Newsy

Klaudia Carlos: Propozycja Kingi Dobrzyńskiej dotycząca „Pytania na śniadanie” sprawiła mi wielką radość i przyjemność. To dla mnie duży awans zawodowy

2024-07-16  |  06:16

Gospodyni „Pytania na Śniadania” nie ukrywa, że angaż do tego formatu to dla niej duży zaszczyt i szansa na zawodowy rozwój. Jest więc ogromnie wdzięczna szefowej Kindze Dobrzyńskiej, że to właśnie ją wzięła pod uwagę i powierzyła to zadanie. Klaudia Carlos ma wieloletnie doświadczenie zawodowe i nie bierze sobie do serca krytyki widzów, którzy byli przyzwyczajeni do poprzedniej ekipy porannego programu. Nie chce także komentować zarzutów, które pojawiają się w sieci pod adresem nowych prowadzących.

Choć do tej pory Klaudia Carlos miała okazję prowadzić różne programy telewizyjne, to jednak pierwsze wydanie kilkugodzinnego porannego formatu realizowanego na żywo było dla niej sporym wyzwaniem.

– Podczas debiutu towarzyszyły mi wielkie emocje, dokładnie pamiętam, bo miało to miejsce 21 stycznia, czyli w Dniu Babci, ale też wielka radość. Mogę powiedzieć wprost, nie spałam wtedy w nocy, bo myślałam o tym, co będzie w programie, jak się wszyscy tutaj zorganizujemy wspólnie, jak będziemy pracować też z Robertem, który mi towarzyszy podczas każdego programu. I bardzo się cieszę, bo jesteśmy zgraną parą i to jest najfajniejsze – mówi agencji Newseria Lifestyle Klaudia Carlos.

Jak podkreśla, doskonale pamięta też dzień, kiedy zadzwonił telefon z propozycją prowadzenia „Pytania na śniadanie”.

– To był dzień na początku stycznia 2024 roku i mogę powiedzieć, że był to najszczęśliwszy dzień nowego wejścia w nowy rok. To była wielka radość i przyjemność usłyszeć tę propozycję od Kingi Dobrzyńskiej. Bardzo się ucieszyłam na nowe wyzwania, nowe przyjemności – mówi.

Metamorfoza „Pytania na śniadanie” i wymiana wszystkich prowadzących wywołały prawdziwą burzę. W sieci nadal nie brakuje niepochlebnych komentarzy, a wielu widzów wciąż nie może się przekonać do nowych twarzy, przez co oglądalność formatu spada. Klaudia Carlos zapewnia natomiast, że zupełnie nie przejmuje się krytyką i szybko ucina temat zmian w porannym programie TVP2.

– Dla mnie zmianą jest przede wszystkim fakt, że pojawiam się jako prowadząca „Pytania na śniadanie”. Wcześniej byłam dziennikarką Telewizji Polskiej i prowadziłam chociażby „Kawę czy herbatę?”, to też był śniadaniowy program, rozpoczynał się wcześniej, o godzinie 6.00. A teraz „Pytanie na śniadanie” to jest jedyny program śniadaniowy na tak zwanej dużej antenie, więc ta zmiana jest dla mnie bardzo korzystna. Jestem wdzięczna losowi i bardzo się cieszę – mówi.

Gospodyni śniadaniówki Telewizji Polskiej zaznacza też, że jest rannym ptaszkiem i dźwięk budzika nie jest jej straszny.

– Wstajemy około godziny 5.00, więc tak naprawdę jak ptaki wstają, to i my wstajemy. Ja nie mam problemu z porannym wstawaniem, tym bardziej że idę do „Pytania na śniadanie”, w którym tyle się dzieje. Państwo obserwujecie to z perspektywy widza, ale tu za kulisami jest wielka, bardzo pozytywna energia wszystkich osób – dodaje Klaudia Carlos.

Tymczasem nad nowym formatem śniadaniowym pracuje teraz telewizja Polsat. Start programu, który ma nosić nazwę „Halo tu Polsat”, planowany jest na piątek 30 sierpnia. W gronie prowadzących mają się znaleźć między innymi Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Problemy społeczne

W 2030 roku zetki będą stanowić jedną trzecią globalnej siły roboczej. Ich odmienne od starszej generacji oczekiwania zmienią podejście firm

Wśród kluczowych kryteriów, którymi przedstawiciele pokolenia Z kierują się przy wyborze pracodawcy, są: atrakcyjne wynagrodzenie, atmosfera w firmie i zachowanie równowagi między życiem zawodowym i prywatnym. Trzy czwarte managerów nie jest zadowolonych z młodych absolwentów szkół wyższych, wskazując na ich słabą motywację, brak profesjonalizmu i niskie umiejętności organizacyjne. Analitycy rynku pracy podnoszą, że aby przyciągnąć do siebie młode talenty i utrzymać je w strukturach firmy, pracodawcy muszą wprowadzić szereg zmian, szczególnie w zakresie kultury organizacyjnej.

Muzyka

Dorota Gardias: Moja piosenka nagrana z Bartasem Szymoniakiem odniosła ogromny sukces. Wiążę z nią pewne plany

Prezenterka pogody podkreśla, że ma w życiu kilka pasji, które szczególnie pielęgnuje. Jedną z nich jest śpiewanie. Nuci nie tylko pod prysznicem, ale swoje umiejętności wokalne prezentuje również na eventach, imprezach okolicznościowych i w programach rozrywkowych. Dorota Gardias nie kryje satysfakcji z tego, że kilka miesięcy temu mogła zaśpiewać w duecie z Bartasem Szymoniakiem, a utwór „Wszystko i nic” bardzo przypadł do gustu odbiorcom. Teraz marzy o tym, by móc wykonać go „na żywo” podczas festiwalu.