Mówi: | Katarzyna Herman |
Funkcja: | aktorka |
Katarzyna Herman: Jem mięso, mam skórzaną torebkę i buty, ale nie noszę futer. Nie wydałabym takich pieniędzy na odzienie wierzchnie
Głupotą jest niemyślenie o ekologii – twierdzi aktorka. Jej zdaniem nawet małymi krokami, stosowanymi w codziennym życiu, można się przyczynić do poprawy sytuacji środowiska naturalnego. Sama uczy dzieci segregacji śmieci, ograniczania wykorzystywania plastikowych opakowań oraz poszanowania praw zwierząt. Jest również ambasadorką kampanii WWF Polska, której celem jest ratowanie panter śnieżnych przed wyginięciem. Przyznaje jednak, że je mięso i nosi skórzane torebki i buty.
Katarzyna Herman stara się na co dzień żyć ekologicznie, uważa bowiem, że jest to wymóg obecnych czasów. Aktorka zwraca uwagę na to, że świat boryka się z takimi problemami, jak ginące gatunki zwierząt, nadmierna produkcja śmieci oraz tworzyw sztucznych, które przyczyniają się do postępującej degradacji środowiska naturalnego. Zdaniem gwiazdy zapobieganie katastrofie ekologicznej to zadanie dla każdego człowieka, już drobne codzienne działania mogą się bowiem przyczynić do poprawy sytuacji.
– Powinniśmy uczyć nasze dzieci i sami też myśleć o tym, żeby żyć ekologicznie, nie być okrutnym człowiekiem wobec zwierząt, nie kupować futer, segregować śmieci, izolować plastik, bo nas i zwierzęta ten plastik zaleje i wszyscy za chwilę polegniemy – mówi Katarzyna Herman agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gwiazda zauważa pozytywne zmiany zachodzące w mentalności polskiego społeczeństwa, zwłaszcza w podejściu do zwierząt. Ludzie coraz chętniej przygarniają bezpańskie psy i koty – sama również zdecydowała się na adopcję domowych pupili, coraz więcej osób decyduje się także na dietę wegetariańską i wegańską. W tym duchu aktorka wychowuje również swoje dzieci, ucząc je poszanowania dla środowiska naturalnego.
– Jem mięso, ale to dlatego, że trochę pochodzę z Tatarów polskich i mięso jest mi potrzebne do życia. Nie noszę futra, może też dlatego, że nigdy nie wydałabym takich pieniędzy na odzienie wierzchnie, ale np. noszę skórzaną torebkę czy skórzane buty – mówi Katarzyna Herman.
Aktorka chętnie wspiera kampanie edukacyjne, których celem jest właśnie podniesienie świadomości ludzi w tym zakresie. Zdaniem gwiazdy udział w tego rodzaju przedsięwzięciach to sposób na pozytywne wykorzystanie jej popularności.
– Myślę, że to jest jakaś słuszna konsekwencja tego zawodu, który wykonujemy, mówić też o tym głośno, skoro ktoś chce nas słuchać – mówi Katarzyna Herman.
Obecnie gwiazda jest jedną z ambasadorek kampanii Fundacji WWF, której celem jest ochrona panter śnieżnych. Na wolności żyje obecnie zaledwie cztery tys. osobników, przy czym jeden z nich każdego dnia ginie z rąk kłusowników. Katarzyna Herman przyznaje, że nie wahała się długo z przyjęciem propozycji, docenia bowiem działalność Fundacji WWF. Pantery śnieżne uważa natomiast za piękne zwierzęta.
– Spotkałam się z nią pierwszy raz w filmie „Kung fu panda”, to był zły bohater, a drugi raz kiedy byłam w Harbinie, miejscowości na granicy Syberii w Chinach, która jest stolicą śnieżnej pantery, wtedy paru kolegów pojechało na safari do ogrodu zoologicznego, te pantery wyglądały tam żałośnie – mówi gwiazda.
Czytaj także
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-11-21: Prawa dzieci wciąż nie są wszędzie respektowane i chronione. W Polsce brakuje ważnego mechanizmu ochrony międzynarodowej
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-22: Rośnie rola pracowników w podejmowaniu decyzji zarządczych. Firmy chętniej korzystają z ekspertów zewnętrznych
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-14: Dane satelitarne wspomagają leśników. Pomagają przeciwdziałać pożarom oraz kradzieżom drewna
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
- 2024-11-08: Katarzyna Ankudowicz: Jestem zdruzgotana i przerażona, że Donald Trump został prezydentem. On przecież się chwali, że Putin to jego najlepszy kumpel
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.
Uroda
Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę
Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.
IT i technologie
Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.