Mówi: | Marcin Perchuć |
Funkcja: | aktor |
Marcin Perchuć: Bardzo zazdroszczę bohaterom serialu „Usta usta” pięknej przyjaźni. Fantastycznie, jeśli gdzieś na świecie istnieje jeszcze taka drużyna
Serial „Usta usta” powraca na antenę TVN po dziewięciu latach przerwy. Fani produkcji będą mogli przekonać się, jak potoczyły się dalsze losy ich ulubionych bohaterów. Marcin Perchuć wciela się w rolę Krzysztofa Kornatowskiego. Tłumaczy, że w życiu jego postaci wiele się zmieniło. Aktor bardzo cieszy się z powrotu na plan zdjęciowy. Zaznacza, że praca nad serialem odbywa się w bezpiecznych warunkach, ponieważ cała ekipa restrykcyjnie przestrzega zasad sanitarnych.
Aktor nie chce zdradzać, co wydarzy się w serialu „Usta Usta”, ponieważ wie, że to pozbawiłoby widzów przyjemności oglądania i przyjemnego napięcia. Zaznacza jednak, że w początkowych odcinkach wiele się wyjaśni. Wierni fani na pewno nie poczują się więc zawiedzeni.
– Mój bohater tkwi w drugim związku małżeńskim z prawniczką. Nie mają dzieci. Kumulacja zdarzeń i wyjaśnienie tego, co zdarzyło się przez ostatnie 14 lat, nastąpi w pierwszych odcinkach serialu – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Marcin Perchuć.
Przyznaje, że tak jak pozostali aktorzy wcielający się w główne role bardzo cieszy się z powrotu serialu na antenę. Wyjaśnia, że praca na planie była zaplanowana tak, żeby wszystkie wymogi sanitarne zostały spełnione. Producenci zadbali o zdrowie i bezpieczeństwo osób pracujących na sukces przedsięwzięcia. Marcin Perchuć zaznacza, że ekipa oraz aktorzy dbają o siebie nawzajem i noszą maski.
– Mam ogromny sentyment do tego serialu, ponieważ lata temu spędziliśmy ze sobą na planie dużo czasu przy bardzo dobrze napisanych postaciach i scenariuszu. Gdy dowiedziałem się o planowaniu kontynuacji, pierwsze, co poczułem, to niedowierzanie i zaskoczenie. Potem zobaczyliśmy się po raz pierwszy w takim składzie po tylu latach i temu spotkaniu towarzyszyła wielka radość – tłumaczy.
Aktor zaznacza, że scenarzyści zadbali o to, aby bohaterów serialu „Usta usta” wciąż łączyła wyjątkowa więź. Jego zdaniem bezinteresowna, wieloletnia przyjaźń w dzisiejszych czasach jest niezwykle rzadkim zjawiskiem, dlatego trzeba o nią dbać. Artysta stara się spotykać ze swoimi znajomymi, gdy tylko ma na to czas. Chociaż niekiedy przeszkadzają mu w tym obowiązki zawodowe lub rodzinne, rozmawia z bliskimi przez telefon lub internetowe komunikatory.
– Bardzo zazdroszczę serialowym bohaterom tej pięknej przyjaźni. Przeszli razem przez tyle zawirowań, pokonali tak wiele różnorodnych perypetii – związków, rozstań, powrotów, że ciągła przyjaźń świadczy o wzajemnej trosce i bliskości. Fantastycznie, jeśli gdzieś na świecie istnieje jeszcze taka drużyna – zaznacza Marcin Perchuć.
Czytaj także
- 2024-07-23: Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces
- 2024-06-28: Samorządy mogą liczyć na rekordowe finansowanie w tej perspektywie finansowej UE. Pierwsze środki już do nich trafiają
- 2024-07-03: Firmy budowlane wyczekują na harmonogram największych krajowych inwestycji. Problemem mogą być terminy i brak rąk do pracy
- 2024-06-21: Polskie samorządy zaczynają wydatkować pieniądze z KPO. Obawiają się, że nie wystarczy im na to czasu
- 2024-05-29: Katarzyna Dowbor: Kiedy odchodziłam z TVP, to była to taka rodzinna telewizja. Teraz to już jest porządna fabryka, ale ja się szybko przestawiłam
- 2024-05-09: Rząd chce negocjować z Komisją Europejską wydłużenie terminu KPO. Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku
- 2024-05-28: Paweł Małaszyński: Nigdy nie miałem na pieńku z sąsiadami. Zresztą jak mieszkamy w jednym bloku, to fajnie trzymać się razem i wspierać
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
- 2024-03-25: Jan Wieczorkowski: Trema jest zawsze przed spektaklem. Kiedyś proponowałem innym aktorom medytację, ale każdy ma swoje sposoby
- 2024-03-26: Aleksandra Popławska: Spektakl „Wyjątkowy prezent” jest komedią, ale pod spodem niepozbawioną tragicznego rysu. To dobra i mądra rozrywka
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Media
![](/files/1922771799/pakosinska-na-zywo-foto-ram,w_274,_small.jpg)
Katarzyna Pakosińska: Uwielbiam programy na żywo i nieprzewidziane sytuacje. Duże doświadczenie dała mi praca na estradzie
Gospodyni „Pytania na śniadanie” przekonuje, że zarówno występując na scenie, jak i prowadząc program realizowany „na żywo”, jest w swoim żywiole. I choć w obu przypadkach może się zdarzyć wiele nieprzewidzianych rzeczy, to absolutnie się tym nie stresuje. Zawsze ma w zanadrzu jakiś komentarz czy ripostę i potrafi wybrnąć z każdej sytuacji. Katarzyna Pakosińska zauważa, że widzowie lubią autentyczność, dlatego zamiast udawać, że nic się nie dzieje, ona sama woli odpowiednio zareagować i w ten sposób rozładować napięcie.
Handel
Podatki od żywności wysokoprzetworzonej mogą pomóc walczyć z otyłością. Wpływy z nich można przeznaczyć na dopłaty do zdrowego jedzenia
![](/files/1922771799/pineda-podatek-jedzenie-foto-1,w_133,r_png,_small.png)
Nie tylko napoje słodzone, jak ma to miejsce w Polsce, ale i cała niezdrowa żywność powinna być objęta dodatkowym opodatkowaniem – przekonują badacze z Centrum Ekonomiki Zdrowia i Polityki Innowacji w Imperial College Business School, którzy przyjrzeli się wynikom badań w tym zakresie z całego świata. Pieniądze z podatku od żywności wysokoprzetworzonej, z dużą zawartością soli czy cukru, powinny ich zdaniem zostać spożytkowane na dopłaty do zdrowego jedzenia. Okazuje się, że zwłaszcza w krajach o niskich i średnich dochodach to czynnik ekonomiczny decyduje o wyborze niezdrowego jedzenia, które jest mocno reklamowane i często tańsze.
Gwiazdy
Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje
![](/files/1922771799/poplawska-boks-plany-foto,w_133,_small.jpg)
Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.