Newsy

Katarzyna Sowińska: Nie wiem, czy wrócę do Polski. Na razie skupiam się na Los Angeles

2015-01-02  |  06:55

Przede mną ważne decyzje i myślę, że zostaną podjęte w najbliższych miesiącach – mówi Katarzyna Sowińska. Aktorka nie jest pewna, czy wróci do Polski, czy też na stałe zwiąże swoją przyszłość z Los Angeles. Twierdzi, że do Polski wraca zawsze z sentymentem, ale to Kalifornia jest obecnie jej domem. Każdy pobyt w rodzinnym kraju Sowińska wykorzystuje na spotkania z rodziną i przyjaciółmi oraz udział w akcjach charytatywnych, jest bowiem, jak sama twierdzi, wielką zwolenniczką pomagania.

Katarzyna Sowińska wyjechała do Los Angeles pięć lat temu, aby studiować aktorstwo. Ukończyła tam dwuletni kurs aktorski i miała wracać do kraju, gdy otrzymała e-maila od menadżera Luisa Miguela, legendy muzyki latynoskiej. Uwagę gwiazdora zwróciła piosenka Besame mucho w wykonaniu Sowińskiej, którą usłyszał w serwisie YouTube. Muzyk, który szukał wówczas nowej wokalistki, zaprosił polską artystkę do udziału w jego trasie koncertowej. Katarzyna Sowińska Los Angeles traktuje jako swój dom i nie wie jeszcze, czy wróci do Polski.

– Przede mną ważne decyzje i myślę, że zostaną podjęte w najbliższych miesiącach, zobaczymy – mówi Katarzyna Sowińska w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Artystka nie ma też planów związanych z koncertowaniem w Polsce, zarówno z Luisem Miguelem, jak i solowo.

Zostałam zaproszona do trasy koncertowej przez Luisa Miguela już po raz trzeci. Natomiast, czy rzeczywiście wezmę udział w czwartej trasie koncertowej, wszystko stoi pod znakiem zapytania. Teraz skupiam swoją uwagę na byciu, mieszkaniu i rozwijaniu się w Los Angeles. Ale oczywiście jestem bardzo otwarta na wszelkie nowe propozycje, które – mam nadzieję – pojawią się w 2015 roku. Obecnie nie ma żadnych wielkich planów i występów, które zaplanowałam, więc myślę, że wszystko się może wydarzyć – mówi Katarzyna Sowińska.

Artystka nie zamierza jednak zrywać więzów z Polską, przyjeżdża do kraju z okazji świąt i uroczystości rodzinnych. Chętnie też gości rodzinę i polskich przyjaciół w swoim domu w Los Angeles. W ciągu pięciu lat odwiedziło ją tam już kilkoro znajomych z czasów studiów dziennikarskich w Warszawie. Gwiazda przyznaje, że było to dla niej ciekawe doświadczenie.

 Rzeczywiście jest tak, że za każdym razem wracam do domu z wielkim sentymentem. Moi bliscy, moja rodzina i moi przyjaciele są tutaj. Ale dzisiaj świat się naprawdę skurczył, jest mały. Można wsiąść w samolot i w ciągu 10-12 godzin być chociażby na drugim końcu Stanów Zjednoczonych. Tak naprawdę tylko 12 godzin i jestem z powrotem tutaj, z bliskimi w domu mówi Katarzyna Sowińska.

Pobyt w Polsce aktorka wykorzystuje jednak nie tylko na rodzinne spotkania. Równie chętnie angażuje się w akcje charytatywne, i jak twierdzi, nigdy nie odmawia udziału w takich przedsięwzięciach. Ostatnio wsparła Magiczną Gwiazdkę  akcję na rzecz Domów Dziecka z Warszawy i okolic oraz Pomocy Społecznej na Mazurach organizowaną przez Karolinę Ferenstein-Kraśko.

– Jestem absolutnym zwolennikiem pomagania innym. Za każdym razem kiedy tylko zostaję zaproszona do wzięcia udziału w tego typu wydarzeniach, angażuję się w nie z wielką przyjemnością, ponieważ to jest malutka cegiełka tylko ode mnie, którą mogę dodać do takiego fajnego przedsięwzięcia mówi Katarzyna Sowińska.

Przed wyjazdem do Los Angeles Katarzyna Sowińska próbowała swoich sił w modelingu. Przez 5 lat pracowała jako modelka w Paryżu, Londynie i Los Angeles. Po powrocie do Polski zadebiutowała w roli aktorki, występując w serialach „Kryminalni” oraz „Królowie śródmieścia”. W serialu telewizji Polsat Tylko miłość wystąpiła w roli Katarzyny Tudor. Była też prezenterką programu Play MTV na antenie MTV Polska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Konsument

Tanie dekoracje do domu coraz poważniejszym problemem dla środowiska. Eksperci ostrzegają przed skutkami fast homeware

Sztuczne dekoracje kwiatowe, wiosenne wianki, puchate króliki, kurczaczki wielkanocne czy plastikowe świecidełka bożonarodzeniowe – ostatnie lata to prawdziwy boom na sezonowe dekoracje do domu. Trend ten znacząco zyskał na popularności w czasie pandemii, kiedy w domach pracowaliśmy i spędzaliśmy większość wolnego czasu, a podchwyciły go sklepowe marki, które wprowadziły do oferty taki asortyment i kuszą sezonowymi promocjami na niego. Eksperci podkreślają, że o ile w dekorowaniu domu nie ma nic złego, o tyle wybieranie tanich dekoracji i zmienianie ich co kilka tygodni czy miesięcy to trend szkodliwy i dla naszych portfeli, i dla środowiska. I porównują fast homeware do szkodliwości fast fashion, czyli taniej mody w naszych szafach.

Psychologia

Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu

Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.