Mówi: | Magda Bereda |
Funkcja: | wokalistka |
Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać
Wokalistka przyznaje, że ona również z niepokojem patrzy na kolejne prognozy hydrologów. Jest wstrząśnięta relacjami z obszarów powodziowych i ma świadomość, że w obliczu żywiołu ludzie są bezsilni. Magda Bereda wspiera także swoich znajomych, którzy mieszkają we Wrocławiu i ma nadzieję, że nie nadejdą od nich kolejne złe informacje. Artystka zachęca do wszelkiej pomocy powodzianom i do włączania się w zbiórki najbardziej potrzebnych produktów.
Od kilku dni oczy całej Polski zwrócone są na południe naszego kraju, gdzie niestety spełnił się czarny scenariusz i mieszkańcy tamtych terenów walczą z wielką wodą. Niektórzy stracili dobytek swojego życia, pozostają bez dachu nad głową, bez prądu i dostępu do wody pitnej. Magda Bereda przyznaje, że patrząc na taki dramat, trudno jest jej skupić uwagę na czymś innym.
– Jest to okropne, bo to jest żywioł, któremu nie da się sprostać. Patrząc na to, jest mi ogromnie przykro i robię wszystko, żeby chociażby pomóc im stąd, bo są różne akcje, zbiórki, więc też udostępniam dalej. Martyna Wojciechowska dodała taki post, z którego można się dowiedzieć, gdzie pomóc, jak pomóc, no i oczywiście też tak zrobiłam, poza tym udostępniłam też te informacje dalej, żeby móc razem się zjednoczyć i jakoś pomóc tym ludziom, bo jest to tragedia. Teraz najbardziej trzeba się skupić na tych, którzy są w potrzebie – mówi agencji Newseria Lifestyle Magda Bereda.
Artystka z niepokojem śledzi doniesienia z obszarów powodziowych i martwi się o tych, którzy są tam na miejscu.
– Dzisiaj pytałam moich znajomych, jak się mają, bo właśnie mieszkają we Wrocławiu. Dostają tam ostrzeżenia, że być może też ich zaleje, więc przygotowują się, jak tylko mogą. I oczywiście są obawy i boją się, że stracą swój dobytek życia, ale wszyscy są tak zjednoczeni, że to mimo wszystko napawa taką radością. Moi znajomi opowiadali, że śpią na zmiany, najpierw jedno śpi od 20.00 do północy, a od północy do 4.00 drugie i tak się zmieniają, więc straszne, że takie rzeczy muszą się dziać i że trzeba to przeżywać – mówi.
Wokalistka podkreśla, że myślami cały czas jest ze swoimi znajomymi, bo ma świadomość, że przeżywają teraz najgorsze chwile swojego życia. Zapewniła ich jednak, że w każdej sytuacji mogą na nią liczyć.
– Dzisiaj naprawdę poczułam taki stres, strach, obawy o nich i oczywiście też napisałam, że jeśli tylko możemy jakoś pomóc, to że jesteśmy, po prostu, bo takie wsparcie też jest ważne myślę – mówi.
W tej sytuacji nie brakuje także głosów, że gwałtowne ulewy i powódź to skutek negatywnych zmian, jakie zachodzą w klimacie i że w dużej mierze to właśnie ludzie swoim bezmyślnym działaniem przyczyniają się do degradacji środowiska i do globalnego ocieplenia. Z Magdą Beredą rozmawialiśmy na evencie związanym z ekologią. Wokalistka zaznacza, że znalazła się tam nieprzypadkowo. Sama na co dzień podejmuje bowiem różne działania proekologiczne, bo jak przekonuje, nawet najmniejszy gest ma w tej kwestii znaczenie.
– To trochę wiąże się też z tym, co się teraz dzieje. Jednak musimy dbać o tę planetę, bo to jest nasz dom, po prostu, to jest nasz dom. Tak naprawdę dbanie o planetę jest darmowe i od nas zależy, czy my się do tego przyczynimy, czy nie. I czasami się mówi, że nic samemu nie zdziałam, a tak naprawdę ta jedna rzecz już daje powód, na przykład, żeby ktoś inny też się zaangażował, więc tak naprawdę zaczynamy od siebie – dodaje.
Czytaj także
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2024-11-18: Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
- 2024-11-22: Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-05: Wyniki wyborów w USA kluczowe dla przyszłości NATO i Ukrainy. Ewentualna wygrana Donalda Trumpa będzie bardziej nieprzewidywalna
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-10-14: UE i USA dążą do zażegnania konfliktu między Izraelem a Iranem. Próby te na razie nie przynoszą efektu
- 2024-09-30: Grzegorz Krychowiak: Wydaje mi się, że Wojtek Szczęsny zrezygnował z gry w reprezentacji, bo po prostu stwierdził, że już mu się nie chce
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Miuosh: Nie zawsze wygrywający muzyczne talent show robią potem dobre rzeczy. Często ci, którzy nie zaszli w nich daleko, są na scenie latami
Wokalista zasiada za stołem jurorskim „Must Be The Music” z nadzieją, że usłyszy takich solistów i zespoły, którzy naprawdę go zaintrygują. Przed uczestnikami nowej edycji kultowego programu Polsatu zatem nie lada wyzwanie. Muszą bowiem wzbudzić w Miuoshu taką ciekawość, że będzie chciał sprawdzić, czym zaskoczą go w kolejnych etapach i swoim „tak” być może otworzy im drzwi do kariery.
Infrastruktura
Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
W ciągu ostatnich ośmiu lat kluczowe statystyki dotyczące stanu budownictwa i zdrowia publicznego na poziomie UE się nie poprawiły. Budynki nadal zużywają zbyt dużo energii, emitują coraz więcej gazów cieplarnianych, a liczba inwestycji w poprawę efektywności energetycznej wręcz maleje, co skutkuje coraz niższym rocznym wskaźnikiem renowacji. Tym samym budynki w Europie nadal nie zapewniają ich użytkownikom zdrowych i komfortowych warunków, co przekłada się na gorsze samopoczucie i problemy zdrowotne – pokazuje najnowsza, ósma edycja raportu „Barometr zdrowych budynków”.
Problemy społeczne
40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
Większość Polaków obawia się chorób cywilizacyjnych, takich jak nowotwory i choroby sercowo-naczyniowe. Niemal 40 proc. nie czuje się w pełni zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby – wynika z badania zleconego przez Nationale-Nederlanden. Badani obawiają się nie tylko braku zabezpieczenia finansowego, lecz także problemów z uzyskaniem pomocy lekarskiej i dostępem do badań. W odpowiedzi na te potrzeby Nationale-Nederlanden i Grupa LUX MED stworzyły we współpracy ofertę ubezpieczeniową łączącą pomoc finansową i usługi medyczne.