Newsy

Kinga Zawodnik: Mój tata zmarł na nowotwór, bo nie robił badań. Ja ze względu na swoją tuszę kontroluję się często i systematycznie

2021-10-18  |  06:11

Gospodyni programów „Dieta czy cud?” i „Pierwszy raz Kingi” w TVN Style nie bagatelizuje sprawy i regularnie wykonuje mammografię. Ważną i konieczną czynnością jest dla niej również samobadanie, dzięki któremu może szybko wyczuć, czy w jej piersiach nie zachodzą jakieś niepokojące zmiany. Aktorka zachęca wszystkie kobiety do tego, żeby znalazły czas na profilaktykę, ponieważ może ona uratować im życie.

– Uważam, że pandemia jest takim szczególnym okresem, gdzie siłą rzeczy mamy więcej czasu i dlatego powinniśmy ten czas poświęcić na systematyczne samobadanie w domu. Każda zmiana, im szybciej zostanie wykryta, zdiagnozowana, tym większa jest szansa nawet na całkowite wyleczenie – mówi agencji Newseria Lifestyle Kinga Zawodnik.

Jak zapewnia, bardzo dba o swoje zdrowie i pilnuje terminów badań profilaktycznych. Wspomina też, że raz zdarzyła jej się niezwykle stresująca sytuacja, ale na szczęście okazało się, że był to fałszywy alarm.

– Ja też kontroluję się ze względu na swoją tuszę. Robię to bardzo często i systematycznie, bo wiadomo, te fałdki tłuszczu robią różnego rodzaju grudki. I kiedyś miałam też taką sytuację, że wyczułam jakieś dziwne zgrubienie, ale finalnie okazało się, że to jest właśnie ta cała tkanka tłuszczowa. Ale ile to narobiło strachu, to narobiło. Dlatego to jest bardzo ważne, żeby się systematycznie badać – mówi Kinga Zawodnik.

Prezenterka tłumaczy, że piersi najlepiej badać raz w miesiącu, tego samego dnia, między szóstym a dziewiątym dniem cyklu. Samobadanie można wykonywać przed lustrem, w łóżku lub pod prysznicem.

– Moim zdaniem najlepiej jest to robić pod prysznicem, w wannie, wtedy zawsze mamy tę chwilę dla siebie. Takie badanie zajmuje zaledwie 60 sekund, więc na pewno każdy z nas chociaż dwa–trzy razy w tygodniu znajdzie tę chwilkę, żeby zadbać o swoje zdrowie, bo o to chodzi – mówi Kinga Zawodnik.

Kobiety jednak wciąż mają obawy przed wykonywaniem samobadania piersi, chociażby z tego względu, że nie wiedzą, czy będą to robić odpowiednio. W tej kwestii warto skorzystać z porad specjalistów zaangażowanych w kampanię Dotykam=Wygrywam. Kinga Zawodnik, która jest jedną z ambasadorek akcji, tłumaczy, że na początku zawsze jest strach i niepewność, ale warto pokonać wszelkie opory i spróbować się tego nauczyć, bo wbrew pozorom jest to bardzo łatwe, a przede wszystkim bardzo przydatne. Jeżeli natomiast podczas dotykania piersi pojawi się jakiś niepokojący sygnał i mamy wątpliwości, to trzeba jak najszybciej skonsultować się z lekarzem.

– Wiele osób wciąż krępuje się mówić o rzeczach, a zwłaszcza o problemach i to takich intymnych. Ja ze swojego doświadczenia mogę właśnie powiedzieć, żeby się nie bać i nie wstydzić mówić o takich rzeczach. Mój tata zmarł na nowotwór tylko dlatego, że za późno zostało to wszystko zdiagnozowane, bo nie robił badań. Rozmawiałam z wieloma specjalistami, profesorami, lekarzami, którzy właśnie cały czas podkreślali, że diagnostyka i systematyczne badania są jednak najważniejsza, bo im szybciej zostanie cokolwiek zdiagnozowane, to jest właśnie duże prawdopodobieństwo na całkowite wyleczenie. I ja o tym będę trąbiła i mówiła, ile się tylko da – mówi prezenterka.

Regularne i kompleksowe badania specjalistyczne mogą uratować życie. Umożliwiają bowiem dokładną kontrolę stanu zdrowia i – w razie jakichkolwiek nieprawidłowości – szybką reakcję.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.