerwujemy się, ale bardziej na siebie, bo te treningi naprawdę nie są łatwe, szczególnie dla mnie, gdzie naprawdę tutaj trzeba było z kawałka drewna zacząć rzeźbić, więc dużo trzeba czasu poświęcić i bardzo uczy nas to cierpliwości – mówi Emilian Gankowski.
– Musimy się nauczyć tej cierpliwości, dystansu do tego, żeby nie brać tego jako rywalizację o złote kalesony, tylko właśnie jako zabawę, żeby się tym fajnie bawić, żeby czerpać z tego radość, satysfakcję i korzyść – dodaje Katarzyna Dziurska.
Domeną obojga są sporty sylwetkowe, wymagające przede wszystkim wielogodzinnych treningów siłowych. Ich ciałom brakuje tak potrzebnej w tańcu elastyczności i gibkości – nabierają jej dopiero teraz, ćwicząc na parkiecie. Zdaniem Katarzyny Dziurskiej jest to jeden z większych plusów uczestnictwa w programie „Dance, dance, dance”. Drugim jest zwiększenie wydolności organizmu, nad którą wcześniej nie mieli potrzeby pracować.
– Nasze ciało będzie bardziej elastyczne, bardziej się rozciągnie w końcu, wzmocnimy naszą kondycję, to na pewno też nam się przyda – mówi instruktorka.
– Mnie moja sylwetka w tym programie bardziej przeszkadza niż pomaga. Fakt, jestem na tyle silny, żeby Kasię podnosić, ale jeżeli chodzi o kondycję, niestety muszę dotlenić 100 kg, a płuca mam jak każdy inny uczestnik tego programu. Teraz dopiero dbam o tę kondycję, która wcześniej nie była mi aż tak potrzebna – Emilian Gankowski.
Gwiazdy nowego programu TVP lubią próbować nowych rodzajów aktywności fizycznych. Emilian Gankowski chętnie popracowałby nad umiejętnościami pływackimi, na razie są bowiem dalekie od doskonałych. Jego partnerkę pociąga pole dance, ponieważ świetnie kształtuje sylwetkę, jazda na łyżwach oraz boks. Instruktorka przyznaje, że ostatnia z tych aktywności wciąż nie jest typowa dla kobiet, ją zawsze jednak pociągały tego rodzaju wyzwania.
– Męskie sporty zawsze mnie kręciły, bo też byłam za młodu chłopczycą, dlatego że grałam w piłkę nożną przykładowo. Dużo więcej kobiet teraz już uprawia boks i nie ma w tym nic złego – mówi Katarzyna Dziurska.
Starania uczestników programu „Dance, dance, dance” oceniać będzie jury, w którego składzie znalazła się Ida Nowakowska, Robert Kupisz i Ewa Chodakowska. W rolach gospodarzy tanecznego show widzowie Telewizji Polskiej zobaczą Barbarę Kurdej-Szatan i Tomasza Kammela.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Dom i ogród

Eliza Gwiazda: Bez chemii naprawdę można wysprzątać mieszkanie na błysk. Wiele rzeczy da się doczyścić na przykład sodą
Influencerka lubi, gdy w jej domu wszystko lśni, i ma swoje sprawdzone metody sprzątania bez używania chemii. Popularne składniki, które można znaleźć w każdej kuchni, takie jak soda, ocet czy kwasek cytrynowy, okazują się bowiem równie skuteczne i wydajne jak detergenty. Eliza Gwiazda zaznacza, że naturalne metody sprzątania i czyszczenia różnych powierzchni są przyjazne dla środowiska oraz bezpieczne dla domowników i zwierząt.
Handel
Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu

W 2024 roku polscy konsumenci kupowali ponad 1 mln butelek i puszek piwa 0,0% dziennie. Przez ostatnią dekadę rynek tych piw urósł pod względem wolumenu 10-krotnie. Branża inwestuje w innowacje w segmencie piw bezalkoholowych, wzmacniając nie tylko smak, ale również ich wartości odżywcze. Piwa 0,0% wpisują się w coraz popularniejszy, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia, trend NoLo (no alcohol low alcohol), co może okazać się furtką do ograniczenia konsumpcji alkoholu.
Moda
Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania

Z obserwacji dziennikarza wynika, że choć niektóre firmy promują swoje działania i produkty jako ekologiczne, to zdarza się, że rzeczywistość jest zgoła inna. Podobnie jest z osobami z naszego otoczenia. Bywa, że głośno mówią o recyklingu, a jednocześnie ślepo gonią za modą i wciąż kupują nowe ubrania, dodatki czy elementy wyposażenia wnętrz. Krzysztof Skórzyński i Kajra zapewniają jednak, że zależy im na tym, by nie zanieczyszczać środowiska kolejnymi odpadami, dlatego są zwolennikami ponownego wykorzystywania różnych rzeczy.