Newsy

Magda Gessler: gwiazdka Michelin to tortura

2014-07-17  |  07:20
Zdaniem Magdy Gessler, gwiazdka Michelin to pewnego rodzaju tortura, która zobowiązuje właścicieli lokalu do niebywałej dyscypliny. Żadna z restauracji firmowanych jej nazwiskiem nie otrzymała tego wyróżnienia, ale prowadząca program „Kuchenne Rewolucje” podkreśla, że ma rekomendację słynnego przewodnika. Restauratorka podkreśla, że dla niej liczy się klimat miejsca i dobre jedzenie. Najlepsze polskie lokale postanowiła więc uhonorować swoją nagrodą jakości – Poziomką. 
 
Gwiazdka Michelin jest to jednak pewnego rodzaju tortura. Zobowiązuje by być na miejscu, tam jest ogromna dyscyplina. Lubię inne restauracje, bardziej biesiadne. Mam rekomendację Michelin – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Magda Gessler, restauratorka.

Gwiazdki przyznawane są od lat 90. przez anonimowych inspektorów, którzy pracują dla przewodnika Michelin. Jeżdżą oni po całym świecie i wybierają restauracje, które prezentują najwyższy poziom i zasługują na uznanie. Pierwszym i jak dotąd jednym polskim lokalem, który otrzymał to prestiżowe wyróżnienie, jest Atelier Amaro w Warszawie.

Magda Gessler uważa jednak, że w Polsce jest wiele restauracji, które powinny być w pewien sposób doceniane i wyróżniane. Dlatego też postanowiła przyznawać im swoje nagrody jakości – Poziomki. W ten sposób uhonorowała 101 lokali.

Ta Poziomka jest takim znakiem, jak znak Michelina, przy czym polskim, czyli skromniejszym, słodszym. To jest mój ukochany owoc. Uważam, że jest najpiękniejszy i jak go widzę w lesie, to po prostu jestem wzruszona – tłumaczy Magda Gessler.

Magda Gessler realizując program „Kuchenne rewolucje”, odwiedziła ponad 800 lokali gastronomicznych. Miała okazję nie tylko spróbować regionalnych potraw i przysmaków, lecz także ocenić zaradność właścicieli, pracę szefów kuchni i kelnerów. Na tej podstawie wytypowała swoich faworytów, których opisała w swojej najnowszej książce: „101 najlepszych restauracji i hoteli w Polsce”.

To jest mój wybór, bardzo prywatny. Te miejsca są naznaczone, ponieważ mają różne fantastyczne cechy. Nie znaczy to, że wszystko jest genialne, ale mają pewne rzeczy, których nie mają żadne inne miejsca, dlatego warto je poznać. To jest niekomercyjne wydanie wyróżniających się restauracji, mających jakąś indywidualność, pasję i wyjątkowy smak – wyjaśnia Magda Gessler.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Handel

Podatki od żywności wysokoprzetworzonej mogą pomóc walczyć z otyłością. Wpływy z nich można przeznaczyć na dopłaty do zdrowego jedzenia

Nie tylko napoje słodzone, jak ma to miejsce w Polsce, ale i cała niezdrowa żywność powinna być objęta dodatkowym opodatkowaniem – przekonują badacze z Centrum Ekonomiki Zdrowia i Polityki Innowacji w Imperial College Business School, którzy przyjrzeli się wynikom badań w tym zakresie z całego świata. Pieniądze z podatku od żywności wysokoprzetworzonej, z dużą zawartością soli czy cukru, powinny ich zdaniem zostać spożytkowane na dopłaty do zdrowego jedzenia. Okazuje się, że zwłaszcza w krajach o niskich i średnich dochodach to czynnik ekonomiczny decyduje o wyborze niezdrowego jedzenia, które jest mocno reklamowane i często tańsze.

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje

Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.