Mówi: | Magdalena Lamparska |
Funkcja: | aktorka |
Magdalena Lamparska: Przez wiele setek lat kobieca seksualność była schowana w szafie. Teraz panie zaczynają śmielej mówić o swoich potrzebach
Aktorka chciałaby, żeby film „Cały ten seks” dodał odwagi przede wszystkim kobietom, które rzadko przyznają się do swoich fantazji łóżkowych i wstydzą się mówić o fetyszach. Bohaterowie tej produkcji również je mają, ale nie robią z tego tajemnicy, tylko starają się przełamywać tematy tabu. Magdalena Lamparska uważa, że w związku nie powinno być żadnych niedomówień. Nawet o tych najbardziej wstydliwych sprawach trzeba rozmawiać z bliską osobą, bo tylko w ten sposób można uniknąć nieporozumień i sporów, a udane pożycie seksualne potrafi scalić każdą relację, nawet tę borykającą się z kryzysem.
Komedia „Cały ten seks” dostępna na Prime Video opowiada historię sześciu par, które są na różnych etapach związku i zmagają się z szeregiem wyzwań oraz rozmaitych problemów. Magdalena Lamparska i Piotr Witkowski wcielają się w Alicję i Roberta, którzy desperacko próbują począć dziecko. Zarówno oni, jaki i pozostali bohaterowie mają jakieś fantazje seksualne, niektóre zupełnie pospolite, inne całkiem szalone.
– Tych fantazji będzie tyle, ile jest naszych bohaterów, w sensie każda para prowadzi swój wątek, można powiedzieć, z fetyszem, który jest też profesjonalnie nazwany. I właśnie będziemy pokazywać, jak bardzo nie potrafimy czasami się przyznać albo porozmawiać szczerze na ten temat. Bo paradoksalnie ten film nie jest o fetyszach, tylko jest o relacjach, o tym, co kulturowo zostało nam narzucone. Kobieca seksualność przez wiele setek lat była po prostu schowana w szafie, a teraz kobiety zaczynają śmielej mówić o tym, czego potrzebują, czego chcą – mówi agencji Newseria Lifestyle Magdalena Lamparska.
Nowa produkcja Tomasza Mandesa to pierwsza polska komedia produkcji własnej Amazon Prime. Aktorka ma nadzieję, że nie tylko dostarczy ona widzom sporej dawki humoru, ale także stanie się przyczynkiem do dyskusji.
– Kino coraz śmielej pokazuje seksualność. I wydaje mi się, że tego się już nie da zatrzymać, że kobiety nie chcą już definicji seksu, że jest to jakiś temat tabu. I właśnie ten film może być też dobrym przekazem tego, jak jest – mówi.
Magdalena Lamparska zauważa, że niezależnie od wieku partnerów i statusu związku o pewnych rzeczach nadal wstydzimy się rozmawiać ze swoją drugą połową. Artystka zachęca więc do tego, by pozbyć się blokad, stereotypów i uprzedzeń, bo tylko w ten sposób można budować relację opartą na szczerości.
– Dlatego fajnie byłoby zobaczyć ten film, który jest komedią, który nada trochę lżejszy ton problemom. Wydaje mi się, że jeżeli jesteśmy w dobrej relacji, kiedy możemy ze sobą porozmawiać o różnych rzeczach, to temat seksu nie jest tematem tabu. I też nasi niektórzy bohaterowie zwyciężają te perypetie związkowe i potrafią się dogadać, a niektórzy nie – zdradza aktorka.
Jej zdaniem, choć trudno jest nam się przyznać do swoich fantazji łóżkowych i skrzętnie je skrywamy, to ogólnie lubimy rozmawiać na temat seksu. Nie unikamy też pikantnych żartów.
– Wydaje mi się, że Polacy mają duże poczucie humoru i potrafią żartować z seksualności. Zresztą w 2015 roku zrobiłam spektakl „Klaps! 50 twarzy Greya” w Teatrze Polonia. Jest to pastisz, czyli taki wybitny tekst, który się naśmiewa z tego typu literatury, ale też żartujemy tam na tematy seksualne. I do tej pory zagraliśmy ponad 200 spektakli w Polsce i na całym świecie, więc wydaje mi się, że na pewno, absolutnie widzowie są gotowi na film „Cały ten seks” i nie dopatruję się tutaj żadnych kontrowersji – dodaje Magdalena Lamparska.
Czytaj także
- 2024-10-24: Agata Młynarska: Kobiety coraz odważniej rozmawiają na trudne tematy. Bardzo odważnie bronią swojego zdania
- 2024-10-18: Stereotypy społeczne sprawiają, że mężczyznom trudno szukać pomocy w depresji. W zdrowiu i edukacji ich sytuacja jest trudniejsza niż kobiet
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
- 2024-09-17: Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas
- 2024-11-08: Cezary Pazura: Jeżeli robię żart podczas kręcenia komedii i nikt na planie się nie śmieje, to trzeba go zmienić. Pierwsze wrażenie ekipy mówi mi najwięcej
- 2024-10-22: Cezary Pazura: Jako reżyser filmu „Weekend” dostałem manto od branży i spokorniałem. Ale chętnie bym jeszcze raz stanął za kamerą
- 2024-08-05: Polki nie inwestują z myślą o emeryturze. Problemem są zarobki niższe niż mężczyzn i obawa o stratę środków
- 2024-08-06: Justyna Szyc-Nagłowska: Mam odłożone pieniądze na czarną godzinę. Teraz muszę też myśleć o emeryturze i zabezpieczyć sobie moje życie
- 2024-07-25: Polki są przedsiębiorcze. Wciąż mają jednak mniej wiary w swoje kompetencje i pewności siebie niż kobiety biznesu na świecie
- 2024-07-15: Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.