Newsy

Małgorzata Ohme: Filip Chajzer jest moim przyjacielem. Zawsze jesteśmy dla siebie w momentach krytycznych

2022-07-19  |  06:20

Prezenterka przekonuje, że trzy lata w „Dzień Dobry TVN” minęły jej błyskawicznie. Każdy kolejny sezon programu traktuje jak dar od losu i już cieszy się na nowe odcinki. Nie ukrywa też, że największą podporą w pracy jest dla niej Filip Chajzer. Uważa, że tworzą zgrany duet, bo doskonale dogadują się nie tylko na wizji, ale również na gruncie prywatnym. 

Kiedy Małgorzata Ohme dołączała do grona gospodarzy „DDTVN”, miała sporo wątpliwości, czy poradzi sobie z tym nowym wyzwaniem zawodowym. Teraz, z perspektywy czasu, cieszy się, że może być częścią tego projektu, który pozwala się jej rozwijać, i z ekscytacją czeka na kolejne wydania programu.

Aż trudno mi uwierzyć, że to już są trzy lata, ale co roku, jak dostaję grafik „Dzień Dobry TVN” i jesteśmy z Filipem dalej, to myślę sobie: wow, super, już minął kolejny rok. To dla mnie jest w ogóle dar, że dostałam tę posadę i że się już tyle w niej utrzymałam. Mam wiele wdzięczności wobec różnych ludzi – przede wszystkim wobec Edwarda Miszczaka, ale też wobec świata, że tyle dobrego mi dał. To mnie wzrusza nieustająco i to jest niesamowite, że jestem w największym porankowym, śniadaniowym programie w Polsce, moim zdaniem najlepszym – mówi agencji Newseria Lifestyle Małgorzata Ohme.

Prezenterka nie szczędzi słów pochwały dla dyrekcji i twórców programu. Cieszy się też z tego, że u boku ma Filipa Chajzera, którego ceni nie tylko jako dziennikarza, ale również jako przyjaciela. Rozumieją się bez słów i na wizji doskonale się uzupełniają.

– Mam partnera, z którym się przyjaźnię, bo mogę powiedzieć, że Filip Chajzer tak naprawdę jest moim przyjacielem i to się chyba rzadko zdarza, bo my musimy ze sobą pracować, ale nie musimy się przyjaźnić. Ale mnie by było bardzo trudno prowadzić z kimś, z kim nie miałabym dosyć bliskiej relacji – mówi.

Taka relacja sprawia, że nie muszą się krępować i mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji. Prezenterka wie, że Filip Chajzer uratuje ją na wizji z każdej opresji. Ona również służy mu wszelką pomocą.

– Bardzo dużo wiem o Filipie i on wie bardzo dużo o mnie. Jesteśmy zawsze dla siebie w momentach krytycznych, jesteśmy wobec siebie totalnie wyrozumiali, tzn. jak on nie odbiera telefonu, to ja się nie obrażam, jak ja nie odbieram, to on się też nie obraża. Ale w sumie prywatnie bardzo dużo czasu też spędzamy razem i do siebie dużo dzwonimy. Ja go mam zapisanego „brat Fifi” w telefonie, to chyba wszystko o tym, nie? – dodaje.

Przeglądając jednak komentarze na Instagramie „DDTVN”, można odnieść wrażenie, że ta para prowadzących nie należy do ulubieńców widzów. Ich sposób prowadzenia programu, żarty czy też zachowanie nie zawsze przypada do gustu odbiorcom i muszą mierzyć się z falą krytyki.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji

Ponad dwie dekady swojego życia biegaczka poświęciła sportowi. Nie ukrywa, że w niektórych momentach bardzo trudno było jej pogodzić sferę prywatną z intensywnymi treningami i wyjazdami na zawody, ale zawsze mogła liczyć na wsparcie i pomoc ze strony męża. Na bieżni spędzała dużo czasu i jak zauważyła, bardzo ucierpiały na tym jej relacje przyjacielskie i koleżeńskie. Wkrótce Iga Baumgart-Witan kończy karierę. Zamierza jednak nadal działać w sporcie, szkolić innych i współpracować z klubami. Kusi ją też telewizja.

Media

Problem patotreści w internecie narasta. Potrzebna edukacja dzieci, rodziców i nauczycieli

Co czwarty nastolatek (26 proc.) ogląda w sieci tzw. patostreamy, wulgarne, obsceniczne i nacechowane przemocą widowiska lub transmisje internetowe nadawane na żywo w serwisach streamingowych i mediach społecznościowych – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. To zjawisko mające na młodych ludzi negatywny wpływ wciąż zyskuje na znaczeniu w przestrzeni internetowej, a prawo nie nadąża za rozwojem technologii. Specjaliści zauważają, że nie jest to tylko chwilowa moda, ale poważny problem społeczny, który wymaga zintegrowanych działań edukacyjnych i informacyjnych.

Media

Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca

Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.