Mówi: | Krzysztof Skórzyński |
Funkcja: | dziennikarz |
Krzysztof Skórzyński: Dziennikarstwo jest przede wszystkim ciekawością drugiego człowieka. Teraz rozmowy robię dokładnie z taką samą ciekawością jak przez ostatnie 20 lat
Dziennikarz zapewnia, że jako gospodarz „Dzień Dobry TVN” spełnia się zawodowo i cały czas doskonali swój warsztat. Dla niego szyld nie jest najważniejszy. I mimo że śniadaniówka ma nieco luźniejszą formułę niż wydania pasm informacyjnych czy programy publicystyczne, to od prowadzącego również wymaga dużej wiedzy, merytorycznego przygotowania i umiejętności prowadzenia ciekawych rozmów. Krzysztof Skórzyński przekonuje, że nadal ma wielki zapał do pracy, nie boi się nowych wyzwań zawodowych i chętnie podejmuje nie tylko tematy społeczne czy polityczne, ale również lifestylowe.
– Dla mnie dziennikarstwo, niezależnie, czy jest to dziennikarstwo newsowe, polityczne czy takie, które uprawiamy na kanapach „Dzień Dobry TVN”, jest przede wszystkim ciekawością drugiego człowieka, ciekawością swojego rozmówcy, ciekawością tego, co on ma do powiedzenia – mówi agencji Newseria Lifestyle Krzysztof Skórzyński.
Nie ma więc znaczenia, czy jest to program informacyjny, magazyn społeczny, czy projekt śniadaniowy. Dla niego każdy z nich jest tak samo wartościowy, bo ich osią są rozmowy, z których widzowie czerpią przydatne wskazówki.
– Przez prawie 20 lat rozmawiałem o polityce, o sprawach społecznych, o ustawach, o dostępności do liceów, do żłobków czy dostępności do jedzenia, bo przecież takie problemy też były. A dzisiaj rozmawiam choćby o tym, jak nie popełniać rodzicielskich błędów czy w jaki sposób ratować ludzi po gigantycznym trzęsieniu ziemi, bo mieliśmy właśnie rozmowę o polskich ratownikach, którzy polecieli do Turcji i Syrii – mówi.
Krzysztof Skórzyński już nie raz udowodnił, że jest dziennikarzem wszechstronnym. Przez wiele lat był reporterem „Faktów”, a także prowadzącym programów „Dzień po dniu” i „Sprawdzam”. Relacjonował także skoki narciarskie. Do grona prowadzących program „Dzień Dobry TVN” dołączył w ubiegłym roku. To dla niego kolejny, równie ważny etap w karierze zawodowej.
– Teraz rozmowy robię dokładnie z taką samą ciekawością, z jaką rozmawiałem o innych rzeczach przez ostatnie 20 lat. I to jest moim zdaniem klucz do zrozumienia tego, czym jest dziennikarstwo, niezależnie, czy ono dotyczy polityki, czy spraw czasem lżejszych – mówi dziennikarz.
Czytaj także
- 2024-12-16: Na przewlekłą chorobę nerek cierpi w Polsce 4,5 mln osób. Pacjenci apelują o szerszy dostęp do leczenia, które opóźnia dializy
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-11-29: W tym roku liczba nowych zakażeń wirusem HIV sięgnie w Polsce 2 tys. Większość z nich rozpoznawana jest na późnym etapie
- 2024-12-13: Luna: Fajną opcją jest praca w sylwestra zamiast skupiania się na zabawie. Jeszcze nie mam planów na ten czas
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-11-26: Maciej Rock: „Halo tu Polsat” to bardzo trudny program. Jesteśmy przed kamerami przez trzy godziny i cały czas musimy zachować energię
- 2024-12-06: Dawid Kwiatkowski: Nie nazwałbym się jurorem pobłażliwym, ale też nie jestem surowym oceniającym. Moje decyzje są sprawiedliwe i żadnej z nich nie żałuję
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.